NIE                  „Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości musimy 

                                                                                                  nauczyć się sami.” – Adam Mickiewicz

dla szczepień!
 

Wideo - zagraniczne str. 6


Badania naukowe wykluczające autyzm poszczepienny zostały prawdopodobnie spreparowane przez CDC

Treść relacji:

„Niektóre z badań w CDC mogły być równie dobrze sfałszowane. Poul Thorsen, który jest jednym z autorów badania z 2003 roku, wcześniej określanego jako "duńskiego badania" - został zatrudniony przez CDC do współpracy przy stworzeniu badania pokazującego, iż szczepionki nie powodują autyzmu. Jakie kroki zostały podjęte przez CDC, aby zapewnić integralność badań przeprowadzonych przez dr Thorsena, który jak wiadomo został oskarżony o niewłaściwe zachowanie i alokację zasobów?
Dr Thorsen był jednym z badaczy nad kilkoma pracami, które pojawiły się na temat autyzmu i był on naprawdę tylko jednym z badaczy. A materiał dowodowy na temat szczepionek i autyzmu... Czy wrócili Państwo do tych badań, w których on brał udział, aby je zatwierdzić? To znaczy, wiadomo, że ten facet jest jednym z największych drani, jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi na Ziemi? I opierali się Państwo na danych od niego, aby określić, czy tiomersal ma negatywny wpływ?
Jeden ze świadków powiedział mi, że ten zbiegły lekarz był zaangażowany w kilku badaniach z CDC i tu mam informacje, że brał udział w 21 z 24 badań i chciałbym, aby trafiło to do protokołu. W kwietniu 2011 roku, Poul Thorsen został oskarżony o 13 przypadków oszustwa i 9 przypadków prania brudnych pieniędzy z CDC, co według mnie podważa wszystkie jego badania rzekomo wskazujące, że szczepionki nie powodują autyzmu.
Z tego, co widzimy, to rząd USA nie zrobił prawie nic, aby doprowadzić tego człowieka do wymiaru sprawiedliwości oraz aby dowiedzieć się, co się dzieje! Istnieją zapisy z tajnego spotkania w Simpsonwood, które odbyło się pomiędzy CDC i przedstawicielami przemysłu farmaceutycznego, gdzie rozpatrywano raport CDC z badania pod nazwą „Verstraeten” na 100.000 dzieciach z bazy danych Stanów Zjednoczonych. W nich mówią o niezaprzeczalności związku pomiędzy autyzmem i tiomersalem oraz niemożliwości dalszego masowania danych w celu próby wyeliminowania tych sygnałów. Na tym spędzili pierwsze dwie godziny. A reszta spotkania odbyła się na temat w jaki sposób ukryć to przed prasą, społeczeństwem, oraz „hienami".”

Fragment filmu „Cicha epidemia”

Roz Mignogna - Moja historia nieszczepienia

Treść transkryptu:


„Cześć, mam na imię Roz Mignogna z realfoodfamily.com a mój mąż ma na imię Brandon. To są moje córki, Ethan, która ma 3,5 roku .. Pomachaj ... pomachaj... a to moja córka Charlotte, która ma obecnie 11 miesięcy. Na tym etapie, mój mąż i ja podjęliśmy świadomą i doinformowaną decyzję, aby nie szczepić naszych dzieci ani jedną z dostępnych zalecanych szczepionek.
Moje dzieci są bardzo zdrowe. Żadne z nich nigdy nie było w szpitalu, nie potrzebowało żadnych leków na receptę lub jakichkolwiek innych, nigdy nie miały żadnych poważnych chorób. Moja 3,5-letnia córka nawet rzadko kiedy miała katar. Rzadko kiedy.

To jest czasami naprawdę znieważające, kiedy słyszę niektóre osoby po stronie pro-szczepionkowej debatujące na temat wprowadzenia pewnych przepisów i rozporządzeń, ponieważ rodzice nie mają ekspertyzy, aby podejmować dobre decyzje zdrowotne dla swoich rodzin. I to jest przerażające.
Podjęliśmy decyzję, aby nie szczepić głównie... to była podróż. Gdy byłam w ciąży z moją pierwszą córką, kończyłam robić certyfikat z Terapii Żywieniowej, byłam bardzo obeznana w świecie naturalnego zdrowia, więc odkryłam kilka internetowych źródeł, poczynając od Childhoodshots.com, kobietę o imieniu Mary Tocco i jej wideo o nazwie "Czy szczepionki są bezpieczne?". W tym filmie ona żąda od widzów, aby podejmowali świadome decyzje w oparciu o pełną OCENĘ zagadnień, a nie w oparciu o to, co ona zaleca, czy to, co zrobiła, i co rodzice, przyjaciele zrobili, czy inne rodziny .. Ona naprawdę wspiera rodziny do podjęcia decyzji zdrowotnych dla ich rodzin. Ponieważ żyjemy w czasach, kiedy informacja jest bardzo otwarcie dostępna, to powinniśmy to wykorzystać.
Tak więc, film Mary Tocco doprowadził mnie do Narodowego Centrum Informacyjnego o Szczepieniach, NVIC.org. I NVIC oferuje całą historię, reprezentują ludzi, którzy byli zaszczepieni, zranieni, i ludzi, którzy właściwie chcę kwestionować tą całą rutynę szczepionkową zalecaną przez CDC i realizowaną obecnie na większości amerykańskich dzieciach.

To jakiś rodzaj tabu w środowisku naukowym, aby powiedzieć słowa "szkody poszczepienne". Ponieważ wielu specjalistów naukowych i medycznych wręcz całkowicie zaprzecza, że obrażenia lub śmierć po szczepionkach istnieją, tam gdzie są one bardzo oczywiste. Rodziny są krzywdzone. Moja decyzja, aby nie szczepić moich dzieci nie spotkała się z całkowitym entuzjazmem ze strony wszystkich członków rodziny. Ale to nie szkodzi. Mój mąż i moi dziadkowie doświadczyli, albo byli świadkami polio. Dziadek mojego męża miał polio jako dziecko. Tak więc, nie przyjmowanie niektórych szczepionek jest bardzo trudne do zaakceptowania przez niektórych członków rodziny.
Na szczęście jednak, moja matka, która jest również naszym lekarzem rodzinnym, popiera naszą decyzję, co robi dla nas wielką różnicę. Kiedy rzeczywiście spotykam taką rodzinę lub przynajmniej spotykam rodzinę online i widzę ich zdjęcia, czytam ich historię - to widzę, jak bardzo ich życie się zmieniło w oczywisty sposób po tym, jak otrzymana została szczepionka. To jest po prostu .. Nie chcę ryzykować. To już jest po prostu zbyt rozpowszechnione, zeznania rodzin są ogólnodostępne. Nawet sobie nie wyobrażam, jak to by było być jednymi z nich, choć jest to rzadkość, ale takie przypadki istnieją, kiedy szczepionka poważnie wpływa na zdrowie dziecka.

Innym powodem, dla którego jesteśmy tak pewni naszej decyzji o nieszczepieniu jest to, iż wierzymy w znaczenie diety i zdrowego stylu życia, co naprawdę wpływa na odporność naszych dzieci. Na przykład karmienie piersią i całkowita eliminacja cukru oraz przetworzonej żywności z ich diety. Jemy bardzo tradycyjne jedzenie, cała dieta oparta na wielu zasadach z Fundacji Weston Price. A dr Price rzeczywiście pokazał w swoich badaniach na całym świecie, że ludzie, którzy trzymają się tradycyjnej diety są bardzo odporni na niektóre z najbardziej poważnych chorób, takich jak gruźlica.
Tak więc, jednym z naprawdę ważnych sposobów, w jaki uczę i wdrażam tą edukację oraz mój wybór nieszczepienia to upewnianie się, że rodziny podejmują niezbędne środki ostrożności, aby uzyskać i utrzymać zdrowie dzieci na wysokim poziomie odporności. Poza wychowaniem moich dzieci w określony sposób, według diety i zdrowego stylu życia, myślę, że traktuję je też trochę inaczej, ponieważ są nieszczepione. Staram się nie pozwalać im na przebywanie wśród zbyt dużej ilości dzieci, gdy są bardzo małe. To taki rodzaj powszechnego sposobu postępowania u większości kultur. Należy chronić niemowlęta, ponieważ są zagrożone, ich system odpornościowy się nadal rozwija, więc jest to mądre, aby nie dopuszczać swoich dzieci do dużej grupy innych dzieci, aby chronić je przed chorobami.

