NIE                  „Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości musimy 

                                                                                                  nauczyć się sami.” – Adam Mickiewicz

dla szczepień!
 

Stan zdrowia Landena po szczepieniach (MMR i przeciw grypie) w wieku 15 miesięcy zaczął się pogarszać – ma autyzm!!! 


Dzisiaj mam 11 lat.
Jest 22 stycznia 2020 roku i obchodzę 11 urodziny z rodziną.

W tej chwili moja mama jest moim głównym głosem poprzez który przemawiam. Jest wykorzystywana przez Boga do ostrzegania wszystkich ludzi przed tym, co wróg mi zrobił, i jestem wdzięczny za to, że to co zostało mi ukradzione, nie pozostało niezauważone...

Bo widzisz… kiedy byłem mały, zostałem zaszczepiony przez pielęgniarkę, która weszła do naszego pokoju z kilkoma strzykawkami. Nie miałem pojęcia, co się dzieje, ale moja mama była tam z jej oczami pełnymi miłości, więc czułem się bezpiecznie.

Potem weszła kobieta w białym kitlu i patrzyła na mnie, mierzyła mi głowę, przewracała mnie na bok, poruszała mną, a następnie wpisywała coś w tym pudełku, które nazywają komputerem.

PO PROSTU LEŻAŁEM OBSERWUJĄC

Po moich pierwszych urodzinach mama zabrała mnie tam ponownie w wieku 15 miesięcy w ramach tej samej zwykłej rutyny. Przywykłem już do tego, chociaż nie rozumiałem, dlaczego tyle razy musiano to robić.

Tym razem cały ból, który poczułem po wielu zastrzykach, nigdy nie zniknął - pogorszyło się ...
- Mózg mnie bolał bo przestał mieścić się w czaszce
- Mój brzuch stał się napięty
- Moje nerwy stały się bardzo nadwrażliwe i niekontrolowalne
- Moje stopy zaczęły się wyginać i zacząłem chodzić na moich palcach 

ZMIENIAŁEM SIĘ I NIE MIAŁEM NA TO WPŁYWU

Wkrótce...

- Moje uśmiechy zastąpił pusty wzrok
- Moje chichotanie zastąpiły krzyki
- Moje zabawy przeszły w furię
- Mój zmysł rozpoznawania przekształcił się w tunelowe widzenie
- Moje słowa zamieniły się w pomieszanie aż w końcu się rozpłynęły

Z biegiem czasu, stałem się coraz bardziej odizolowany...

- Mój umysł działał 24/7 na pełnych obrotach
- Moje serce biło, ale moje ciało wymknęło się spod kontroli
- Moje ciało chciało jeść, więc zjadłem wszystko, czego dotknąłem

Moja mama znów zabrała mnie z powrotem do tej pani w białym kitlu, ale tym razem głos mojej mamy był inny - myślę, że była smutna, ale teraz bardzo trudno było mi się rozeznać i zrozumieć uczucia.

Wróciliśmy do domu i wkrótce zacząłem chodzić do szpitala, gdzie ludzie patrzyli na mnie i zapisywali różne rzeczy na kartkach papieru.

Po 9 miesiącach przejść, moja mama zaczęła częściej przesiadywać przed tą skrzynką, którą nazywają komputerem, i od tego momentu moje życie zaczęło się stopniowo zmieniać...

POJAWIŁA SIĘ NADZIEJA!

- Moi rodzice przestali mnie zabierać do pani w białym kitlu
- Moi rodzice położyli na mnie ręce i modlili się do Boga
- Moje jedzenie zmieniło się całkowicie
- Zacząłem przyjmować suplementy codziennie w dużych ilościach
- Kręgarz nastawiał moje ciało 3 razy w tygodniu
- Moja mama poddała mnie 3 delikatnemu detoksowi

ZASMAKOWAŁEM NADZIEI!

- Mój kontakt wzrokowy powrócił
- Uśmiech ponownie zawitał na mojej twarzy
- Mogłem się znów śmiać
- Ból który mi dokuczał pomału zaczął ustępować
- Zacząłem zauważać swoją siostrę
- Mój umysł zaczął się skupiać
- Moje nerwy zaczęły się uspakajać
- Powróciła mi chęć aby mnie dotykano
- Droga do mojego szczęścia nabrała jaśniejszych barw

Jeśli mogę ci powiedzieć coś o pielęgniarce i kobiecie w białym kitlu, do których moja mama przyprowadzała mnie, gdy byłem młodszy - nigdy ich nie było, aby pomóc mi wrócić z miejsca w którym się znalazłem. Nie wiedzieli jak, ale MOJA MAMA DOWIEDZIAŁA SIĘ CO ROBIĆ ABYM ZACZĄŁ POWRACAĆ!

Jeśli zaczniesz korzystać z komputera i zaczniesz badać temat szczepionek, przekonasz się, że są NIECZYSTE.

