NIE                  „Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości musimy 

                                                                                                  nauczyć się sami.” – Adam Mickiewicz

dla szczepień!
 

Wideo - polskie str. 2

Niebezpieczne szczepionki – prof. Majewska kontra dr Kotowska (28.04.2009)

...........w materiale:
- poruszenie tematu świńskiej grypy
- szkodliwość szczepionek dla dzieci
- prof. Dorota Majewska, Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie
- dr Maria Kotowska, pediatra
- Daniel Gralak, Główna Inspektorat Farmaceutyczny

Wywiad z prof. Dorotą Majewską:

- Pani profesor, najpierw chciałbym panią zapytać, ponieważ pani zajmowała się opracowaniem danych, które dotyczą, no powiedzmy, powikłań po szczepieniach. Które z tych szczepionek, które dzieci dostają, mogą być rzeczywiście groźne i na czym się pani opierała robiąc swoje badania?
- „Może zacznę od tego, że w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w ramach Grantu, który został nam udzielony przez Unię Europejską prowadzimy badania dotyczące potencjalnej szkodliwości niektórych szczepionek, zwłaszcza tych, które zawierają związek rtęci – thimerosal. Jest to związek, który został opracowany w latach 30-tych ubiegłego wieku i został wprowadzony do wielu szczepionek jak również szeregu innych leków, czy kosmetyków jako środek konserwujący.”

- A jest on szkodliwy?
- „Jest bardzo szkodliwy. Wszystkie związki rtęci, wiemy to na podstawie badań, w ciągu co najmniej ostatnich stu lat, że wszystkie związki rtęci są bardzo toksyczne, akumulują się w tkankach.”

- To wiemy, że rtęć jest toksyczna, no ale dwa pytania. Po pierwsze, czy może pani wymienić, które konkretnie szczepionki, które zawierają ten związek, mogą być potencjalnie niebezpieczne, a po drugie, jak to się dzieje w takim razie, że ten związek nadal jest używany, przecież leki są wielokrotnie badane na obecność różnych szkodliwych substancji, pewnie i tego związku też?
- „Ten lek, ponieważ jest on po pierwsze bardzo stary, nie został w ogóle przebadany bo kiedyś były zupełnie inne kryteria dopuszczania leków do obrotów….”

- Czyli nie spełnia dzisiejszych norm?
- „Nie spełnia absolutnie dzisiejszych norm i nikt nie podejmuje żadnych prób żeby udowodnić, czy sprawdzić jego bezpieczeństwo. Wiemy natomiast, że nie jest bezpieczny. W Polsce……., w Europie Zachodniej właściwie już od lat 80-tych nie stosuje się już żadnych szczepionek zawierających thimerosal. W Polsce natomiast jest 8 szczepionek, które zawierają ten związek i są to: szczepionka po pierwsze, którą noworodki dostają w pierwszych godzinach życia, to jest szczepionka przeciw żółtaczce B, szczególnie szczepionka produkcji koreańskiej o nazwie Euvax – zawiera szczególnie duże ilości tego związku, poza tym jest podawana jak wiemy trzykrotnie albo właściwie czterokrotnie dzieciom i to najgroźniejsze jest to, że dostają ją dzieci w pierwszych godzinach życia.”

- Dlaczego w ogóle padło podejrzenie, że te szczepionki mogą być dla dzieci groźne i jakie skutki mogą powodować, czemu się pani tym zajęła?
- „Zajęłam się tym z tego powodu, że przez prawie 30 lat spędziłam w Stanach Zjednoczonych, pracując z tym i natknęłam się właśnie w ostatnich latach na coraz liczniejsze doniesienia dotyczące dużej szkodliwości wielu szczepionek, zwłaszcza tych szczepionek zawierających thimerosal. Problem jest taki, mnie się wydaje, że w Polsce, polskie dzieci, polskie niemowlęta są w tej chwili szczególnie narażone na toksyczne działanie niektórych szczepionek, głównie z tego względu, że są one szczepione bardzo wcześnie, czyli w pierwszych godzinach życia, jak już powiedziałam, czego nie stosuje się w żadnym kraju Unii Europejskiej, w żadnym kraju zachodnim.”

„Proszę państwa, ale ja chciałabym jeszcze oprzeć się na kilku faktach, bo mówimy o regulacjach itd. Chciałabym przytoczyć dane amerykańskie z Amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób, który jest instytucją rządową, który rejestruje przypadki zgonów i ciężkich powikłań i łagodnych powikłań poszczepiennych. Według tej amerykańskiej bazy danych, szczepionka przeciw żółtaczce typu B spowodowała od 9 – 90.000 zgonów, w tym około od 6 – 60.000 zgonów niemowląt poniżej 6 miesiąca życia i od 20 – 200.000 ciężkich powikłań, które włączają powikłania neurologiczne. W zeszłym roku ukazała się w Stanach Zjednoczonych, w końcu ubiegłego roku publikacja, która wykazała, że dzieci, które były szczepione tą szczepionką przeciwko żółtaczce B, która zawierała thimerosal, 9 razy częściej były upośledzone umysłowo i miały różne problemy pycho-neurologiczne a niżeli dzieci, które nie były zaszczepione tą szczepionką. Więc to są proszę państwa fakty.”

Pani dr Kotowska natomiast jest zagorzałą zwolenniczką szczepień, która często w TV broni ich skuteczności, i zawsze jako koronny argument podkreśla, że należy w przypadku powikłań poszczepiennych udowodnić związek przyczynowo-skutkowy (przyczyna: szczepionka – skutek: powikłanie), podkreślając z dumą, że nigdy takiego związku nie udowodniono.

Listy od widzów:
„Jestem mamą 7-letniej dziewczynki chorej na autyzm. Autyzm mojej córki jest niestety poszczepienny. Mam prośbę, jeśli następnym razem będziecie poruszać ten temat, zaproście osoby, którym szczepionki zmarnowały dzieci. Nadmienię, że oprócz córki mam jeszcze dwoje dzieci, których nie pozwoliłam zaszczepić i mają się świetnie – mama dziecka z autyzmem poszczepiennym.”

Źródło: http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/kontrowersje-wokol-szczepien,4185.html


Śmierć Tomka Gaickiego po szczepieniu / Szczepienia przed wakacjami (10.05.2012)

...........w materiale:
- historia Tomka Gaika, który zmarł 2 dni po szczepieniu
- dr Piotr Gryglas, internista

„…… a teraz o przygotowywaniach do egzotycznych wakacyjnych podróży, rzecz będzie o szczepieniach, a przyczynkiem do rozmowy jest historia 18-latka z wielkopolski , który szczepił się przeciwko tężcowi i błonicy, i niestety historia zakończyła się tragicznie bo 18-latek poszedł na to szczepienie przeziębiony i w wyniku tego zmarł. Kiedy wrócił do domu, początkowo czuł się dobrze, oglądał wieczorem telewizję, potem około północy wysłał ostatniego sms-a, zasnął i już się nie obudził.”

- Jak możliwa jest taka reakcja szczepienia z organizmem?
- „Jest czasami taka możliwa reakcja, nieprzewidywalna reakcja, może być to reakcja immunologiczna prowadząca do wstrząsu, prawdopodobnie w tym wypadku tutaj taka koincydencja niekorzystnych zdarzeń w organizmie miała miejsce. Jest to oczywiście niezwykle rzadko spotykana sytuacja, ale czasami po niektórych szczepieniach możemy mieć różne odczyny immunologiczne, czasami bardzo groźne.”

Źródło: http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/czy-wszyscy-moga-sie-szczepic,44448.html

Narkolepsja po szczepieniu na świńską grypę (21.03.2012)

Gościem programu jest dr Paweł Grzesiowski, pediatra (Narodowy Instytut Leków)

„Wielki norweski dziennik opublikował informację o tym iż co najmniej 45 dzieci zachorowało na narkolepsję, po tym jak posłuchało rządowych zaleceń i przyjęło szczepionkę na świńską grypę. Akcja w Norwegii, w Szwecji – generalnie w Skandynawii lekka panika i pytanie czy szczepionki na świńską grypę mogą mieć wpływ na późniejsze zachorowanie na narkolepsję .”