Nie używam takich rzeczy, jak antybakteryjne mydła, nie przeszkadza mi, jeśli trochę zjedzą brudu z zewnątrz. Wiecie, jedną z korzyści płynących z jedzenia organicznego lub biodynamicznie wyhodowanego pożywienia jest to, że istnieje wiele pożytecznych organizmów i bakterii, które wzmacniają ich odporność – czy to w brudzie, który zjedzą, czy przez tradycyjne potrawy. Spożywamy surowe mleko, jemy dużo hodowanej żywności. I to są wszystkie rzeczy, które przyczyniają się do silnej odporności. Wszyscy spożywamy olej z wątroby dorsza, który ma bardzo silne naturalnie występujące witaminy A i D, niezbędne dla odporności.
Ale uważam, że bez względu na to, czy się szczepi, czy nie, jest to ważna rzecz do zrobienia. Chociaż po to, żeby obniżyć ryzyko zachorowania dzieci, gdy są bardzo młode. To bardzo ważna praktyka. Tak więc my naprawdę podejmujemy bardzo świadome i sumienne decyzje w każdym aspekcie zdrowia i dobrobytu naszych dzieci. Wiecie, to nie jest coś, co my po prostu zbywamy. Nie jesteśmy zaniedbującymi rodzicami!

Myślę, że debata szczepionkowa w Stanach Zjednoczonych jest bardzo niefortunna. Wiecie, wydaje się, że wszystko, co robię w moim życiu, piję surowe mleko, mam dzieci w domu, nie szczepię ich i to jest tak, że na każdą rzecz, którą robię – jest jakaś duża grupa związana z rządem lub agencja wykonawcza, które starają się zrobić to, co ja robię, sposób, w jaki żyję, moje życie - nielegalnym. Więc tak, angażuję się! I przejmuję się tymi kwestiami z pasją, bo czuję, że to mnie dotyczy. Mam na myśli to, że najważniejsze dla mnie rzeczy są zagrożone i naprawdę czuję, że tracę swoją wolność.
Ponieważ wszystkie te elementy w moim życiu są kwestionowane prawie codziennie przez rząd, który powinien mi służyć i mnie wspierać – oczywiście, że będę się angażować. I oczywiście, że zrobię to z pasją. Nie wierzę w prawa. Uważam, że rząd powinien przestać wprowadzać tak wiele zasad. Ponieważ to tworzy tą całą dychotomię myśli w naszej społeczności, w naszym społeczeństwie, zamiast po prostu pozwolić na wzajemne poszanowanie innych opinii.

Moja rodzina cieszy się tak silną odpornością i tak kwitnącym zdrowiem, a CDC, FDA, czy USDA - wszyscy mówią, że sposób, w jaki ja żyję i się odżywiam jest bardzo niebezpieczny. Moje przesłanie dla rodzin jest takie, iż jest to prawdziwy problem. Myślę, że jest to głupie myślenie, że jest się albo pro- albo anty-szczepionkowym. Istnieje wystarczająco wiele badań po obu stronach tej debaty, że rodzice powinni być doprowadzeni do podjęcia indywidualnej decyzji dostosowanej do ich dzieci i opartej na poszczególnych szczepionkach, które są dostępne. I powinni sami podjąć te ważne decyzje.

Ponieważ uwierzcie mi - nie chcecie być po drugiej stronie tej debaty, kiedy dziecko zostało uszkodzone przez szczepionki. Jesteśmy zdrową i szczęśliwą rodziną, pełną współczucia dla innych i po prostu wierzymy w wolność wyboru w Ameryce, do podejmowania decyzji zdrowotnych dla siebie. I nie chcemy, aby to przepadło. Wiem, że jest wiele takich rodzin, jak my. I chciałam dostarczyć pewne miejsce dla tych rodzin, gdzie ich historie mogą być wysłuchane, dlaczego zdecydowali się nie szczepić lub częściowo szczepić. Lub też podzielić się swoją historią, jak szczepionki zaszkodziły ich rodzinom w jakiś sposób.
Wyślij e-maila do roz@realfoodfamily.com i podziel się swoją historią w tej galerii wideo.
http://realfoodfamily.com/

 

Niebawem dołączy kolejny członek rodziny:


Czy szczepionki są NAPRAWDĘ bezpieczne? - Mary Tocco

Mary Tocco jest aktywistką od prawie 30 lat, zasiada także w Radzie Dyrektorów WAVE (Światowej Organizacji ds. Edukacji o Szczepieniach), a jej córka jest lekarzem i zajmuje się leczeniem autyzmu m.in. poprzez dietę.

Treść tramskryptu:


„Tak więc, nadal uważasz, że szczepionki są bezpieczne, prawda? I pediatra powiedział Ci, że są bezpieczne? I rząd mówi wszystkim, że rtęć została usunięta i dlatego są bezpieczne! Czy jesteś zdezorientowany, tak jak większość rodziców? Tylko słyszysz z mediów informacyjnych, magazynów dla rodziców – wszyscy mówią, jakie bezpieczne są te szczepionki i zachęca się rodziców, żeby trzymali się z dala od Internetu. Nie bądź „Internetową Mamą”. Cóż, wiecie co? Mam wyzwanie. Moje wyzwanie dla każdego lekarza, który nadal uważa, że szczepionki są bezpieczne. Podam kilka drobnych faktów.

Nazywam się Mary Tocco i zgłębiam temat szczepionek już od ponad 29 lat. I podróżuję po kraju, w Kanadzie, opowiadam rodzicom o niebezpieczeństwach szczepionek. I uwielbiam to, kiedy docieram do personelu medycznego i zadaję im tylko parę prostych pytań na temat szczepionek. Jak na przykład:
Czy wiesz, że poziom bezpieczeństwa wg FDA dla ekspozycji na aluminium u noworodka to 20 mikrogramów? To jest granica bezpieczeństwa według FDA, czyli coś ponad 20 mcg może spowodować poważne obrażenia neurologiczne dla niemowlęcia. Czy wiesz, że zastrzyk podany w szpitalu zanim dziecko jest wypuszczone, szczepionka WZW typu B, zawiera 225 mcg aluminium? Założę się, że nie wiedziałeś.
A wiesz, na czym polega problem? Większość rodziców o tym nie wie! Nie wiedzą, na co wyrażają zgodę. Kiedy idą do lekarza na wizytę kontrolną z 2 miesięcznym niemowlakiem, nie wiedzą, że jak otrzyma swoje szczepienia to podczas tej wizyty dostanie ponad 1800 mcg aluminium!
Więc lekarze i pielęgniarki: zastanówcie się nad tym bardzo mocno, co wstrzykujecie dzieciom. Mamusie i tatusiowie: zadajcie sobie pytanie, czy naprawdę wiecie, co jest wstrzykiwane?
A oto moje wyzwanie: dla każdego lekarza, pielęgniarki, lub nawet rodzica, którzy czują, że te szczepionki są bezpieczne, a toksyczne obciążenie na niemowlaku czy dziecku w wieku od 1 do 5 lat jest ok - myślę, że powinniście się zgodzić na przyjęcie tych samych szczepionek, które uważacie za bezpieczne dla tych dzieci, tylko niech ich wagi będą właściwe! Tak więc, to oznacza, że jeśli ważysz 90kg, weźmiemy szczepionkę dziecka i pomnożymy ją tak, aby uzyskać tą samą ilość toksyn, jaką otrzymuje to dziecko - wstrzykiwanych do twojego ciała.
Smutnym faktem jest to, że nowo narodzone dziecko, w pierwszym roku życia, otrzyma taką samą szczepionkę przeciw grypie, jaką dostał Shaquille O'Neal. Jeden rozmiar dla wszystkich, nienaukowy, szalony pomysł, że szczepionki są bezpieczne dla dzieci. Ponownie, mam na imię Mary Tocco. Moja strona internetowa to: childhoodshots.com i radzę wam, abyście dowiedzieli się więcej na temat szczepionek.”


Piers Morgan, dziennikarz z CNN zachorował 2 razy na grypę po szczepieniu przeciwko grypie!

Piers Morgan chciał udowodnić na wizji, że szczepienie przeciwko grypie jest efektywne i zachorowanie po szczepionce to mit. Okazało się, że zachorował nie tylko raz, ale dwa razy na grypę w ciągu trzech tygodni po szczepieniu i nigdy wcześniej nie miał grypy, aż do momentu tego szczepienia.

Treść transkryptu:


Piers Morgan: „Doktor Oz zaszczepił mnie przeciwko grypie
(Treść archiwalnego programu):
„Bardzo duża igła…. Jest to dosłownie największa igła, jaką mogłem znaleźć. Nie nie, mam większe….
Proszę dać mi mięsień. Ok. To wszystko? To największy mięsień jaki widzieliście…. Dobra już jest… raz, dwa, trzy…”

Piers Morgan: „Dwie rzeczy się wydarzyły w ciągu następnych trzech tygodni – zachorowałem nie raz, ale dwa razy na grypę!
Nischelle Turner, jak zgłosiłem swój protest do doktora Oz, to poinformował mnie o tym, iż rząd najwyraźniej podawał szczepionki ze złym szczepem wirusa dla większości Amerykanów, więc miliony ludzi, tak jak ja otrzymali te całkowicie niepotrzebne złe zastrzyki. A ty się zaszczepiłaś?”