Bóg nie chce, abyś porzucił Jego plan tylko dlatego, że osoba, która chodziła na studia przez 10 lat, mówi ci coś nowego.

Bóg dał nam ochronę - nawet ochronę dla naszego mózgu poprzez rozwój Bariery Krew-Mózg.

Użyj swojej wnikliwości, aby rozpoznać Dobro od Zła i nie przymykaj oczu.

Statystyki nie kłamią, ale ludzie już tak. Wszyscy jesteśmy grzesznikami, więc zaufajcie Jemu przede wszystkim.

Wyjdę z tego, bo moi rodzice już od jakiegoś czasu wyobrażają sobie, że rozmawiam, bawię się z dziećmi innymi niż moja siostra oraz wstaję i opowiadam o tym co mi się przydarzyło, dzielę się swoim świadectwem, które wróg tak bardzo stara się stłumić.

Nadal jestem w trakcie leczenia, ale wygrałem...

Dzisiaj mam 11 lat.

Dziś nadal mówią, że mam ciężki autyzm.

Dzisiaj będę w dalszym ciągu pewnie czekał w objęciach mego Pana, w którym moja dusza ma upodobanie i pokłada nadzieje…



Natalie, mama Landena nagrywała filmiki aby pokazać codzienne życie autystycznego dziecka 
oraz postępy jakie zaczął robić po wprowadzeniu suplementów, oczyszczania i zmiany diety.
W wielu filmikach nawiązuje jak szczepienia doprowadziły do autyzmu jej syna. 
Filmiki pochodzą z okresu od 6 do 11 lat.
Gdy Landen miał 5 lat, jego mama opublikowała historię swojego syna aby przestrzec innych rodziców
Rodzice Landena biorą także udział w protestach przeciwko przymusowym szczepieniom

Dziadkom, którzy wypowiadają krzywdzące komentarze odnośnie mojego autystycznego syna, wiedzcie, że wasze słowa są jak sztylety wbijane w moje serce, i niestety nie zostaną zapomniane, chociaż naprawdę tego pragnę.

Komentarze takie jak:

„Musisz naprawdę przemyśleć kwestię posiadania kolejnych dzieci, ponieważ było by to dla nich niesprawiedliwe z powodu stanu twojego syna.”

„Nigdy nie mów, że już nigdy nie będziesz narażać swojego dziecka na medykamenty, ponieważ być może będziesz musiała.”

„To przez co przechodzi Twoja starsza córka to zbyt wiele.”

„Wybrałaś takie życie, więc tak naprawdę to niczyja odpowiedzialność aby Ci pomagać.”

„Nie wszystkie szczepionki są złe. Szczepionka przeciw ospie prawdziwej uratowała wiele istnień ludzkich.”

Gdybym to ja była poszkodowana i cierpiała na te wszystkie schorzenia, czy nadal zmienialibyście moje pieluchy w wieku 10 lat i obserwowalibyście, jak bawię się godzinami w samotności, i nie przeszkadzalibyście mi jak doświadczam radości podczas takiej zabawy?

Czy zmienilście plany, które wcześniej ułożyliście na swoje życie, aby zapewnić mi takie same możliwości jak innym dzieciom?

Czy dbalibyście o mnie na tyle, żeby mnie wyleczyć, czy też szprycowalibyście mnie lekami tylko po to, żeby dało się ze mną w danej chwili wytrzymać?

Czy nadal mieszkałabym w domu z wami, czy byłoby wygodniej, abym została umieszczona w jakieś placówce opiekuńczej, w której widywalibyście mnie tylko wtedy, gdyby pasowało to do waszego harmonogramu?

Te myśli zapadły mi w pamięć od około 4 lat i szczerze mówiąc, naprawdę boję się poznać prawdę odnośnie tych pytań. Uważam to za błogosławieństwo, że moja mama nie miała potrzeby wpakowania tych wszystkich szczepień w moje ciało - mogłabym być tym niewinnym dzieckiem, które zostało poszkodowane przez szczepionki i oznaczone jako autystyczne.

Bóg nigdy mnie nie porzucił, bez względu na to, jak okropna byłam, ponieważ jestem Jego dzieckiem. Nigdy nie porzucę mojego syna, ponieważ jest moim dzieckiem, a miłość jaką go obdarzam, nigdy nie da się wyrazić ludzkimi słowami.

Urazy poszczepienne są ciężkie, męczące, przerażające i całkowicie nieoczekiwane, ale nie rozdzielą mojej rodziny. Bóg dał mi dzieci i żadnych z nich się nie pozbędę.

Chcę podziękować mojej mamie ❤, która jest teraz w niebie, że zawsze mnie wspierała, podtrzymywała na duchu i pomagała przejść przez każdą próbę jaka pojawiła się na mojej drodze. Będę dalej z podniesionym czołem leczyć mojego syna w sposób naturalny i będę dbać o każde z moich dzieci. ❤



Publikacja (03.03.2020)
Kreator www - przetestuj za darmo