Pan dr Grzesiowski jako zastępca przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych Narodowego Instytutu Leków, stojąc na straży ratowania dobrego wizerunku medycyny, firm farmaceutycznych i w tym przypadku szczepionek stara się zdementować te informacje o rzekomym powiązaniu szczepionek na świńską grypę z przypadkami licznych zachorowań na narkolepsję. Stałymi argumentem lekarzy jest twierdzenie, że przyczynami chorób jest albo genetyka, albo autoagresja organizmu, natomiast „toksyczne” szczepionki nigdy nie są obwiniane za późniejszy stan chorobowy człowieka, który był zdrowy przed szczepieniem.

Źródło: http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/przyjeli-szczepionke-na-swinska-grype-zachorowali-na-narkolepsje,39130.html

Szczepienia – Reni Jusis i dr Beata Antosik (16.12.2010)

Gośćmi programu są:
- Reni Jusis – eko-mama, odroczyła szczepienia
- dr Beata Antosik, lekarz medycyny

- Czy eko-mama miała wątpliwości dotyczące szczepień?
- „Tak, dlatego odroczyłam te szczepienia o rok na swoją własną odpowiedzialność, dlatego że należę do grupy rodziców którzy boją się powikłań poszczepiennych. Oczywiście w szczepionkach oprócz wirusów i bakterii, które występują w naturze jest również obce białko i konserwanty, które mogą być toksyczne, jak chociażby rtęć. Po drugie, Polska jest jednym z nielicznych krajów, w którym zaczyna się szczepienia bardzo wcześnie bo już w pierwszej dobie życia i nie mamy tak naprawdę szansy i rodzice i lekarze obserwować dziecko, czy rozwijało się do momentu szczepień prawidłowo, czy istnieją jakieś przeciwskazania co do szczepień lub żeby wzmocnić naturalną odporność, ponieważ im dziecko ma lepszą odporność tym lepiej znosi te szczepienia……….”

- Pani Beato, czy te wątpliwości rodziców są uzasadnione, jeśli tak to co lekarz medycyny na to, jak rozbroić tę bombę?
- „Po części te obawy są uzasadnione. Rodzice nabywają wiedzę z różnych źródeł, w związku z tym słyszą o zagrożeniach i powikłaniach jakie wynikają po szczepieniach i naturalne jest, że martwią się co będzie z ich własnymi dziećmi. Poza tym istotne jest również to, że możliwe są do wykorzystania lepsze szczepionki bez np. związków rtęci…..”
- Lepsze, czyli droższe jak sadzę, nie wszystkich rodziców też stać na taki luksus?
- „Tak, są droższe. Za te szczepionki, które nie są w obowiązkowym kalendarzu szczepień – czasami trzeba zapłacić.”
- A co z tymi powikłaniami, bo to jest temat taki, który, kiedy się rozmawia o szczepieniach to różne towarzystwa wakcynologiczne omijają szerokim łukiem, nie bardzo chcą o tym rozmawiać. Pojawiają się czasami takie doniesienia, że niektóre szczepionki mogą wywołać u dzieci autyzm. Oczywiście zaraz też może paść argument, że nie ma badań, nie ma dowodów, no ale znamy przypadki nawet z niedalekiego otoczenia?
- „Tak, znamy przypadki, są też pewne badania, które mogą wskazywać na to, że mogą być odległe skutki w postaci m.in. autyzmu czy alergii, czy chorób które występują po jakimś dłuższym czasie, w szczególności układu nerwowego. Ważne jest również to, że ta odporność dziecka stopniowo narasta, począwszy od momentu narodzin, ona wzrasta aż do wieku 12, 15 roku życia.”
- … mleko matki też jest dobrą szczepionką, tak naprawdę, naturalną?
- „Tak, karmienie piersią jest bardzo ważnym czynnikiem w kształtowaniu tej odporności.”

Pani doktor przedstawia również czynniki i sposoby, które są ważne w kształtowaniu i wzmacnianiu dziecka odporności:
„Nasza odporność to nie są tylko, to nie jest tylko związane ze szczepieniami. Nabywamy ją codziennie, kształtujemy ją i ta odporność wzrasta albo nie, w zależności od jaki prowadzimy styl życia i w jakich warunkach dziecko codziennie się znajduje, np. ważnym czynnikiem jest codzienna, odpowiednia ilość snu, ruch na świeżym powietrzu, dieta, również temperatura otoczenia w jakiej przebywa np. w pomieszczeniach…….., czyste powietrze, odpowiednia wilgotność, ważny jest ubiór dziecka – nie należy przegrzewać ani wyziębiać. Ważne jest również atmosfera w jakiej rozwija się dziecko. Atmosfera powinna być pełna miłości i zrozumienia i nie należy narażać dziecko na stres, ponieważ jest jednym z głównych czynników obniżających odporność……….
Najważniejszy czynnik to jest dieta. Ważne jest żeby pożywienie dziecka było jak najbardziej naturalne, czyli przygotowywane w domu, gotowane, ze świeżych owoców, warzyw, zbóż, jeżeli białko zwierzęce to pochodzące od zwierząt nie hodowanych w farmach przemysłowych, bez dodatków chemicznych, nie wysoko przetworzone, z dodatkiem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych – omega 3. Ważne jest żeby nie nadużywać również leków, a w szczególności antybiotyków.”

Źródło: http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/szczepic-dziecko-czy-nie,9617.html

Szczepienia – Karina Paczkowska kontra dr Bartosz Arłukowicz (10.12.2009)

Gośćmi programu są:
- Karina Paczkowska – mama 2 dzieci, nieszczepionych
- dr Bartosz Arłukowicz, pediatra – tata 2 dzieci, szczepionych na wszystko

- Pani Karino, dlaczego Pani nie zaszczepiła swoich dzieci na nic?
- „Dlatego, że ja sama jestem z rodziny nieszczepionych. Moi obydwoje rodzice, którzy byli lekarzami w latach 70-tych woleli zaryzykować nieszczepienie niż szczepienie widząc efekty poszczepienne u swoich pacjentów – jakieś różne powikłania, niedowłady, porażenia nerwowe. Zaryzykowali, my wszyscy wyrośliśmy, przeżyliśmy....”

- Czyli nie Pani jedna?
- „…… mam 5 braci, też nie szczepionych, i ja rodząc swoje dzieci jakby….”

- Już Pani miała tę decyzję wcześniej podjętą?
- „ … miałam ją podjętą wcześniej, i jakby to było moje doświadczenie, że da się żyć bez szczepionek i w związku z tym nie chciałam ich.”

- No dobrze, da się żyć, ale czy jest coś co, co zapewne pani rodzice „wszczepili” w pani tok myślenia, czyli dlaczego w zasadzie lepiej nie szczepić? Chodzi tylko o te, w sumie rzadko spotykane powikłania, o których pani mówiła, czy jest może jeszcze jakaś inna korzyść z nieszczepienia?
- „Korzyść jest taka, że – przynajmniej tak utrzymywała moja mama- że dzieciaki które samodzielnie przechodzą pewne choroby, te takie typowe wieku dziecięcego, typu różyczka, odra, ospa, mają lepszą odporność, wytwarzają inny rodzaj odporności niż dzieci zaszczepione przeciwko tym chorobom i wzmacniają po prostu w nas naturalną odporność.”

- Jest pani zdrowa, w sensie, że rzadko pani chorowała?
- „Tak, w ogóle nie chorowałam akurat na te choroby przeciwko którym się normalnie szczepi.”

- A pani dzieci?
- „Też nie.”

- To znaczy nie chorują w ogóle?
- „Chorują na typu przeziębienia, i wtedy ja mam też takie zaufanie i pozwalam dzieciakom walczyć, np. walczyć z gorączką samodzielnie – typu okłady zewnętrzne, natomiast nie zbijam gorączki…”

- Czyli leków też nie za bardzo?
- „Leków też nie.”