Nischelle Turner: „Nie, absolutnie nie! I kiedy to zobaczyłam, to pomyślałam, że jesteś szalony Piers….. Ponieważ jestem osobą, która zawsze mówi, że nie wezmę tych zastrzyków, gdyż wtedy dostanę grypę a lekarze zawsze mówią: „Nie, nie można tak powiedzieć. Trzeba się szczepić przeciw grypie.” A ja nigdy się nie szczepiłam i nigdy nie dostałam grypy! Jeszcze mogę zachorować na grypę w tym sezonie, bo wciąż się nie szczepię….. ale nie boję się grypy.”

Piers Morgan: „Ale nigdy nie miałem grypy, aż do momentu, kiedy się zaszczepiłem!

….”Kiedyś się szczepiłem przeciwko grypie, ale po obejrzeniu tego, już nigdy się nie zaszczepię….”


Poetycka sprawiedliwość - Piers Morgan zachorował po szczepionce reklamowanej w telewizji

Treść transkryptu:


„Nasza główna wiadomość na dziś: Czy jest to poetycką sprawiedliwością, że Piers Morgan zachorował kilka dni po tym, jak na żywo w telewizji zaszczepił się przeciwko grypie?
Prowadzący CNN Piers Morgan z pewnością będzie chciał ponownie porozmawiać z prowadzącym „The Dr. Oz Show”, doktorem Oz, by dowiedzieć się dlaczego zachorował zaledwie kilka dni po otrzymaniu szczepionki na żywo w telewizji. Dodatkowo ironiczne jest również to, że doktor starał się rozwiać mit mówiący, że szczepionka przeciwko grypie może zarazić cię grypą. Najwyraźniej właśnie tak się stało. Zabawne jest to, że Dwight Yoakam był gościem w programie Piersa Morgana, kilka dni po tym wydarzeniu i powiedział Piersowi, że jedynym sposobem na uniknięcie grypy, jest uniknięcie zaszczepienia się. Skoro mowa o szczepionkach i o tym, co mogą one spowodować, według agencji Reuters, niemal 800 dzieci w Europie ma teraz narkolepsję, nieuleczalne zaburzenie snu, po zaszczepieniu się szczepionką przeciwko H1N1, wyprodukowaną przez brytyjski GlaxoSmithKline w 2009. Doniesienia o takich przypadkach pojawiły się również w Finlandii, Norwegii, Irlandii, Francji i Szwecji. Wiemy, że H1N1 zostało ujawnione jako fałszywa pandemia, by zachęcić ludzi do szczepienia, by zarobić na tym miliony dolarów. Wiemy również, że inne szczepionki, takie jak szczepionka przeciwko polio powiązana z Billem Gatesem, wywołała paraliż u dziesiątek tysięcy dzieci w Indiach. To niefortunne, że musimy wciąż donosić o takich sytuacjach, ale będziemy tak robić dopóki ludzie nie przestaną szczepić siebie i swoje dzieci tymi zabójczymi mieszankami chemikaliów.”


Prawda o szczepionce Gardasil z doktor Sherri Tenpenny

Wykład Skerri Tenpenny również w formie dokumentu w pdf:
https://app.box.com/s/07g3ywams6tcb4f55r6r


Allison - krótki filmik o „antyszczepionkowej” rodzinie!

Urywek z nadchodzącego filmu dokumentalnego „Unvaccinated” (Nieszczepieni).
Wypowiedź Allison, która postanowiła nie szczepić swoich dzieci.
Więcej informacji na Facebook.com / UnvaccinatedAmerica

Allison: „Myślę, że to zaczęło się podczas ciąży z moim pierwszym dzieckiem, kiedy kwestionowałam wszystko w tym czasie. Kwestionowałam model porodu, kwestionowałam zabieg obrzezania, oraz wszystko inne, co jest akceptowane i co będzie najlepsze dla mojego dziecka. I tak to się wszystko zaczęło, ponieważ chciałam dowiedzieć się więcej. Czy jest to najlepsze dla mojego dziecka? A wniosek do jakiego doszłam brzmiał "NIE".”

„Coraz więcej rodziców robi własne badania na temat SZCZEPIEŃ.”
„W niektórych przypadkach, to co odkrywają prowadzi ich do wyboru życia wolnego od szczepionek dla swoich rodzin.”

Allison: „Spędzam czas z dobrą grupą ludzi. Wiecie, oni nie boją się nieszczepionych dzieci.”

Ocean: „Nie chcę chodzić do szkoły i nie móc spędzać czasu z rodziną ..”

Allison: „Zabrałam Ocean do pediatry, gdy była niemowlęciem i nie przeprowadziłam żadnego wywiadu na temat lekarza, do którego ją wzięłam i wychodząc od niego po prostu płakałam. Cała wizyta była o szczepionkach! A ja nie po to tam poszłam! I naprawdę nie czułam, żeby oni tam cokolwiek innego robili oprócz tych szczepień.
Dostała stałą opiekę od kręgarza, który jest również jej ojcem. I odżywiają się naprawdę dobrze oraz unikamy szczepionek i myślę, że to jest klucz do bycia zdrowym, tak jak unikanie innych toksyn, np. tych w środowisku.”

Oceane: „Nie przypominam sobie, żebym ostatnio chorowała... Nie wiem.”

Allison: „Oni chorują, ale nie jest to katastrofalne, wiecie, uważam, że jest to pewien sposób pracy organizmu nad czymś. Widzę chorobę jako sposób na wzmocnienie układu odpornościowego. Na przykład celowo narażam ich na ospę wietrzną, nie miałabym nic przeciwko, gdyby moje dzieci zachorowały na odrę, wiecie, albo świnkę... Więc nie boję się choroby, ale ostatecznie moje dzieci są naprawdę zdrowe.”

„Teoria, że szczepionki dają odporność nigdy nie została udowodniona.”
„Szczepienia niosą za sobą ryzyko poważnych działań niepożądanych, w tym śmierci.”
„Masz prawo do odmowy jakiejkolwiek szczepionki oferowanej Tobie lub Twojemu dziecku.”

Małpi onkowirus SV40 i co najmniej 26 innych w szczepionce przeciwko polio

Treść transkryptu:

Dr Suzanne Humphries:
„Szacuje się, że jedna trzecia populacji jest nosicielem bardzo silnego wirusa powodującego raka, który się przedostał przez szczepionki polio - wirusa SV40. To tylko jeden lśniący przykład tego, co przypadkiem odkryliśmy wiele lat temu i zajęło to społeczności medycznej 30 lat, aby ogarnąć ten fakt i mówić o nim w literaturze. Więc jest o tym już w literaturze głównego nurtu, że ten wirus SV40 został przeniesiony przez szczepionki polio i występuje rzeczywiście u wielu ludzi, powodując nowotwory, guzy mózgu, mezoteliomę (międzybłoniak).
Powinnam powiedzieć, że jest to w dużym stopniu związane z występowaniem w takich przypadkach tego wirusa w guzie, podczas gdy otaczająca tkanka jest wolna od tego wirusa. Guzy mózgu u dzieci - od 40 do 60% z nich zawierają wirusa SV40.”

Pięć lat temu, gdy zespół studiował próbki tkanek dzieci, które umarły na bardzo rzadkie guzy mózgu, odkryli coś szokującego. Ślady niemal 40-letniej tajemnicy, wirusa SV40. Uważano, że SV40 zakażał tylko małpy i nie powinien znajdować się u ludzi w żadnym wypadku, nie mówiąc już o związku z nowotworami. Jaka była pana reakcja, kiedy pan to odkrył? Omal nie spadłem z krzesła.
Dziesiątki tysięcy małp z gatunku Rezus. Szczepionkę wytwarzano przez usunięcie małpich nerek, wstrzyknięcie w nie wirusa polio, a następnie wykonywanie surowicy dającej ludziom odporność na polio. Tylko małpy mogły być użyte w tym celu, ale one mogły być nosicielami śmiertelnych chorób.
Dr Howard Urnovitz jest mikrobiologiem w Kalifornii, który specjalizuje się w badaniu szczepionek i jak są one wykonane.

Dr Howard Urnovitz:
„Najlepsze wyznanie, do jakiego do tej pory dotarliśmy, to że istnieje co najmniej - CO NAJMNIEJ, 26 różnych małpich wirusów w tych preparatach.”

