NIE                  „Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości musimy 

                                                                                                  nauczyć się sami.” – Adam Mickiewicz

dla szczepień!
 

Laura Hayes opowiada o swoim 22-letnim synu Ryanie, chorym na autyzm poszczepienny

Tak więc, kiedy zaczęłam składać to w całość i zdałam sobie sprawę, o rany. Ryan doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu przez szczepionkę, pomyślałam, że muszę o tym opowiedzieć. Nie mogę pozwolić aby przydarzyło się to innym dzieciom.

Byłam jedną z wielu i pomyśleliśmy, że ludzie zechcą o tym usłyszeć. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam, było to, że napisałam do pediatry, do którego już nie chodziliśmy, ale to był pediatra który go zaszczepił. Napisałam pięciostronicowy list o tym, co się zdarzyło, włączając w to to, że nie byłam w stanie dostać się do niej kiedy nasz syn prawie umarł przez szczepionki.

 

Później zadzwoniłam by kontynuować, by mieć pewność, że otrzymała list. I zapytałam:
"Dlaczego jest Pani taka pewna, że te szczepionki, które Pani podawała są bezpieczne, że nie wyrządzają krzywdy dzieciom?"
I odpowiedziała - cytuję - miała dla mnie odpowiedź składającą się z jednego zdania. Powiedziała:
"Ponieważ przedstawiciele farmaceutyczni powiedzieli mi, że są bezpieczne."


Ludzie, którzy zarabiają na tych produktach są tymi, którzy twierdzą, że są bezpieczne. Są również upoważnieni do przeprowadzania własnych badań i do tego by powiedzieć FDA: "Oto kolejna bezpieczna szczepionka. Chcemy byście ją zatwierdzili."


Około drugiego roku życia, zrozumiałam sama, bez pomocy mojego pediatry, obudziłam się pewnego ranka. To był niedzielny poranek. Nigdy tego nie zapomnę. Neonu w mojej głowie. Słowa autyzm. Naprawdę wierzę, że była to boska interwencja.

To był dzień kiedy dopiero co urodziłam moje trzecie dziecko trzy i pół tygodnia przed tymi wydarzeniami. Myślę, że Bóg chciał abym przeszła spokojnie przez tę ciążę zanim bomba wybuchnie, że coś było naprawdę nie tak z naszym dwulatkiem.

Tak więc, później został zdiagnozowany u niego autyzm, który jest terminem, którego nienawidzę używać ponieważ to jest to co władze medyczne i podmioty rządowe oraz koncerny farmaceutyczne stworzyły by odsunąć od siebie winę. To tak naprawdę encefalopatia, to na co choruje. Ma uszkodzony mózg. Katastroficzne uszkodzenie mózgu od szczepionek. Ma również uszkodzony układ odpornościowy. Został przebadany. Produkuje przeciwciała przeciwko podstawowemu białku jego otoczki mielinowej, która pokrywa każdą osłonkę nerwu w twoim ciele. Zatem, możesz sobie wyobrazić, że jeśli twoje ciało atakuje tą osłonkę na każdej komórce nerwowej, twój układ nerwowy nie będzie poprawnie działał.

 

Ma zaburzenia pracy układu pokarmowego, oraz zatrucie metalami ciężkimi. Został bardzo skrzywdzony przez rutynowe szczepienia dzieci. Nie mogę ich nazwać immunizacjami. Szczepienie z całą pewnością nie jest równe immunizacji w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa.


Teraz ma 22 lata. Chłopiec w ciele mężczyzny. Ma 190 cm wzrostu i waży 81 kg. Kiedy ma dobry dzień, ma zdolności poznawcze pięciolatka. Trzeba się nim zajmować 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku. W czasie mojego pobytu tutaj i naszej rozmowy, jego były nauczyciel zajmuje się nim przez dwa dni. To nie jest normalne by zatrudniać nianię by zajmowała się

22-letnim mężczyzną. Niestety to stało się normą w naszym kraju. Nadal uczy się z nauczycielami 40 godzin w tygodniu.

Robimy specjalny program behawioralny, który pomaga mu w nauce nowych rzeczy i podtrzymaniu tego czego już zostaliśmy nauczeni. Jest niezdolny do pracy. Nie można sobie wyobrazić czterolatka lub pięciolatka wykonującego pracę. To się nie stanie. Nigdy nie pójdzie na randkę. Nigdy. Nigdy się nie ożeni. Nigdy nie będzie miał dzieci. Został ograbiony z prowadzenia życia,

które mógłby prowadzić i mieć, gdybyśmy go nie zaszczepili. Dla matki, to bolesne.

 

Gdybym mogła dostać jedną szansę by cofnąć się w czasie i to naprawić, jedną jedyną szansę w życiu:

nie zaszczepiłabym niczym któregokolwiek z moich dzieci.


Laura Hayes jest matką 3 dzieci, z których każde ucierpiało w jakimś stopniu przez szczepienia, a jedno doznało poważnej i trwałej niepełnosprawności. Jej pasją jest edukowanie innych o niebezpieczeństwach i braku skuteczności szczepionek oraz o korupcji, która za tym stoi. Laura jest aktywną członkinią lokalnej organizacji

o nazwie „Rodziny dla Wczesnego Leczenia Autyzmu”, oraz wraz z mężem są współzałożycielami "UC Davis MIND Institute" w Sacramento, w Kalifornii.

Laura Hayes: „Jeżeli SB 277 stanie się prawem, to policja będzie siłą zabierała nasze dzieci, wbrew naszej woli, aby zostały przymusowo zaszczepione... wieloma szczepionkami... przez lekarzy i pielęgniarki, którzy przysięgali "po pierwsze nie szkodzić", i którzy są etycznie i prawnie zobowiązani do uzyskania uprzedniej, dobrowolnej i świadomej zgody przed wszelkimi procedurami medycznymi ... łącznie ze szczepieniami.”


W USA rodzice chroniący swe dzieci przed poszczepiennym kalectwem lub śmiercią, wygrali z systemem szczepiennych zbrodni we wszystkich stanach. W pięciu stanach obalili planowane ustawy, które pozwalałyby na zmuszanie dzieci do szczepień przed przyjęciem ich do szkól i przedszkoli, a w kilku ponadto rozpoczęli procesy wyrzucania z siodeł skorumpowanych polityków i urzędników.   

Przemowa Laury Hayes przeciwko ustawie SB 277,

w sprawie przymusowych szczepień (08.04.2015)

Cała treść przemowy Laury Hayes również w pdf:

https://app.box.com/s/21gnas50it0dnlgih6tzka5krfn8n1ed

Kreator www - przetestuj za darmo