Dr Arłukowicz, jak większość lekarzy uważa, że szczepienia są skuteczne i potrzebne jako sprawdzona zdobycz nauki.

Źródło: http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/szczepic-dziecko-czy-nie,5837.html


Szczepienia - Sylwia Łuszczak i dr Piotr Albrecht (11.12.2008)

Gośćmi programu są:
- Sylwia Łuszczak – aktorka, mama 2 dzieci
- dr Piotr Albrecht, pediatra

Sylwia Łuszczak:
„Ja nie mam za dobrych doświadczeń. Natan jak miał tą szczepionkę na odrę, świnkę i różyczkę, miał 1,5 roku, zaszczepiono mi go w momencie kiedy się okazało, że miał infekcję. I to była klęska bo do 4 roku życia mi chorował, po tej szczepionce – jakby to wiążę z tą konkretną szczepionką. Po czym się okazało jak już szczepiłam tego (Wincenta) byłam o tyle mądrzejsza, że się wypytałam. Okazuje się, że są szczepionki za które się płaci, są lepsze. Za jego (Nathana) szczepionki nie płaciłam, a teraz niestety za te szczepionki ulepszone płacę, a jak ktoś nie ma pieniędzy to niestety, ale szczepi dzieci tymi gorszymi szczepionkami, które właśnie spowodowały to – tak mi się wydaje – choroby Natana.”

- Chciałem zapytać Sylwio, czy Ty szczepisz starszego Twojego synka przeciwko grypie np.:
- „Nie, ja uważam, czy jakoś……. ja się boję tych szczepionek, powiem szczerze, boję się tych szczepionek. My nie chorujemy aż tak strasznie, chociaż się stykamy, chodzi do przedszkola, ale nie są to choroby typu jakaś grypa, no nie wiem, no nie dostał tej szkarlatyny jeszcze, dzięki Bogu, no ale uważam, że grunt to własna odporność. I ja teraz chodzę do takiego doktora medycyny wschodniej, który też mu daje zioła i on czasami je bierze, a czasami nie i dużo większą ma odporność, i w związku z tym to są tak naprawdę łatwe do wyleczenia infekcje.”

Dr Albrecht, zresztą jak większość lekarzy jest za szczepieniem dzieci, nawet tymi szczepionkami zalecanymi. Odrzuca także tezę, że szczepienia mogą wywoływać autyzm, sugerując, że ten mit został już obalony. Niestety, lekarze nie mogą mówić publicznie o tym, że szczepienia są szkodliwe czy niepotrzebne, nawet gdyby prywatnie mieli inne zdanie, co świadczyć może o tym ta wypowiedź dr Albrechta na temat szczepień na grypę u małych dzieci:
- Pan by zaszczepił na grypę małe dziecko?
- „Co do szczepienia małych dzieci na grypę, nie mam absolutnego przekonania, za co pewnie dostanę po głowie, natomiast efektywność szczepień przeciwgrypowych nie jest tak znakomita jak wielu innych szczepień. To jest jeszcze wciąż szczepionka niedoskonała, opracowywana na każdy rok oddzielnie, u dzieci efektywność jest jeszcze mniejsza niż u dorosłych…………..”

Sam lekarze w programie jednak przyznaje, że naturalne przechorowanie danej choroby daje zdecydowanie lepszą odporność niż szczepienia.

Źródło: http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/w-swiecie-niemowlakow,2787.html

Szczepienia, odporność, prawidłowe odżywianie – Dorota Łapa - dietetyk

Dorota Łapa, dietetyczka, mama 4 dzieci przedstawia swoje krytyczne spojrzenie na problematykę szczepień, zalecając tym samym zdrowe i pełnowartościowe odżywianie, aktywność fizyczną, czyli wszystko to co w naturalny sposób wzmocni odporność nie tylko dzieci, ale także doprowadzi do równowagi energetycznej starsze i schorowane organizmy.
Wywiad z panią Dorotą nagrany przez Internetową Telewizję Lublin.

Treść wypowiedzi:
„Nazywam się Dorota Łapa, mieszkam w Poznaniu, wychowuję czworo szczęśliwych dzieci, a z zawodu jestem dietetykiem. Zajmuję się również naturalną medycyną, jakimiś naturalnymi sposobami wzmacniania zdrowia.
Uważam jako dietetyk, jako mama już czwórki dorastających dzieci, że jednym z ważniejszych elementów wzmacniania odporności, szczególnie u dzieci, jest odpowiedni, dobry, zdrowy styl życia i oczywiście jako dietetyk z wielkim przekonaniem mówię o tym, że odżywianie jest niezwykłym elementem codziennego wzmacniania ich zdrowia.
Podczas wychowywania moich dzieci, kiedyś na początku drogi, kiedy jeszcze tak normalnie i światowo podchodziłam do tego, że wzmacnianie zdrowia moich dzieci to również szczepienia - korzystałam z nich. Pierwsze dwoje moich dzieci to są dzieci szczepione. Natomiast doświadczenie z nimi pokazało mi bardzo jak nieprawdopodobnie negatywne skutki tych szczepień oglądałam na przestrzeni ich funkcjonowania i wzrastania. I kiedy urodziłam kolejne dwoje moich dzieci, z tymi szczepieniami jakby się pożegnałam po to by wzmacniać ich rzeczywiście od samego początku tymi naturalnymi metodami.
Sama wiem, interesując się jakby różnymi aspektami zdrowia, że szczepienia to jest wstrzykiwanie patogenu, czyli tego który powoduje choroby na najgłębszą warstwę naszego człowieczeństwa jakim jest krew. Dlatego zastanawiam się bardzo, czy rzeczywiście w takim naturalnym spojrzeniu na człowieka, to wstrzykiwanie patogenu do krwi, daje w takim ogólnym spojrzeniu, takim ogólnym wniosku, że ten człowiek będzie odporny. Być może on się uodporni na jedną czy dwie choroby, a co dalej z jego odpornością? Tego nie wiemy. Dziś obserwujemy jak bardzo wiele dzieci, osób dorosłych w zbyt młodym wieku zaczyna chorować na różne choroby, których my wcale nie chcemy, których nie rozumiemy, które się pojawiają i próbujemy jakby z tym walczyć.
Mam ogromne przekonanie jakby obserwując wzrost moich dzieci, jak również przyjaźniąc się z takimi osobami, które podobnie myślą jak ja, że nieszczepienie nie stanowi zagrożenia dla naszych dzieci. Nieszczepienie powoduje, że system immunologiczny dzieci dobrze prowadzonych, dobrze karmionych jest wzmacniany każdego dnia. Oczywiście niezwykle ważne jest w takim prowadzeniu dzieci niepodawanie słodyczy, niezwykle ważne jest podawanie dobrych, pełnoziarnistych zbóż z których płynie jakby cała siła, cała energia, cała witalność. Jak również bardzo ważne jest podawanie warzyw, tak? My ciągle szukamy sposobów na to jak przemycać naszym dzieciom warzywa, jak powodować żeby te dzieci jadły dobre pożywienie, które jest naturalne, które jest nieprzetworzone – to jest ogromnie ważne. My dzisiaj żyjemy szybko, chcemy zapewniać radość naszym dzieciom, spieszymy się, tak? Chcemy, żeby teoretycznie jadły zdrowe rzeczy, ale tak naprawdę to dzieci zaczynają rządzić naszym stołem, to trochę dzieci decydują o tym co one chcą zjeść bo jak słyszę, większość mam pyta swoje dzieci: „co ty byś kochanie dzisiaj zjadł?”. A dziecko najczęściej odpowiada: „mamusiu, dzisiaj też zjadłbym parówkę”. Oczywiście tu można się śmiać bo to jakby każde dziecko ma jakieś swoje apetyty, ale my wiemy, że te apetyty jakby rządzone są przez smaki naszych dzieci, a nie przez jakby ocenę tej wartości odżywczej.