Jak odkrył pan SV40 w szczepionkach przeciwko polio?
Dr Maurice Hilleman:
„Zatrudniłem się w firmie Merck i miałem zamiar opracowywać szczepionki. Mieliśmy dzikie wirusy w tych czasach, wirusy w nerkach dzikich małp i tak dalej. I jeśli ja nie mógłbym nic z tym zrobić, to bym się zwolnił, ale zamierzałem spróbować. Więc udałem się do Billa Manna w Zoo, w Waszyngtonie D.C. i on powiedział bardzo prosto: "zdobądź małpy z Afryki Zachodniej, afrykańskie zielone". Przywiozłem afrykańskie zielone. Nie wiedziałem, że importowaliśmy wirusa AIDS w tym czasie.
I ten cholerny SV40 , wybrałem ten jeden szczególny wirus, który musiał być w szczepionkach. I on musiał by być w szczepionce Sabin, więc szybko to przetestowałem i rzeczywiście tam był. I powiedziałem do Alberta "słuchaj, ty i ja jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i chcę pogadać o wirusie, który jest w twojej szczepionce.” A szczepionka przeciw żółtej gorączce miała w sobie wirusa białaczki. I on zapytał:" Dlaczego jesteś tym zaniepokojony?". Powiedziałem: "powiem ci, dlaczego. Mam wrażenie, w kościach, że ten wirus jest inny. Nie wiem, dlaczego ci to mówię, ale już czuję to przez długi czas i mam wrażenie, że ten wirus będzie miał długoterminowe efekty.” A on zapytał: "jakie?" Powiedziałem: "raka"!”

Janine Roberts:
„Zostałam wydelegowana przez brytyjską telewizję do Waszyngtonu, gdzie odbywało się nadzwyczajne posiedzenie z uwagi na odkrycie małpiego wirusa w ludzkich nowotworach, który prawdopodobnie pochodził od szczepionki. Phil Miner, który jest najbardziej znanym brytyjskim ekspertem szczepionek był w Waszyngtonie na tym spotkaniu. Przemawiał na tym zebraniu o tym, że "trzeba przyznać, iż szczepionki są wykonane z bardzo surowego materiału". Powiedział też, że społeczeństwo powinno wiedzieć o tym, iż małpi wirus SV40 dostał się do szczepionek przeciw polio. "Oczywiście udało nam się utrzymać wiele podobnych incydentów w tajemnicy, ludzie o tym nie wiedzą." Ludzie w rządzie oczywiście wiedzieli.”

Fragment filmu „Cicha epidemia” (Silent Epidemic)

Wirus HIV w szczepionce Hilarego Koprowskiego przeciwko polio i dzisiejsza plaga AIDS

8 min. fragment 44 min. filmu dokumentalnego, przedstawiający historię wirusa HIV, który rozprzestrzenił się wśród ludzi. Szczepionki przygotowywane były na nerkach i krwi szympansów, co doprowadziło do zanieczyszczenia szczepionek tym odzwierzęcym wirusem HIV, którego nosicielem były szympansy. Hilary Koprowski, zapytany przez reportera czy do swoich celów używał szympansów, kategorycznie zaprzeczył…………. Jednak archiwalne materiały filmowe z placówki Koprowskiego pokazują co innego…….. a jego placówka była jednym z największych obiektów na tamte czasy, która posiadała taką ilość szympansów!
Teraz dzięki takim zakłamanym naukowcom mamy kolejną plagę - AIDS, którą sami wyprodukowali, a teraz chcą ją leczyć kolejnymi truciznami.

Treść transkryptu:

„Powrót do ciszy politycznej po niedawnej burzy. Miasteczko Paulville angażuje się w całkowitą walkę przeciwko paraliżom polio, wypełniając każdą klinikę matkami i ich dziećmi, które otrzymają podawane doustnie szczepionki przeciwko tej pladze dzieciństwa. Jest to preparat z żywym wirusem opracowany w Stanach Zjednoczonych przez lekarza z Filadelfii, doktora Hilarego Koprowski. I różni się od naszej słynnej szczepionki Salka tym, iż eliminuje potrzebę robienia zastrzyków. Musi smakować dobrze, jeśli otwartość dzieci na nią byłaby brana jako kryterium.

Sabin i Koprowski prowadzili doświadczenia w tym samym czasie. Oboje używali doustnej szczepionki przeciwko polio z żywym wirusem. Nie było przypadków AIDS w ZSRR, tam gdzie Sabin prowadził swoje testowanie. Ale w Kongo, gdzie szczepionka Koprowskiego była używana, pierwszy przypadek AIDS pojawił się po roku od kampanii szczepień. Czy było tak, jak Kurtis sugerował, coś w szczepionce Koprowskiego? W 1958 roku Albert Sabin przeanalizował szczepionkę Koprowskiego o nazwie "Chat" i stwierdził, że jest ona niestabilna, zanieczyszczona przez nieznanego wirusa którego oznaczył jako wirus X. Powiedział Koprowskiemu o swoich ustaleniach i otrzymał tę odpowiedź:
"Szanowny Albercie. Dokładnie rozważyłem Twój niezwykły list z dnia 17 listopada wraz z jego jeszcze bardziej niezwykłymi załącznikami. Nie wyobrażam sobie nawet przez chwilę, abym mógł zniweczyć dziesięć lat pracy przez innego badacza, który niedbale obchodzi się z wewnątrzrdzeniową igłą."
"Szanowny Panie, Pański list z 1 grudnia nie zasługuje na odpowiedź. Jest oczywiste, że beznamiętna analiza i rozmowa jest niemożliwe dla Pana. Sarkazm i inwektywy nie zajmą miejsca odtwarzalnym faktom i nauce. Żegnam jednorazowego znajomego i kolegę po fachu."

Sabin szybko zadziałał, aby podać swoje ustalenia do wiadomości publicznej. W czerwcu 1960r. jego szczepionka została uznana za bardziej wiarygodną i została wybrana w celu zastąpienia szczepionki Salka. Koprowski przegrał wyścig.
W swoim artykule w "Rolling Stone" Tom Kurtis powtórzył ustalenia Alberta Sabina. Szczepionka Koprowskiego została zanieczyszczona wirusem. I dalej napisał, iż był to wirus małpi, podając afrykańską małpę zieloną jako źródło. I tym Kurtis popełnił znaczący błąd. Zielona małpa nie była nośnikiem SIV (poprzednika HIV), w przeciwieństwie do afrykańskiego szympansa. To wystarczyło, aby zdyskredytować doniesienia Kurtisa.

Dr Cecil Fox:
„Hilary Koprowski poczuł, że jego honor został zhańbiony i że został poważnie skrzywdzony.
Rolling Stone się podporządkowali i przeprosili za opublikowanie artykułu. I to było, jak to mówią "na razie".”

Historia ta mogłaby się na tym skończyć. Ale jeden człowiek postanowił, że jest wiele pytań, które pozostało bez odpowiedzi.
Edward Hooper, brytyjski dziennikarz, udał się do Afryki, aby kontynuować badanie ścieżki szczepień polio. Był przekonany, że Koprowski używał szympansów zarażonych SIV do produkcji swojej szczepionki polio.
W ciągu 17 lat, przeprowadził wywiad z setkami uczestników i obserwatorów tego okresu i zebrał tysiące odpowiednich dokumentów. W 1999 roku Hooper opublikował wyniki swoich badań w ponad 1000 stronicowej książce i po raz kolejny, społeczność naukowa to zignorowała.

"Rzeka. Podróż do źródła HIV i AIDS"
„Dobry wieczór. Czy AIDS mogło być przypadkowo spowodowane przez naukowców? Według nowej książki, HIV ma swoje początki u człekokształtnych małp i został przeniesiony na ludzi, kiedy naukowcy w Afryce wykorzystywali tkanki ssaków naczelnych w masowej kampanii szczepień przeciwko polio. Zapytajmy autora na czym jego zarzuty polegają.. „

Edward Hooper:
„AIDS powstał jako akt człowieka, a nie jako akt Boga. Eksperymentalna doustna szczepionka przeciwko polio, która została przygotowana, jak sądzę, na nerkach i krwi szympansa, została podana ponad milionom Afrykańczyków w belgijskim Kongo, Ruandzie i Burundi w latach pomiędzy 1957 i 1960, co jest dokładnie skorelowane z pierwszym wystąpieniem AIDS. I uważam, że to, co tutaj mamy jest korzeniem, z którego ten szympansi wirus przybył na ludzi.”

Intensywność debaty i głębia badań Hoopera zmusił Hilarego Koprowskiego do udzielenia odpowiedzi.
Dr Hilary Koprowski:
- „Używałem nerek otrzymanych od małp z Filipin albo tych z Indii, którymi były małpy Rezus, to jest normalny termin na nie, i są dwa inne gatunki, Macaca Mulatta i nie pamiętam nazwy gatunku z Filipin. I jest to udokumentowane drukiem.”
- Więc nie używał pan szympansów do ..
- „Och, nigdy w życiu!”