To my rodzice musimy jakby podejmować decyzje, dobre decyzje związane z odżywianiem dla naszych dzieci, jakby podkreślam, że podjęcie tematu nieszczepienia naszych dzieci musi być bardzo świadome i świadomie powiązane z tym, że my musimy dbać o tę odporność tych dzieci nieszczepionych w zupełnie inny sposób, czyli ten właśnie dbający o to ich zdrowie, o tę ich żywność, o ten dobry styl funkcjonowania codziennego, zapewniający ruch bo przecież to wie cały świat, że ruch i aktywność fizyczna leży u podstaw też zdrowego odżywiania i świadome jakby kształtowanie spojrzenia tych dzieci na wszystko co się wokół nas dzieje – na nie zaburzanie natury bo to jest w ogóle ogromny temat kiedy zastanawiamy się nad tymi szczepieniami, czy my zaburzamy naturalne funkcjonowanie człowieka, tak? – bo te szczepienia gdzieś tam zostały wymyślone, już w historię nie zaglądam. Natomiast wiemy, że one przewalczyły niezwykle ważne sprawy, zapobiegały epidemiom bardzo ciężkich chorób, natomiast dzisiaj musimy spojrzeć też zupełnie inaczej na człowieka. My jesteśmy innymi ludźmi, mamy zupełnie inną higienę. Także to jest oczywiście temat kontrowersyjny, ja się z tym zgadzam, nie umiem powiedzieć i nikomu nigdy nie radzę: szczep lub nie szczep, tylko po prostu to jest nasza gdzieś wewnętrzna decyzja, ponieważ ona wiąże się z tym, że jeżeli nie szczepimy to musimy być bardzo świadomymi rodzicami, jeżeli szczepimy – zwalniamy się, słuchamy kogoś kto nas prowadzi, zastanawiamy się nad tym, kto nam zleca te szczepienia. To jest wiele bardzo ważnych pytań, na które bardzo trudno znaleźć odpowiedź, ale zdecydowanie podkreślam fakt, że musimy być świadomymi rodzicami jeżeli decydujemy się na nieszczepienie i dbać o odporność naszych dzieci właśnie postrzegając zupełnie inne ważne sprawy.

Ja w swojej pracy dietetyka odkrywam najróżniejsze systemy odżywiania, leczenia dietą, i muszę powiedzieć, że właśnie poszukując zdrowia przed laty odnalazłam bardzo ciekawe spojrzenie, spojrzenie związane z dietetyką medycyny wschodu i zagłębiłam się w ten temat i rzeczywiście zaczęłam odkrywać najpierw na sobie, na mojej najbliższej rodzinie niezwykle ciekawe podejście mówiące o wilgoci, o suchości, o porach roku, o tym że smaki mają różny wpływ na nasze zdrowie, że one mogą nam wzmacniać różne narządy wewnętrzne, że możemy się oczyszczać. I ponieważ zafascynowała mnie ta wiedza, poszłam tą drogą. Zobaczyłam, że tradycyjna medycyna chińska jest bardzo ciekawym spojrzeniem i w tej chwili pracuję rzeczywiście jako dietetyk, również z podstawami dietetyki klasycznej, ale właśnie gdzieś zagłębiając się w temat dietetyki wschodu, radzę w tej chwili moim pacjentom jakby określając ich stany energetyczne, jakiego rodzaju pożywienie powinni spożywać, co służy tym ludziom w codzienności ku zdrowiu. Muszę powiedzieć, że 90% ludzi jacy do mnie przychodzą z problemami zdrowotnymi, to są ludzie którzy nie powinni jeść pszenicy, nie powinni pić mleka, nie powinni jeść nadmiaru mięsa. I to są takie zalecenia dietetyczne, które mogłabym podać każdemu, że jeżeli chcesz się uzdrowić i chcesz przywrócić organizm do jakiejś równowagi to wyeliminowanie z diety pszenicy, szczególnie oczyszczonej, jak i mleka i jego przetworów, szczególnie tych które pochodzą z przemysłowej produkcji, jak i mięsa którego jakość też jest pod znakiem zapytania. Naprawdę wielu moich pacjentów wraca do jakiejś równowagi. Natomiast musimy widzieć co jeść, żeby zapewnić sobie wszystkie, bardzo potrzebne składniki żywieniowe bo przecież wiemy, że to co musimy zapewnić naszemu organizmowi, musi stanowić pewien komplet składników mineralnych, witamin, energetyczności, białek, tłuszczów, węglowodanów. I to staram się gdzieś moim pacjentom zalecać, mam nadzieję z dobrymi efektami, również zajmuję się edukacjom - prowadzimy taką kampanię na rzecz naturalnej diety w przedszkolu dzieci. Zależy nam na tym, żeby ta wiedza na temat naturalnej diety gdzieś do nas, do wszystkich ludzi mogła dotrzeć, żeby ona była chlebem powszednim, ponieważ wtedy uzdrowimy nasze społeczeństwo.
Dziękuję bardzo.

Treść całej wypowiedzi tutaj: https://www.box.com/s/qzr9i7p2bux4coxgz7d1 w .pdf

Rodzice nie chcą szczepić swoich dzieci (07.09.2012)

„Pytanie na Śniadanie” (07.09.2012), w materiale:
- Dorota Łapa – mama 4 dzieci, przeciwna szczepieniom
- rozmowa w studio z Anną Góralweską z Sanepidu i dr Ewą Gyrczug, pediatrą. Obie panie z racji wykonywanego zawodu są zwolenniczkami szczepień.

Historia pani Doroty Łapy:
- „Kiedyś też swoje maluchy szczepiła, ale po każdym szczepieniu dzieci zapadały na różne choroby, jedno miało poważną alergię skórną, drugie różne infekcje.”
- „Oczywiście ja to skojarzyłam znowu dopiero po fakcie, ponieważ po pierwszym szczepieniu, po drugim szczepieniu on zapadł na zapalenie oskrzeli i po trzecim szczepieniu wylądował z nim na zapalenie płuc w szpitalu i o był już dla mnie taki ogromny dzwonek, że to było ewidentne powiązanie dla mnie szczepień z tym, że moje dziecko krótko po szczepieniach zapada na taką przecież standardową chorobę.”
- „Dlatego 1,5 roczny Jeremi, najmłodszy syn pani Doroty, nie wie co to ukłucie igły.”
- „Nie zaszczepiłam tego dziecka, nie odważyłam się tym bardziej, że on cały czas ma problemy alergiczne również, również objawiające się na skórze.”
- „Od narodzin Jeremiego pani Dorota zaprzestała też szczepienia starszych dzieci.”
- „W momencie kiedy wszczepia się, wstrzykuje się na głęboki poziom bo dosłownie do krwi, do organizmu patogen to tak naprawdę daje się bardzo duży bodziec, trudny do przewalczenia dla takiego małego organizmu.”

Źródło: http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/w-polsce-sa-tysiace-nieszczepionych-dzieci/8451338

Szczepienia – Katarzyna Malec kontra dr Wojciech Feleszko (23.07.2012)

„Pytanie na Śniadanie” (23.07.2012), w materiale:
- Dorota Łapa – mama 4 dzieci, przeciwna szczepieniom
- Przemysław Cuske – tata 2 dzieci, przeciwny szczepieniom
- prof. Jacek Wysocki – rektor Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu – zwolennik szczepień
- o nowelizacji ustawy „O zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy Państwowej Inspekcji Sanitarnej”
- Katarzyna Malec – mama 4-letniej Łucji, nie szczepi córki
- dr Wojciech Feleszko – pediatra, immunolog, zwolennik szczepień

- Dlaczego pani nie szczepi Łucji:
- KM „Dla mnie bilans zysków i strat w przypadku szczepienia, to ryzyko jest po prostu za duże. Ja się wgłębiłam w temat, zorientowałam się jakie mogą być skutki niepożądane po szczepieniu i stwierdziłam, że jest to po prostu zbyt ryzykowna i zdecydowałam się nie szczepić swojego dziecka."
- Ona ma 4 lata i jest zdrowa?
- KM „Jak najbardziej, jest w dodatku weganką.”

Szczepienia – Joanna Mendecka kontra dr Paweł Grzesiowski (13.06.2012)

Gośćmi programu są:
- dr Paweł Grzesiowski – pediatra
- Joanna Mendecka – mama 4,5 letniej Zuzi i 2 miesięcznej Zosi
Strona internetowa pani Joanny: http://mamowanie.pl/

Historia pani Doroty Łapy:
Pani Dorota, mama dziś 4 dzieci, kiedyś też swoje maluchy szczepiła, ale po każdym szczepieniu dzieci zapadały na różne choroby, jedno miało poważną alergię skórną, drugie różne infekcje:
„Oczywiście ja to skojarzyłam znowu dopiero po fakcie, ponieważ po pierwszym szczepieniu, po drugim szczepieniu on zapadł na zapalenie oskrzeli i po trzecim szczepieniu wylądował z nim na zapalenie płuc w szpitalu i o był już dla mnie taki ogromny dzwonek, że to było ewidentne powiązanie dla mnie szczepień z tym, że moje dziecko krótko po szczepieniach zapada na taką przecież standardową chorobę.”
Dlatego 1,5 roczny Jeremi, najmłodszy syn pani Doroty, nie wie co to ukłucie igły.
„Nie zaszczepiłam tego dziecka, nie odważyłam się tym bardziej, że on cały czas ma problemy alergiczne również, również objawiające się na skórze.”
Od narodzin Jeremiego pani Dorota zaprzestała też szczepienia starszych dzieci.
„W momencie kiedy wszczepia się, wstrzykuje się na głęboki poziom bo dosłownie do krwi, do organizmu patogen to tak naprawdę daje się bardzo duży bodziec, trudny do przewalczenia dla takiego małego organizmu.”
Na razie maluchy rozwijają się dobrze……

Naturalne uodparnianie dzieci – metodą: „Ospa party”

Celem „ospa party” jest aby zdrowe dzieci zaraziły się od swoich chorych rówieśników chorobą zakaźną wieku dziecięcego. Przechorowanie takiej choroby daje dziecku uodpornienie na daną chorobę na całe życie, dlatego rodzice chcą mieć te choroby już za sobą i pewność, że ich dziecka w późniejszym okresie taka choroba nie spotka. Małe dzieci łagodniej przechodzą takie choroby niż gdyby miały zachorować w dorosłym życiu. Firmy farmaceutyczne jednak wyręczając się dzisiejszymi lekarzami negują takie „imprezy” ponieważ dziecko które przeszło już np. ospę, automatycznie dyskwalifikowane jest ze szczepienia na tę chorobę, a firmy jednak nie chcą tracić klientów więc trzeba rodziców straszyć strasznymi powikłaniami choroby czy nawet uznania ich za wyrodnych rodziców, którzy chcą skrzywdzić swoje dziecko.

Dzisiejsi lekarze wychowani w duchu szczepionkowych rewolucji negują ten „proceder” uważając wręcz, że jest to narażanie dziecka na poważną chorobę, a nawet śmierć w wyniku powikłań. Każdy lekarz, który przeszedł pranie mózgu przez szczepionkowych potentatów, nie wierzy już w naturalne metody uodparniania i to, że przechorowanie choroby zakaźnej równoznaczne jest ze szczepionką.
Lekarze „starej daty” byli jednak innego zdania. Po mimo iż nie było wtedy szczepionek to jednak nikt się nie bał w tamtych czasach takich celowych imprez z chorobą w roli głównej.

Jedną z takich osób jest Halina Czerwonskaja – wirusolog, członek RNKB RAN, biolog.
Poniższa wypowiedź pani Haliny pochodzi z filmu „Gry Bogów”:
„Oto co robił swego czasu mój dziadek: Jeśli gdzieś była odra czy też błonica to zabierał nas, dzwonił do swoich znajomych i mówił przyjedźcie. Brał nawet i dzieci z podwórka i szliśmy odwiedzić tego chorego. Jeśli ktoś nigdy nie chorował na odrę ale był na nią podatny to zaczynał chorować na odrę. I tak jak przychodziliśmy na przykład w 15 osób to na odrę chorowała jedna. Jedna jedyna. Oznaczało to, że wszystkie pozostałe były niepodatne. Prawdopodobnie swego czasu przechorowali, ale rodzice tego nie zauważyli i nie wiedzieli, że dziecko przechorowało np. ospę.
(Cytat z książki) Dla zdrowej dziewczynki czy chłopca zaproszenie w gości aby się zaraził jest równoznaczne z naturalną szczepionką.”
Więcej o szczepieniach, wirusach, które przedstawia pani wirusolog i inny rosyjski lekarz, tutaj:

Kilka materiałów z TV na temat tej kontrowersyjnej metody uodparniania:

Moda na zarażanie – ospa party / Rezygnacja ze szczepień (23.12.2011)

Ospa party kontra szczepienia (16.12.2011)

Ospa party – kontrowersyjna metoda uodparniania dzieci (13.01.2012)

Ospa – coraz mniej rodziców szczepi swoje dzieci (28.06.2011)

Gośćmi programu są:
- Dominika Adamczyk – mama – Akademia Zdrowego Odżywiania – nie szczepi dzieci i nie zaraża
- dr Wojciech Feleszko – pediatra, immunolog

- Dlaczego pani nie szczepi?
- „Jest wiele powodów, dlaczego zdecydowałam się nie szczepić swoje dzieci. Przede wszystkim, oczywiście tak jak każda mama próbuję znaleźć informacje dotyczące tego, czy szczepienie jest bezpieczne dla dziecka czy nie, uważam, że podejmuje się takie samo ryzyko szczepiąc dziecko i takie samo ryzyko podejmuje się nie szczepiąc dziecka. Ja ponieważ jestem dietetykiem medycyny chińskiej i z tego punktu widzenia, szczepionki będą miały takie działanie osłabiające system immunologiczny organizmu. Zresztą nawet wczoraj dostałam ostatnie, najnowsze wyniki badań amerykańskiego lekarza, który udowadnia, z punktu widzenia medycyny konwencjonalnej, jaki wpływ na system immunologiczny ma szczepienie. W związku z tym zdecydowałam się nie szczepić dzieci. Na pewno jestem przeciwniczką szczepienia dzieci w pierwszym roku życia, zastanawiam się nad tym, być może w perspektywie zaszczepię swoje dzieci na polio, ale na pewno jeszcze nie teraz, nie na tak wczesnym etapie ich życia.”

Źródło: http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/kontrowersyjna-metoda-uodparniania-dzieci/4783516

Ospa party – moda czy świadome uodparnianie dzieci (24.01.2012)

Gośćmi programu są:
- dr Ewa Drzewiecka - Pediatra z Centrum Medycznego Damiana
- Małgorzata Kosik - mama 10 miesięcznej Natalii, przeciwniczka szczepień i ospa party

Źródło: http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/dla-mam/moda-na-ospa-party/6279518