Co dziwne, nie było istniejących dokumentów ukazujących sposób, w jaki Koprowski produkował swoją szczepionkę „Chat”. Ale archiwalne materiały filmowe z placówki Koprowskiego mogą rzucić dodatkowe światło na tą sprawę...
„W belgijskim Kongo, w obozie polio prowadzonym przez dr Courtoisa znajduje się 86 szympansów, na których szczepionka wynaleziona przez dr Koprowskiego w 1947 roku jest regularnie testowana. Zwierzęta są umieszczane w klatkach o przesuwnych tylnych drzwiczkach, które umożliwiają podanie zastrzyków bez zagrożenia dla ludzi. I tak kontynuowana jest walka z jedną z najstraszniejszych chorób naszych czasów.”

Więc obóz badań Koprowskiego posiadał szympansy i był wręcz jednym z największych obiektów z szympansami, jakie mieliśmy do tej pory.

Edward Hooper:
„Ponad 400 szympansów zostało przywiezionych do obozu Lindi na przestrzeni niecałych dwóch lat, między 1956 i 1958r. I poza jednym lub dwoma wybitnymi wyjątkami, które były ulubione i były traktowane jako "pieszczochy", każdy z tych szympansów skończył martwy. Ale pytanie musi brzmieć, dlaczego były one zabite?”

Hooper znalazł sprzymierzeńca dla swojej teorii. Bill Hamilton był znanym naukowcem i najważniejszym biologiem ewolucyjnym od czasów Darwina. Hamilton uważa, że istnieje 95% szansy, iż teoria ta jest poprawna.

CNN:
„Czy istnieje taka możliwość, że naukowcy po prostu nie chcą wiedzieć i przyjąć co najmniej moralną, jak nie prawną odpowiedzialność za to, co zostało zrobione z AIDS?”
Bill Hamilton:
„Uważam, że jest to z pewnością jeden z najbardziej niepokojących aspektów sprawy. Czuję, że to nie chodzi tylko o pochodzenie AIDS, ale jest to postępowanie naukowców wobec tej hipotezy, która jest dominowana, powiedziałbym, z niemal paranoidalnym odrzuceniem. Myślę, że nie przesadzam, kiedy opisuję to, jako najbardziej znienawidzoną naukową hipotezę medyczną i wydaje się, że istnieje ogromna niechęć do opublikowania czegokolwiek na ten temat lub przetestowania jakichkolwiek z dostępnych dowodów, które mogłyby być bardziej bezpośrednio przebadane.”

Szczepionki zanieczyszczone wirusami, bakteriami, onkogenami i resztkami komórkowymi martwych ptaków

Bakteria Campylobacter JeJeuni o której mowa w powyższym materiale nie tylko powoduje objawy podobne do zespołu Guillain-Barrégo lub polio, ale także cytując za Wikipedią: „Stan chorobowy z tendencją do samowyleczenia trwa zazwyczaj kilka dni. Niekiedy, zwłaszcza u osób z niewydolnym układem odpornościowym, dochodzi do ogólnoustrojowej infekcji, posocznicy” czyli prościej mówiąc sepsy……… Tak więc nasze dzieci zarażane są odzwierzęcymi bakteriami z cudownych szczepionek, a potem wszyscy się dziwią, że dziecko nagle zachorowało na SEPSĘ. Osłabiony szczepionką organizm stwarza idealne warunki do rozwoju patogennych, wszczepionych, obcych, odzwierzęcych patogenów, które powodują ogólnoustrojową infekcję czyli SEPSĘ.

Dr Suzanne Humphries:
„Aby zrobić szczepionkę, to w zasadzie musimy przeprowadzić manipulację natury, co może jedynie zakończyć się katastrofą. Ponieważ to, co trzeba zrobić, to znaleźć patogen, doprowadzić go do laboratorium, potem go pomnożyć i dostosować, aby był w takiej formie, jaką chcemy - aby można ją ostatecznie wstrzykiwać do ciała niemowlęcia, małego dziecka lub człowieka dorosłego.”

Janine Roberts:
„Dowiedziałam się, że odbywały się spotkania naukowców z Wielkiej Brytanii i ze Stanów Zjednoczonych, naukowców od bezpieczeństwa, tych, którzy są odpowiedzialni za zdrowie naszych dzieci. Znalazłam opis, w jaki sposób oni tworzą te szczepionki. Wirus odry, tak samo jak wirus świnki, czy wirus żółtej gorączki hoduje się na embrionach ptaków. Generalnie, zapładniają jaja, czekają na zarodki, zabijają embriony, rozgniatają je i umieszczają w tym, co nazywają inkubatorem. Następnie czekają dwa lub trzy dni i dodają poprzednią pożywkę, lub pożywkę podobną do niej, a potem odciągają ten płyn spod tej hodowli komórkowej, aby użyć go w szczepionce. Odfiltrowują wszystko, co jest większe od wirusa, odfiltrowują bakterie. Ale nie mogą filtrować wirusów, ponieważ potrzebują wirusa odry, czy wirusa świnki w szczepionce, co może być w środku.
Tam mogą się znajdować onkogeny, mówią o tym, że nie wiadomo, czy tam są. Są tam wszelkiego rodzaju resztki komórkowe z martwych ptaków w szczepionce. Czy jest to odfiltrowywane? Nie, nie jest. Czy oczyszcza się wirusa odry? Nie, wszystkie żywe wirusy w szczepionkach są minimalnie oczyszczone. Przewodniczący tych obrad powiedział: "no dobrze, a czy testowaliśmy jakie ilości wolnego DNA występują w ptakach?" A oni powiedzieli: "Nie, to nie zostało przetestowane, nie mamy takiej możliwości, żeby to sprawdzić". I to się dzieje jeszcze przed umieszczeniem aluminium, rtęci czy innego adiuwantu. To się dzieje w przypadku wszystkich szczepionek, nazywają to „podłożem” i jeden naukowiec z Wielkiej Brytanii powiedział: "Gdyby partia Zielonych w moim kraju usłyszała o czym tu dyskutujemy, zażądali by natychmiastowego zakończenia wszystkich szczepień."”

Dr Toni Bark - Założycielka i Dyrektorka Medycznego Centrum Zapobiegania Chorobom:
„Nośnikami są jaja albo surowica bydlęca. Problem z surowicą bydlęcą jest taki, że można ją tylko przetestować na to, czego się w niej szuka. Tam może być wiele rzeczy, które się przedostają, ale nie zawsze można to sprawdzić, jak np. priony. Nie zawsze można przetestować surowicę czy zawiera priony. A jeśli zerkniesz do czasopism dla osób z branży, to mówią, że oczyszczona surowica bydlęca to mniejsza szansa na priony. Tak, mniejsza szansa, czyli nawet nie gwarantują, że będzie wolna od prionów.
Potem mamy nośnik jaj i problem z tym jest taki, że niektóre jaja są zakażone bakteriami Campylobacter. Zakażenie bakterią Campylobacter jest główną przyczyną, obok szczepionek, choroby Guillain-Barré. Tak więc, większość ludzi, którzy mają GB a nie dostali szczepionki, są chorzy dlatego, że zakazili się bakterią Campylobacter. A ponieważ przeciwciała wytworzone do Campylobacter mogą wyglądać jak przeciwciała do osłonki mielinowej w systemie neurologicznym, więc wytwarzane są przeciwciała do komórek glejowych. I wtedy niszczona jest
otoczka mielinowa. A to wygląda jak zespół Guillain-Barrégo lub polio, ale tak to właśnie widzimy ...

Prof. Dr Eva Vanamee - Wykładowczyni kontraktowa w Szpitalu Mt. Sinclair, Biologia Strukturalna i Chemiczna
„Producenci są właściwie zobowiązani do sprawdzania, czy jaja kurze są zanieczyszczone. I wiemy, że Campylobacter JeJeuni jest potencjalnym zanieczyszczeniem w szczepionce i ta sama bakteria jest związana z zespołem Guillaina- Barrégo. Co faktycznie może prowadzić do śmierci. Może zaczynać się od osłabienia mięśni, a następnie ludzie mogą zacząć tracić możliwość poruszania się i może przejść do pełnego paraliżu, w którym w zasadzie nie będą w stanie oddychać.”

Fragment filmu „Cicha epidemia” (Silent Epidemic)

Ciemna strona Gardasilu – historia Ashley Adair

„Witajcie wszyscy. Ten filmik będzie się trochę różnił tematycznie od tego, czym normalnie się zajmuję. To moja historia i chcę się nią podzielić ze światem. Więc po prostu zacznę. Jeśli zobaczycie, że zerkam w dół to zerkam na komputer, żeby niczego nie zapomnieć, ponieważ jest to długa historia.