Brodawczak ludzki – Dlaczego nie szczepić – dr Andrzej Kulisz

„Dobry wieczór państwu, mówi dr Andrzej Kulisz
Będziemy rozmawiać dzisiaj na temat brodawczaka. Otrzymujemy dużą ilość zapytań i po naszym pierwszym nagraniu na temat autyzmu, nagle okazało się, że bardzo wiele osób ma dodatkowe pytania na temat innych szczepionek. Skutek jest taki, że w rezultacie otrzymujemy dużą ilość listów i dużą ilość telefonów tutaj w Stanach Zjednoczonych od osób, które są zainteresowane szczepieniem przeciwko brodawczakowi, to się nazywa po angielsku: Human Papilloma Virus HPV i to jest dziedzina, która powoduje bardzo duże, jakby to powiedzieć, zamieszanie.
Otóż jest taka sytuacja, że cała literatura oficjalno-rządowa, że szczepionki przeciwko brodawczakowi są bardzo efektywne. Ja pozwolę sobie wyjaśnić jedną rzecz – jest ponad 150 typów wirusa – brodawczaka ludzkiego. Jest taka rzecz, że tylko 2 – wirus nr 16 i nr 11 powodują kłykciny - to są wirusy, które powodują kłykciny. Natomiast wirus nr 16 i 18 to jest wirus o którym się mówi, że powoduje raka szyjki macicy. To nie całkiem jest tak z tego powodu, że nowsze ustalenia, które są przez Center for Disease Control (CDC) twierdzą, że prawdopodobnie wirus nr 52 jest głównym wirusem, który powoduje raka szyjki macicy, także dokładnie nie wiadomo, jest to za dużo duże zamieszanie i niewątpliwie ogromna ilość pieniędzy w to włożona ponieważ jest taka sytuacja, że zakłada się, że każda dziewczynka i każdy chłopiec od lat powiedzmy 11-15 czy 16 otrzyma kilka tych szczepionek. To są drogie szczepionki i to jest niesłychany biznes. Także……
Ja wyjaśnię tutaj państwu parę rzeczy. Pierwsza rzecz jest taka, że normalnie brodawczak jest przekazywany drogami seksualnymi albo przynajmniej dotykiem, przez dotyk skóry. Jest to ciekawy wirus z tego powodu, czy wirusy z tego powodu, że ten wirus żyje bardzo krótko. Normalnie w ciągu pierwszego roku po zakażeniu, około 70% przypadków się wylecza, 90% przypadków wylecza się w ciągu 2,5-3 lat. Po 4 latach w zasadzie nie znam, nie mam takiego przypadku w literaturze, który by mówił, że jeszcze ten wirus jest. Także nawet jeżeli chodzi o wirusy nr 52, 16 czy 18 – to są te wirusy, o których się mówi, że powodują raka szyjki macicy. To jest taka sytuacja, że w zasadzie one zanikają – przypadków szyjki macicy jest stosunkowo niewiele, po mimo że media nagłaśniają to niesłychanie po to żeby, nie wiem, żeby przestraszyć. Ja zdaje sobie sprawę, że jeżeli, nawet jeżeli jest to niewielka ilość, osoba która nagle zostanie zdiagnozowana z rakiem szyjki macicy to jest to poważny problem, ja tego wcale nie umniejszam , co nie przeszkadza, że jest taka sytuacja, że proszę utrzymać to wszystko w pewnym dystansie.

Natomiast ja powiem państwu o szczepionkach bo te szczepionki to jest właśnie ten główny element z powodu którego my otrzymujemy telefony. Proszę państwa, szczepionki przeciwko HPV czy brodawczaka – to są szczepionki, które są skonstruowane dokładnie w taki sam sposób w jaki są skonstruowane szczepionki przeciwko grypie czy przeciwko innym wirusom. Po prostu pobiera się wirus, robi się z niego szczepionkę. Nieszczęście polega na tym, że wirus który się pobiera, zanim ten wirus zostanie zamieniony w szczepionkę to wirus, który zakaża pacjenta przechodzi mutacje i w rezultacie jest taka sytuacja, że mamy szczepionkę na wirusa z mutacji 5 np., a wirus który zakaża pacjenta jest wirusem mutacji 20 czy 25. Także mamy tych 20 mutacji między pierwszym a ostatnim wirusem i w związku z tym to jest, jakby to powiedzieć, to jest klucz który wchodzi w zamek, ale go nie jest w stanie przekręcić. On wygląda tak samo, ale nie jest w stanie tego przekręcić. Pomijając fakt, że ja powiedziałem państwu, że jest 150 rodzajów wirusa HPV. Skutek jest taki, że my usiłujemy…… szczepionki zawierają 4 zazwyczaj , 2-4, także jakie są szanse, że to jest faktycznie ten wirus, który my potrzebujemy. Dodatkowo jest taka sytuacja, że wirus nr 52 jest wirusem o którym się w ogóle nie mówi, jest taka sytuacja, że być może, że to jest główny wirus który powoduje raka, ale o tym się w ogóle nie mówi. Także o czym my tu w ogóle rozmawiamy? Dlaczego w ogóle się szczepi na rzeczy, które nie egzystują w ogóle? Także chciałem państwu powiedzieć taką rzecz, że jeśli chodzi o szczepienia, tak jak zacząłem mówić - te szczepionki są bardzo podobne do szczepionek na inne wirusy. Skutek jest taki, że one zawierają m.in. skwalen i inne adjuvants. To są preparaty, to są substancje, które wzmacniają szczepionkę i powodują, że ta szczepionka może dłuższy czas być na półce. Wszystko jest dobre, z tym że to niestety powoduje niesłychane problemy ze zdrowiem i skutek jest taki, że na 21 tysięcy raportów do FDA w Stanach Zjednoczonych o powikłaniach poszczepiennych, czy jak się mówi po polsku, niepożądanych odczynach poszczepiennych były 93 przypadki śmierci, były 411 przypadków utraty zdrowia do obawy, że człowiek straci życie, było 8,5 tysiąca wizyt do pogotowia ratunkowego, ponad 2 tysiące osób przeleżało w szpitalu przez dłuższy czas, dodatkowo była taka sytuacja, że ponad 4 tysiące osób rozchorowało się w taki sposób, że nigdy z tej choroby nie wyszły, przynajmniej przez ten okres kiedy zbierano te statystyki. W każdym razie na końcu jest taka sytuacja, że doszło do 252 poronień, 222 osoby zostały zainfekowane tym wirusem i skutek jest taki, że rozchorowały się i 29 osób zostało zakażonych i to rozwinęło się do pełnego raka. Także jest taka sytuacja, że o czym my tutaj mówimy? Mamy większe szanse żeby mieć, żeby się rozchorować po szczepionce niż przed szczepionką. To do tego wszystkiego jest taka sytuacja, że szanse rozchorowania się do możliwości utraty życia są 6-krotnie większe po szczepionce, ilość wizyt do pogotowia ratunkowego jest 6,5 razy większe, pobyt w szpitalu jest 6-krotnie bardziej możliwy. Także jest taka sytuacja, że ja tutaj przyglądam notatki, mam oficjalne wydruki z FDA i jest taka rzecz, że w sumie możliwość utraty życia jest 3-krotnie większa niż od innych szczepionek. Także proszę państwa, jest taka sytuacja, że proszę to utrzymać, proszę to mieć, ze się tak wyrażę, proszę myśleć o tym jeżeli będziecie państwo chcieli szczepić swoje dzieci. Nie ma powodu do tego, żeby szczepić swoje dzieci. Nie ma powodu. Jest taka sytuacja, że jest to bardzo poważny problem, nie w sensie , że dziecko się rozchoruje tylko w sensie jak wyleczyć dziecko ze skutków szczepionki. I tego państwu lekarze nie powiedzą, i jest taka sytuacja, że w Polsce teraz kiedy pracownicy rządowi są odpowiedzialni za własne decyzje to nagle przybiera to inny kształt i np. z tego powodu coraz mniej stacji epidemiologicznych wymaga od rodziców szczepienia bo oni zdają sobie sprawę, że jeżeli nastąpią powikłania poszczepienne to rodzice będą skarżyć stacje sanitarno-epidemiologiczną.
I to jest wszystko. My prowadzimy programy dla dzieci, czy dla osób które zostały zaszczepione i które muszą się odtruć, trzeba odkręcić to wszystko. Także jeżeli państwo macie pytania, proszę nam dać znać, nr telefonu i e-mail jest już na ekranie tutaj w tej chwili. I jeżeli państwo macie jakieś pytania, proszę się z nami kontaktować. I to było wszystko. Dziękuję bardzo – dr Andrzej Kulisz. Do usłyszenia."

Treść całego wykładu tutaj: https://www.box.com/s/bbvsqb47tekdomswl8p8 w .pdf

Jak znaleźć lekarza do leczenia autystycznego dziecka – dr Andrzej Kulisz

Krótki wykład dr Andrzeja Kulisza z European Natural Health Center, Tulsa, Oklahoma, który poświęcony jest temu, jak należy szukać odpowiedniego lekarza, który będzie w stanie skutecznie leczyć dzieci z autyzmem, szczególnie tym poszczepiennym.