 

Nazywam się Ashley Adair, mam 19 lat i 5 lat temu cierpiałam na efekty od czegoś co uważałam za świetną rzecz, a co okazało się moim największym koszmarem. Mówię tu o szczepionce Gardasil.
Zanim ją otrzymałam byłam bardzo zdrowa, gdy byłam młodsza chodziłam na gimnastykę praktycznie codziennie i ćwiczyłam po 3-4 godziny, odrabiałam lekcje i szłam do szkoły następnego dnia, co weekend miałam spotkania, byłam pełna życia. Wszystko było ze mną w porządku, zawsze byłam zdrowa, chodziłam na gimnastykę, byłam cheerleaderką. I dostałam szczepionkę, kiedy rozpoczęłam 9 klasę, czyli miałam 14 lat. Zanim ją otrzymałam jedyną rzeczą na którą się skarżyłam były migreny i sezonowe zapalenie oskrzeli.
Pierwszą szczepionkę dostałam w czerwcu 2008 roku... nie, przepraszam, pierwszą szczepionkę otrzymałam w kwietniu 2008. Nie bolało bardziej niż zwykły zastrzyk, bolało mnie trochę, skóra była zaczerwieniona, nic wielkiego. Po gimnastyce i cheerleaderowaniu jestem osobą bardzo twardą jeśli chodzi o ból. Nie skarżę się nikomu, że mnie boli, chyba, że jest już krytycznie. Więc... szczepienie mi nie dokuczało.
Po tym jak doznałam ogromnego poczucia zmęczenia, nie mogłam wystawić języka z buzi, moje gardło strasznie bolało i puchło, pływałam dużo w basenie więc pomyślałam, że jestem uczulona na chlor. Coś było na rzeczy, ale wtedy nie zagłębialiśmy się w to zbytnio. Koszmar zaczął się, gdy otrzymałam drugie wkłucie, które odbyło się w czerwcu 2008 roku. Bolało bardziej od pierwszego, praktycznie płakałam, co jest bardzo do mnie niepodobne. Gdy wsiadałam do samochodu, byłam lekko roztargniona i nie zastanawiałam się nad tym. Następnej nocy powiedziałam mamie, że jestem bardzo chora, źle się czułam, było mi niedobrze i miałam gorączkę, moje biodra, miednica i nogi strasznie bolały, ból doprowadzał mnie do łez. Mama zabrała mnie na pogotowie, gdzie stwierdzili "o, po prostu załapałaś wirus żołądkowy, możesz jechać do domu", ale to nie było to, nie wymiotowałam, nic takiego. Następnego dnia czułam się tylko odrobinę lepiej, spałam do 3-ciej, wyszłam na zewnątrz i moja mama właśnie wróciła do domu z pracy. Zerknęłam na swoje ramiona i miałam najbardziej przerażającą wysypkę na świecie, byłam cała w niej. Wyglądałam jakby ktoś mnie wykropkował cieniutkim purpurowym markerem po całym moim ciele. Pojechałyśmy na ER (pogotowie) do pediatry na badania krwi. Wróciłyśmy do domu i moja mama odebrała najbardziej przerażający telefon w życiu. Lekarz z ER stwierdził, że gdyby to było jego dziecko natychmiast wróciłby z nim do ER, wyniki krwi są krytyczne. Czerwone i białe krwinki były poniżej normy, stąd właśnie pojawiły się wybroczyny. Stwierdzono, że w razie zarażenia się zwykłym przeziębieniem nie będę w stanie go zwalczyć, ponieważ nie mam kompletnie systemu immunologicznego i mogę umrzeć. Jeśli wykonam stanie na rękach to moje dziąsła zaczęłyby krwawić i wykrwawię się na śmierć. Mama nie chciała mnie straszyć i nie powiedziała mi o co chodzi, podano mi jakieś antybiotyki i wróciłam do domu. Razem z mamą, w sercach, czułyśmy, że winowajcą jest Gardasil.
Przez kolejne 6 tygodni przechodziłam przez serię kolejnych wysypek, ekstremalne zmęczenie, cierpiałam na bóle stawów, bioder, ramion, kręciło mi się w głowie, miałam niskie ciśnienie krwi, dosłownie cały czas spałam, 20-24 godzin dziennie i byłam chorym dzieckiem. Przez tych 6 tygodni odwiedzałam wielu lekarzy, każdy mówił co innego, w końcu wybrałam się do specjalisty od infekcji i powiedział mi, by nie szczepić się trzecią dawką, bo nie będzie mnie tu. Od tamtego czasu mój stan zaczął się powoli polepszać i myślałam, że najgorsze za mną... strasznie się myliłam.
Od tamtego czasu do tej chwili były rzeczy, które nie były w porządku i w głowie powinna mi się pojawić pewna myśl.... Więc, miałam wtedy 15 lat i jeszcze nie rozpoczęłam swojego cyklu menstruacyjnego, wybrałam się do ginekologa po tabletkę dzięki której dostanę okres. Przez cały ten czas nie odzyskałam swojej energii, po meczu wszyscy gdzieś wychodzili, ja wracałam do domu do łóżka, ponieważ byłam tak wyczerpana całym tygodniem, że nie mogłam robić tego, co robiły inne dzieci. Mój ostatni rok w szkole był okresem, w którym wszystko znowu zaczęło wracać. Na wardze pojawił się ogromny naczyniak, który znajdował się wewnątrz ust a na policzku widoczny był czarny kolor, o tu. Moje usta sięgały tak daleko i było to strasznie zawstydzające, nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Zazwyczaj cierpią na to małe dzieci, a nie dorośli. Było to bardzo dziwne.
Zaraz po tym zaczęłam być bardzo bardzo chora, ominęłam tygodnie szkoły. Drugą połowę
końcowego roku praktycznie ominęłam. Większość nauczycieli rozumiało sytuację i ukończyłam rok z bardzo dobrymi ocenami. Przez te 5 lat po zastrzyku wiecznie spałam, nie miałam energii i cierpiałam na coś, co myślałam, że jest bólami powodowanymi rośnięciem. Odczuwałam je w nogach, biodrach, stopach, dochodziły do takiego stanu, że musiałam okładać nogi lodem, płakałam z bólu. Po końcowym roku poszłam do lekarza i nie miał pojęcia co jest nie tak. Dostałam opaskę na nogi, ale nic to nie dało. Po zrobieniu badań krwi okazało się, że cierpię na niedoczynność tarczycy. Jestem teraz na lekach na tarczycę. Od czerwca 2012 roku do teraz bolą mnie biodra, kolana, dół nóg, wszystko to boli.
Pewnie myślicie sobie "wcale nie wyglądasz, jakby coś cię bolało", wielu ludzi tak myśli i nie rozumie...
Gdybyście mnie zobaczyli bez makijażu nie poznalibyście mnie. Moja twarz jest krwisto czerwona od bólu, który odczuwam, codziennie płaczę z bólu. Wielu ludzi tego nie rozumie... Aby nagrać ten film muszę zebrać wszystko co mam w sobie, każdą siłę... Zrobienie czegokolwiek, wzięcie prysznica, ułożenie włosów, zrobienie makijażu zabiera ze mnie wszystko, kiedy to zrobię jestem gotowa, żeby iść do łóżka spać, jestem tak wyczerpana tymi czynnościami.
Z domu wychodzę tylko raz w tygodniu, w sobotę, na około 2-3 godziny i w niedzielę jestem tak wykończona, że chcę spać cały dzień... i śpię cały dzień. To nie jest najwspanialsze doświadczenie.
Dlatego mówię to ludziom, nie chcę by ktoś przechodził przez to co ja przechodzę każdego dnia. Wrócę do tego co się jeszcze dzieje. Moje nogi zamieniają się w purpurowe, niemal czarne, moje stopy są najciemniejsze. Kiedy tak się dzieje moje stopy strasznie mrowieją. Podczas badania rezonansowego na kręgosłup mój lekarz odkrył, że brakuje u mnie jajnika i mam guza na macicy, a mam dopiero 19 lat. Byłam z tego powodu u ginekologa, który stwierdził, że nie mogą znaleźć ani guza ani jajnika. I w tej chwili właściwie nie wiem czy mam jajnik i czy mam guza. Jest to bardzo frustrujące.
Nie jestem w stanie wam wytłumaczyć jak duży jest to ból, codziennie jestem na lekach i jest to ciągła walka... jest to okropne... Miałam 8 epiduralnych iniekcji steroidowych, które wykonuje się w znieczuleniu zewnątrzoponowym, 4 z nich miałam będąc uśpioną, a przy dwóch z pozostałych czterech nie użyto Lidokainy (znieczulenia) zanim zrobili epidural w plecy. Przy pozostałych dwóch nie spałam, więc 4 otrzymałam nie śpiąc, 4 na śpiąco. Cztery pierwsze otrzymałam bez spania i doktor stwierdził, że nie może uwierzyć, że to mi zrobiono, że na pozostałe 4 zostanę uśpiona. Zdiagnozowano u mnie także Fibromialgię, nie jest jednak w 100% pewne, że to mam, dalej jestem badana pod tym kątem. Mój poziom Epstein Barr igG wynosi 544,0, podczas gdy normalne poziomy to 18,0 lub 16,0 i mniej, co według nich jest powodem mojej Fibromialgi. Jak już wspomniałam, nadal dochodzą, co mi jest. Odkryłam, że jest kilku lekarzy, którzy naprawdę się troszczą o swoich pacjentów, chcą z nimi pracować, są jednak tacy, którzy są niemili, wręcz bezczelni. Jeden lekarz tłumaczył mi, że wszystko jest wynikiem mojej psychiki. Kolejny lekarz do którego się udałam był w szoku, że poprzedni mógł mi to nawet zasugerować.
Cała ta sytuacja jest walką, walką by żyć każdego dnia, walką by radzić sobie z tymi lekarzami, to walka finansowa, wszystko jest niepoukładane. To wielki bałagan, przez coś, o czym myślałam, że mi pomoże. Gardasil powinien zostać wycofany z rynku, są dziewczyny, które... jest ze 139 śmierci przez niego. Nawet nie zostało udowodnione, że on chroni przed rakiem szyjki macicy. Są dziewczyny takie jak ja, które są w gorszym stanie niż ja. Nie chcę, by ktokolwiek na świecie skończył tak jak ja z powodu tej szczepionki. Ta szczepionka to praktycznie gra w rosyjską ruletkę waszym dzieckiem albo wami. Czy pozwoliłbyś dziecku, by miało jeden pocisk w pistolecie, który może rozwalić ci głowę? Dlaczego miałbyś brać takie ryzyko? Tak samo myślę o Gardasilu, jest wiele dziewczyn, niesamowite, że aż tyle, które mają efekty uboczne po tej szczepionce. Znam dziewczyny, które mają po tym padaczkę, całe szczęście, że ja tego nie mam. Codziennie modlę się za te dziewczyny, za siebie i modlę się, żeby Gardasil został wycofany z rynku i ich firmę, Merck również.
Chcę stworzyć coś dobrego, wyprowadzić dobro ze złej sytuacji. Więc jeśli chcesz, by Gardasil wycofano z rynku, wiem, że to bardzo kontrowersyjny temat, ale wyrażam swoją opinię, opisuję swoją historię, to co przeszłam i to co wiem, że inne dziewczyny przechodzą przez tą szczepionkę. Znam jej efekty, więc nie pozwól swojemu dziecku przechodzić przez to co ja i wiele innych dziewczyn przechodzi.
Wiem, że to długi film, ale chciałam pokazać swoją historię. Jeśli chcesz przeczytać mój artykuł zamieszczę poniżej link do niego. Możesz także wyszukać historie innych dziewczyn, wpisać moje dane Ashley Adair Gardasil i wyświetlą wam się strony mojej historii.
Nie zapomnijcie mnie zasubskrybować i jeśli macie jakieś pytania proszę piszcie do mnie i na pewno odpowiem. Pa.”


Samanta wraca do zdrowia po skutkach ubocznych szczepionki Gardasil

„Witajcie, nazywam się Samanta i nagrywam ten filmik by podzielić się moją historią i moim doświadczeniem ze szczepionką Gardasil. Brałam udział w badaniu nad szczepionką HPV, przeprowadzonym przez Merck, jakieś 10 lat temu. Miałam wtedy jakieś 21 lat, gdy wzięłam udział. Miało ono ogromny wpływ na moje życie. Powiem o tym teraz, otrzymałam 3 dawki tego szczepienia, tak jak wciąż praktykuje się to dzisiaj. Po mojej trzeciej dawce byłam strasznie wyczerpana, przez cały czas. Często wstawałam, by zająć się moimi małymi dziećmi i czułam się jakbym dosłownie miała upaść. Moje nogi były słabe, czasami, gdy leżałam na kanapie i musiałam wstać, kręciło mi się w głowie, moje nogi były tak ciężkie, że z trudem mogłam nimi poruszać. To było dla mnie naprawdę okropne doświadczenie. Podczas badania oczywiście pytali mnie jak się czuję i tak dalej, mówiłam, że po prostu jestem wykończona, cały czas, nie wiedziałam dlaczego. Ona przyjęła to do wiadomości, ale trochę to zbagatelizowała. Nie spytała mnie w jaki sposób to wpływa na moje życie, a ja oczywiście nie chciałam obwiniać za to szczepienia. Myślałam, że to co innego, a ona powiedziała, ta osoba, która przeprowadzała to badanie, że to raczej normalne dla młodej matki. Nigdy wcześniej nie byłam młodą matką, więc pomyślałam, że może faktycznie to jest normalne. Poszłam do lekarza, by zobaczyć co jest ze mną nie tak, ponieważ mój stan zaczął się pogarszać. Zbadano mi tarczycę i właściwie wszystko, co przychodzi mi na myśl, by zobaczyć co mi dolega. Na pewnym etapie wspomniano, że być może mam fibromialgię, choć nigdy oficjalnie nie zdiagnozowano tego u mnie. Nie byli w stanie dojść co mi dolega. Znalazłam się w naprawdę okropnym punkcie, zastanawiałam się co zrobić. Nie mogłam znaleźć pomocy a naprawdę było coś ze mną nie tak, nie miałam energii, po prostu przez cały czas czułam się okropnie, nie byłam w stanie nawet żyć własnym życiem. Zaczęłam przyglądać się alternatywom, wielu ludzi tak robi, gdy lekarze nie są w stanie określić co im dolega.

Zaczęłam dowiadywać się o zdrowym odżywianiu i oddziaływaniu na środowisko. Zaczęłam wprowadzać pewne zmiany w życiu, zaczęłam odżywiać się bardziej zdrowo i robić więcej w kierunku odtrucia swojego ciała. Dowiedziałam się, że większość naszych ciał jest całkiem toksyczna. Ostatnio zaczęłam widywać się z lekarzem z Maximize Living, z doktorem Josephem Arvay'em. Jest on tutaj w Northglenn, w Colorado, jest on członkiem grupy lekarzy którzy działają w całym kraju. Z tego co wiem można ich znaleźć w każdym stanie. Nie wiem czy to do końca jest prawda, ale wiem, że działają oni na obszarze całych Stanów Zjednoczonych. Zaczęłam otrzymywać pomoc od niego. On jest chiropraktykiem. Właściwie, to oni mają protokół oczyszczania twojego ciała ze szczepionek. Ja nie jestem pierwszą osobą i pewnie też nie ostatnią, która została tym dotknięta. Zaczęłam więc stosować ten protokół i czuję się znacznie lepiej. Odzyskuję swoją energię, jestem szczęśliwsza, czuję, że jestem w stanie zrobić więcej rzeczy. Dziś poszłam z moimi dziećmi do sklepu oddalonego o 2 mile. Trochę się zmęczyłam, ale w normalny sposób. Byłam pod wrażeniem, że mogłam przejść tak duży odcinek i czuć się dobrze. Gdy dotarłam do domu czułam się całkiem dobrze. W istocie odzyskuję swoje życie. Chcę podzielić się tym z innymi ludźmi. Widzę, że ta szczepionka Gardasil ma zły wpływ na dziewczyny, które zostały nią zaszczepione. Dostają one napadów, mają choroby autoimmunologiczne. Naprawdę wierzę, w oparciu o moje osobiste doświadczenie, że to szczepienie atakuje twój układ nerwowy, przynajmniej takie było moje doświadczenie. Stan mojego układu nerwowego poprawił się dzięki doktorowi Joe, który jest chiropraktykiem i który studiował układ nerwowy bardziej dogłębnie niż powiedzmy zwykły lekarz. Czuję się znacznie lepiej, zażywam produkty od tych lekarzy, by pomóc w pozbyciu się trucizn z ciała. Te immunizacje z pewnością mają w sobie wiele trucizny. Jeśli nie wiesz co się w nich znajduje, naprawdę powinieneś się temu przyjrzeć. Jest w nich wiele rzeczy, które moim zdaniem i zdaniem ludzi, którzy otwierają na to oczy, nie są dla nas dobre. Tak czy inaczej udostępnię pewne informacje, jeśli potrzebujesz pomocy w odtruciu swojego ciała ze szczepionki Gardasil, lub jeśli masz dziecko, które ucierpiało z powodu szczepionki, proszę, skontaktuj się z jednym z tych lekarzy z Maximize Living, poprzez stronę internetową i numer telefonu, które udostępnię. Mam nadzieję, że to pomoże wielu ludziom, którzy ucierpieli z powodu szczepionki, czy też tym, którzy jeszcze nie przyjęli tej szczepionki, ludziom, którzy ją przyjęli, których życie zostało zrujnowane, mam nadzieję że to im pomoże. Życzę wam wszystkiego najlepszego, niech Bóg was błogosławi.”