„Dzień dobry państwu, mówi dr Kulisz z Tulsa, Oklahoma.
Ja odpowiadam na pytania tych z państwa, którzy przysłali nam e-mails, czy listy, czy nawet dzwonili do nas tutaj, wprowadzając naszą recepcjonistkę w małą panikę, z tego powodu, że ona nie mówi po polsku.
Tych z państwa, którzy poszukują informacji jak znaleźć lekarza, który będzie w stanie leczyć dzieci, które są z autyzmem, szczególnie tym autyzmem poszczepiennym.
W związku z tym pytanie jest takie: Czego się oczekuje od lekarza?
Pierwszy element w selekcjonowaniu lekarza to jest to, czego się od lekarza oczekuje?
Czy oczekuje się opinii, czy oczekuje się leczenia.

Jeżeli oczekuje się opinii, to jest to prosta sprawa, nie ma żadnego problemu w tym. Opinię można znaleźć w miarę szybko, wymaga to paru godzin od lekarza, proszę być przygotowanym na to, że lekarz zada dużą ilość pytań. Potrzebne będą analizy, potrzebne będą tam jakieś inne rzeczy, ale w sumie w ciągu 3,4 godzin pracy lekarza, będzie on w stanie, czy będzie ona w stanie dać państwu opinię.

Jeśli chodzi o leczenie to sprawa się trochę komplikuje z tego powodu, że lekarz, który wydaje opinię, bo to będzie początek ten sam, będzie zobowiązany do tego żeby leczyć pacjenta, i w związku z tym będzie poniekąd będzie odpowiedzialny za to czy leczenie będzie właściwe i jak leczenie będzie postępować. Skutek jest taki, że to się wydłuży. Proszę być przygotowanym na to, że lekarze zadadzą dużą ilość pytań i mogą być bardzo sceptyczni jeśli chodzi o państwa stwierdzenie , że moje dziecko nagle zaczęło się gorzej zachowywać, czy rozwijać, czy powiedzmy rozwijać się w przeciwnym kierunku, z tego powodu, że dostało szczepionkę. Ja w związku z tym zalecam żeby szukać takich lekarzy, takich pediatrów, którzy zajmują się homeopatią – jest to bardzo sprawna metoda leczenia, ja zdaję sobie sprawę, że większość lekarzy tego nie uznaje, ale jest taka sytuacja, że to może być niesłychanie korzystne. I chodzi o to żeby lekarz miał doświadczenie w leczeniu przypadków państwa. I tu proszę nie dyskwalifikować młodych lekarzy, którzy są zazwyczaj bardzo inteligentni i chętni do pracy. Oni bardzo często maja lepsze wyniki niż starzy lekarze, ponieważ mają więcej energii i czasu na to żeby zająć się pacjentami. Jeżeli chodzi o stany chorobowe poszczepienne, ja tu mam notatki, które sporządziłem – to chodzi o to żeby zdawać sobie sprawę, że lekarz powinien mieć praktykę w odtruwaniu pacjentów, z efektów zatrucia adjuvantami. To są te elementy, które się dodaje do szczepionek, po to żeby te szczepionki były albo mocniejsze, albo żeby jako (jak to się nazywa)….. konserwanty po polsku - takie to są: thimerosal to są sole rtęci, aluminium, skwalin i podobne. Chodzi o to żeby lekarz był w stanie przeprowadzić chelatację, czy kroplówki z witaminy C,D (?). I chodzi o to żeby potrafił osłonić wątrobę, z tego powodu, że wątroba będzie pracować bardzo intensywnie, i chodzi o to żeby ta wątroba była chroniona.

Jeśli chodzi o następną rzecz, to jest to, żeby lekarz miał doświadczenie w odbudowywaniu czy odtworzeniu elementów uszkodzonych procesów fizjologicznych. Za każdym razem jak jest taka sytuacja, że są toksyny podane do organizmu, procesy fizjologiczne zostają znacznie zakłócone i bardzo często po prostu uszkodzone. Chodzi o to żeby zlikwidować podłoże tych procesów fizjologicznych – zazwyczaj jak się odtruje pacjenta to to podłoże zanika. Dam państwu przykład – jeżeli człowiek się upije to wówczas ten człowiek nie jest w stanie myśleć, chwieje się, ma zachwianą równowagę. Jeżeli wytrzeźwieje, toksyny zostają usunięte, ten człowiek wraca do normalnego funkcjonowania. Jeśli się poda toksyny, których nie można metabolizować tak jak np. sole rtęci czy skwalen to wówczas jest taka sytuacja, że ten element zachwianych procesów fizjologicznych jest bez przerwy i po prostu trzeba to usunąć żeby dziecko wróciło do normy. Jeszcze jedna rzecz jest żeby odbudować lub odtworzyć neurologię, która jest niezbędna do normalnego rozwoju i funkcjonowania dziecka – to szczególnie dotyczy dzieci z autyzmem poszczepiennym, i właśnie jeszcze raz, jak się odtworzy procesy fizjologiczne to zazwyczaj neurologia się odtworzy również.
Proszę pamiętać o tym, że składniki nowoczesnych szczepionek mogą powodować przewlekłe stany zapalne albo zaburzenia neurologiczne, albo jedno i drugie, tak że jest to bardzo poważny element. Jeśli chodzi o leczenie, proszę być przygotowanym na to, że leczenie będzie trwało rok do 2 lat. Metody leczenia – takie jakie lekarz wybierze w porozumieniu z państwem oczywiście i proszę być przygotowanym na to, że lekarz musi wiedzieć jakie metody będą wykorzystane i ile tych metod jest. Chodzi o to, że jeżeli metoda nr 1 nie działa to żeby była metoda nr 2, nr 3 itd., żeby nie było takiej sytuacji, że nagle leczenie dziecka zostanie przerwane. Jeśli chodzi o rezultaty, proszę pamiętać o tym – leczenie będzie trwało od roku do dwóch, czasem nawet dłużej i bardzo często jest taka rzecz, że pierwsze rezultaty można widzieć po 6-8 miesiącach. Proszę się nie……….chodzi o to, żebyście państwo mieli odwagę żeby przetrwać te pierwsze miesiące leczenia, z tego powodu, że może nie być wyników i te wyniki pojawią się później, i poza tym jest jeszcze jedna rzecz, że w pierwszych miesiącach leczenia, wtedy kiedy to odtruwanie jest bardzo silne, może być taka sytuacja, że dziecko nagle zacznie chorować, że będzie miało takie efekty jak grypa, jak rozwolnienie, czy powiedzmy jakieś inne rzeczy – proszę tego nie hamować, proszę żeby to wszystko szło własną drogą, dać dziecku dużo płynów do picia i dziecko samo z tego wyjdzie. Proszę pamiętać o tym, że dzieci znacznie lepiej się leczą niż dorośli.

Cena – jeśli chodzi o cenę w złotówkach czy dolarach - towarzystwa ubezpieczeniowe nie płacą za to. Jakkolwiek można rozmawiać z towarzystwami ubezpieczeniowymi i powiedzieć im, że jest taka sytuacja, że skoro medycyna alopatyczna tego nie jest w stanie zrobić, w związku z tym, jeżeli oni będą leczyć dziecko państwa metodami alopatycznymi to będą za to płacić i płacić i płacić i płacić. W związku z tym być może będzie łatwiej skontaktować się z towarzystwem ubezpieczeniowym i wynegocjować jakąś znaczną sumę pieniędzy, która ciągle będzie niższa niż te ciągłe opłaty, które oni będą musieli robić w przypadku leczenia standardowego, takiego zachodniego i z tymi pieniędzmi będziecie państwo mogli pójść do jakiegokolwiek lekarza chcecie i robić jakiekolwiek leczenie, jakie chcecie.