Śmiertelna szczepionka na grypę - Matka twierdzi, że szczepionka jest odpowiedzialna za śmierć jej nastoletniego syna

Treść całej relacji:

- Poznajcie Chandlera Webba, bystrego, dziewiętnastoletniego ucznia z przedmieść Salt Lake City, który kochał łodzie, koszykówkę, snowboarding oraz przyjaciół, ale przede wszystkim kochał swoją rodzinę. Kochał również swój kościół. Wyobraźcie sobie ten szok, zaledwie na kilka dni przed wyjazdem na misję z kościoła, nagle zachorował i zapadł w śpiączkę, zmarł 28 dni później. To nie wszystko, matka Chandlera, która była u jego boku do samego końca obawia się, że mógł on umrzeć od powszechnej szczepionki na grypę, która została mu podana na kilka dni przed wyprawą. Lori Webb, matka Chandlera, jest dzisiaj moim gościem. Lori, bardzo nam przykro z powodu Twojej straty i dziękujemy Ci, że jesteś tutaj z nami.

- Dziękuję.

- Chandler dostaje zastrzyk, przygotowuje się na wyjazd, mając dobre intencje. Trafia do szpitala ze wszystkimi tymi reakcjami, co powiedzieli lekarze, co się wydarzyło na tym etapie?

- Cóż, dostał zastrzyk i zachorował następnego dnia, po tym jak dostał zastrzyk nagle się rozchorował. Poszedł na jedno pogotowie, ale nie leczono go tam. Kilka dni później przyjęto go na innym pogotowiu, lekarze nie wiedzieli co się stało. To, co zaatakowało jego mózg, nadeszło tak szybko, w przeciągu 15 godzin od jednej tomografii do następnej. Mózg był tak uciskany i opuchnięty, że zmiażdżył jego pień mózgu, powiedział mi o tym główny radiolog. Lekarze zrobili wszystko co w ich mocy, jeśli chodzi o wykrycie tego, jedną rzeczą, na którą nie zwrócili uwagi aż do samego końca, była szczepionka przeciwko grypie. Sprawdzali czy nie ma wścieklizny……..

- Sprawdzali czy nie ma wścieklizny i innych chorób…., widzieliśmy to zdjęcie przedstawiające ciebie, jak leżysz obok niego na łóżku, pocieszając go w tych trudnych chwilach. Nie wspomnieli, że to mogła być szczepionka przeciwko grypie, biorąc pod uwagę to kiedy została ona podana?

- Nie, żałuję, że o tym nie wspomnieli. Za pierwszym razem, gdy trafił na pogotowie, gdyby lekarze spytali go wtedy, czy szczepił się ostatnio, czy można by było wtedy wszystko to powstrzymać i nie przechodzić przez to?

- Czy w głębi serca wierzysz, jako matka, że gdyby odkryli, że powodem jego stanu i ostatecznej śmierci mogła być szczepionka, on wciąż żyłby, gdyby wzięto to pod uwagę na początku?

- Tak, dokładnie, wierzę w to bez wątpienia, gdyby podali mu sterydy. Rzecz w tym, że musisz być poinformowanym, jakie istnieje ryzyko. Gdyby lekarze wzięli to pod uwagę, sprawdzili wszystko, CDC, choroby zakaźne, próbowali za każdym razem od nowa, pochwaliłam ich za wszystkie ich wysiłki, ale nie zrobili jednego, nie można leczyć kogoś, gdy szkody zostaną już wyrządzone, leczyli go przy użyciu każdego antybiotyku o szerokim spektrum, ale to nie pomagało. Gdy leżałam z nim w łóżku, po tym jak odłączyliśmy podtrzymywanie życia, to były ostatnie chwile, nie mogliśmy go nawet dotknąć, tyle rurek było do niego podłączonych, był intubowany. To był koszmar, żadna matka nie powinna przez to przechodzić, żadna rodzina.

- Absolutnie nie, żadna rodzina, żaden rodzic, żadne dziecko. Z pewnością jesteś teraz zwolennikiem świadomości w tej sprawie, nie jesteś przeciwna szczepionkom, Chandler był szczepiony całe swoje życie. Co chcesz, by ludzie wiedzieli o nim dzisiaj, jak chcesz, by go zapamiętali?

- Chandler był najszczęśliwszym dzieciakiem, zawsze powtarzał, że to najlepszy dzień w jego życiu, cieszył się z małych rzeczy, był przyjacielem dla każdego. Nie zasłużył na to. Zanim zapadł w śpiączkę, ostatnie co powiedział to: Doktorze, ocal mnie. Chcę, by lekarze uratowali kogoś innego, nie chcę, by przytrafiło się to komukolwiek. Był taki zdrowy, niewinny, powinien był walczyć z grypą, wolałabym, żeby zachorował na grypę, niż przyjął tę szczepionkę.

- Oczywiście. Każdy rodzic pragnie chronić swoje dziecko, zrobiłaś wszystko co mogłaś. Dziękuję, że byłaś tutaj z nami dzisiaj, bardzo nam przykro z powodu Twojej starty, zapamiętamy Chandlera, poprzez Twoje słowa. Dziękuję Ci Lori.

- Dziękuję.


Życie Ashley Ryburn zostało zrujnowane przez szczepionkę Gardasil przeciwko HPV

Treść całego materiału:

„Jestem w stanie "przerzucić" tutaj 21-latkę. Nie byłabym w stanie (obecnie) tego zrobić. Napisane jest tutaj: "Boże, nie wiem co mi dolega, nienawidzę tego", "Chce mi się płakać". Grałam w softball, w koszykówkę, w siatkówkę, biegałam, byłam w chórze. Uwielbiałam chodzić do szkoły i uwielbiałam ten klimat szkoły średniej, przebywanie wraz z przyjaciółmi. Byłam bardzo aktywna, ale to wszystko się zmieniło gdy dostałam szczepionkę Gardasil. Musiałam odstawić na bok uprawianie sportów, zamroczyło mnie i zemdlałam. Moje oceny w szkole zmieniły się z 5 i 4 na 3 i 2. Musiałam być hospitalizowana 3 razy, nie jestem w stanie zliczyć ile razy wzywano do mnie pogotowie. Gdybym nigdy się nie zaszczepiła byłabym normalną nastolatką. Chciałabym cofnąć się do czasów, gdy mogłam przejechać na rowerze z jednego końca naszego małego miasta do drugiego. Teraz po prostu nie mogę tego zrobić. To jest mój domowy zestaw zdrowotny, staramy się go używać zanim coś się wydarzy. To jest do mierzenia poziomu cukru we krwi. Oksykodon biorę, gdy naprawdę mocno bolą mnie plecy. Prometazynę zażywam w zasadzie codziennie. To jest na nudności, jeśli nie zażyję jednej tabletki przed posiłkiem wymiotuję i robię się chora. Są dwa różne rodzaje epizodów, jednym z nich jest ból pleców i zapalenie mięśni. Ból pleców opisałabym tak, jakby ktoś wbijał ci nóż w plecy i jednocześnie podstawiał zapalniczkę pod mięsień, a ktoś inny brał moje mięśnie i rozciągał je, wykręcał. To po prostu okropny ból, nie życzyłabym tego nikomu, to jest niesamowicie bolesne. Mam problemy z oddychaniem, na całej szyi i twarzy wyskakuje mi wysypka. Później okazało się, że to naczynia krwionośne pękają mi na twarzy. Drugi epizod jest gdy staję się naprawdę zmęczona i ciężko jest mi się poruszać. Potem drętwieją mi nogi i nie czuję niczego, nie mogę chodzić i nie czuję gdy ktoś mnie dotyka. To jedno z najstraszniejszych uczuć na świecie, gdy widzisz jak ktoś dotyka twojej nogi, na której chodziłeś przez całe życie i nie czujesz tego. To jest nebulizator, używam go gdy mam zapalenie pleców lub problemy z oddychaniem. Mamy też miernik ciśnienia krwi.
Cały czas zastanawiam się, czy za 10 minut zakręci mi się w głowie, czy będę w stanie prowadzić samochód, czy ktoś będzie musiał po mnie przyjechać, czy będę w stanie chodzić przez cały dzień. Nie wiem tego. Zdarza się też tak, że jestem chora przez cały miesiąc. W trakcie epizodu czasami krzyczę, że chcę, by to się już skończyło.
Te są z tego roku, byłam w stanie pójść na bal maturalny, byłam zmęczona nawet po powrocie. Tęsknię za spotykaniem się z ludźmi, za wychodzeniem z przyjaciółmi. Chciałabym móc robić to co oni, ale wiem że nie mogę, bo nie mam tyle siły. Chciałabym móc siedzieć ze wszystkimi u kogoś, ale muszę wracać do domu i iść spać. Chciałabym, żeby był jakiś sposób na wyleczenie tego i mam nadzieję, że uda się coś wymyślić, jakiś plan leczenia, ale nie mogę na to liczyć, muszę zaplanować swoje życie tak, jakby to miało nigdy nie odejść.”

Kreator www - przetestuj za darmo