Jeszcze jest jedna rzecz, ponieważ leczenie jest takie dość intensywne, w związku z tym chodzi o to żeby lekarz był osiągalny, chodzi o to żeby ten lekarz……….. Moi pacjenci np. maja do mnie nr telefonu komórkowego i jakoś nikt do mnie nie dzwoni, co nie przeszkadza, że pacjenci zdają sobie sprawę, że jeżeli potrzebują się ze mną skontaktować, to zawsze mają ze mną kontakt. Dobrze jeżeli lekarz ma asystenta czy asystentkę, ja mam troje, tak że zawsze któryś z asystentów jest gotowy do tego żeby pomóc. I jeszcze jest jedna rzecz, żeby lekarz miał czas dla pacjenta. Pierwsze spotkanie z pacjentem trwa godzinę – do 1,5 godziny. Następne spotkania trwają około pół godziny. Tych spotkań będzie prawdopodobnie 10 w ciągu roku, może więcej, także chodzi o to, żeby lekarz miał…….. żeby ten element osiągalności był w miejscu.
My konsultujemy pacjentów i lekarzy, również prowadzimy leczenie przez internet dla tych pacjentów którzy są z poza tego miejsca, gdzie my jesteśmy, i robimy to w Europie, i robimy to w Polsce, w Anglii, w Australii, i w paru innych miejscach – także my jesteśmy osiągalni dla państwa. Jeżeli macie państwo pytania, proszę do nas dzwonić, się z nami skontaktować.
I jeśli chodzi o ubezpieczenie, właśnie jeszcze raz proszę pamiętać o tym że państwo będziecie w stanie prawdopodobnie negocjować, i będziecie państwo w stanie wynegocjować prawdopodobnie takie warunki jakie państwo potrzebujecie, żeby dziecku pomóc.
I to jest wszystko, dziękuję bardzo i do usłyszenia.”

„Dr Andre A. Kulisz jest lekarzem, specjalistą medycyny naturalnej i współzałożycielem Europejskiego Centrum Medycyny Naturalnej w Tulsa, Oklahoma. Posiada doktorat z zastosowania fizyki w medycynie, jest zarejestrowanym lekarzem – specjalistą medycyny naturalnej w Oklahoma i lekarzem medycyny naturalnej akredytowanym w Unii Europejskiej.
Dr Kulisz jest publikowanym badaczem medycznym i autorem 13 patentów medycznych w USA i w wielu innych krajach, uznanym uniwersyteckim i konferencyjnym mówcą i lektorem. Jest również konsultantem pacjentów, lekarzy i placówek medycznych w USA i w innych krajach.”

Treść całego wykładu tutaj: https://www.box.com/s/rh9wdd5ne21d88c3ak52 w .pdf

Leczenie autyzmu spowodowanego neurotoksynami – dr Andrzej Kulisz

Krótki wykład dr Andrzeja Kulisza z European Natural Health Center, Tulsa, Oklahoma na temat szkodliwości szczepionek, zawartych w nich toksycznych związkach wywołujących choroby neurologiczne, oraz metodach pozwalających odtruć organizm zanieczyszczony neurotoksynami pochodzącymi ze szczepionek.

„Dobry wieczór państwu, mówi dr Kulisz.

Ja odpowiadam na pytania tych z państwa, po swoim pierwszym nagraniu na Youtube, pytania dotyczące – jak leczyć dzieci z autyzmem.
W zasadzie są trzy stopnie leczenia dzieci autystycznych:
Pierwszy stopień to jest odtrucie z elementów, które są neurotoksynami, które tworzą te niewłaściwe, czy zakłócają normalne procesy neurologiczne.
Proszę być cierpliwym, język polski jest dość trudnym językiem dla mnie, pomimo że ja urodziłem się w Polsce wiele lat temu, ja ciągle nie jestem w stanie mówić po Polsku dobrze, ale wracając do tego o czym rozmawialiśmy, że:
Pierwsza rzecz to jest usunąć neurotoksyny.
Druga rzecz to jest odtworzyć profile fizjologiczno-neurologiczne, które pozwalają na to żeby dziecko się normalnie rozwijało.
I trzeci element to jest taki, żeby to dziecko zacząć uczyć dalej tych elementów, które dzieci się normalnie uczą: funkcjonowania w społeczeństwie, bycia częścią rodziny i tych wszystkich elementów, które są bardzo potrzebne do tego żeby dziecko się dalej rozwijało.
W związku z tym może sprawa pierwsza. Pierwsze to jest odtrucie dzieci z neurotoksyn.
Ja dam państwu przykład taki, że jeżeli dorosły się upije to po kilku godzinach procesy metaboliczne, czy jak się mówi po polsku, chyba procesy przemiany materii, spowodują że alkohol zostanie przetworzony w organizmie, które pozwolą na to, żeby go wydalić i człowiek wraca do normy. W trakcie kiedy człowiek był zatruty alkoholem, tzn. pijany – człowiek przestaje działać normalnie, zaczyna się chwiać, tracić równowagę, bełkotać, centrum mowy zostaje częściowo…….brakuje mi słowa tutaj….. przestaje działać normalnie. W każdym razie jest taka sytuacja, że taki człowiek okazuje wszelkie oznaki zatrucia neurotoksynami, tym czym alkohol jest. Jeszcze raz – po nocy wszystko to zostaje metabolizowane, usunięte z organizmu, człowiek wraca do normalnego funkcjonowania.

Jeśli chodzi o autyzm – autyzm jest spowodowany przez inny typ neurotoksyn, który jest bardzo trudno metabolizować, i jest taka sytuacja, że ponieważ te toksyny nie są usunięte z organizmu, w związku z tym one powodują, zakłócają normalne procesy neurologiczne. Żeby pogorszyć sprawę, bardzo często jest taka sytuacja, że po jednej szczepionce, czy po dwóch, czy po jednym, czy po drugim, czy po trzecim podaniu tych elementów neurotoksycznych w postaci szczepionek np., czy składników szczepionek, mówiąc ściślej. Ponieważ te elementy nie są usunięte z organizmu, stan zdrowia dziecka się pogarsza ze szczepionki na szczepionkę bo skutek jest taki, że ewentualnie po podaniu drugiej, czy trzeciej czy czwartej partii szczepionek dziecko przestaje funkcjonować normalnie, staje się mówiąc po polsku „niedorozwinięte”. Ja uważam, że jest to wielka tragedia, wielki brak odpowiedzialności lekarzy, którzy są odpowiedzialni za to, żeby dbać o zdrowie dzieci, jest to fatalna tragedia. Wszak jest taka możliwość żeby te dzieci odtruć, tak że pierwszy krok – odtruć dzieci, drugi krok – przy pomocy specyficznych składników odbudować procesy fizjologiczne – neurologiczny. To jest bardzo istotny element żeby dziecko zaczęło normalnie funkcjonować, żeby neurologia zaczęła normalnie funkcjonować, żeby mózg zaczął normalnie funkcjonować. I trzeci stopień to jest taki, żeby nauczyć dziecko normalnego postępowania, tzn. w momencie kiedy dziecko osiągnie w miarę normalne możliwości rozumienia, reagowania, postępowania zgodnie z instrukcjami, żeby to dziecko zacząć uczyć normalnego funkcjonowania w rodzinie, w społeczeństwie, w grupie bo to jest ten element, który pozwala na to żeby stymulować umysł, żeby ta część umysłowa się odtwarzała na nowo. Takie leczenie trwa około 2 lat, czasem nawet 3 lat, jest to bardzo długie leczenie, a pierwsze kroki widać normalnie po jakichś 6 miesiącach. Jeżeli ktokolwiek chce leczyć dzieci to jest to bardzo istotne, żebyście sobie zdawali państwo sprawę, że nie ma leczenia natychmiastowego, to wszystko trwa, to wszystko potrzebuje czasu, i skutki mogą być takie, że będziecie państwo widzieli efekty dopiero po jakichś 6,7 miesiącach. To zależy od dziecka, to zależy od tego jak rodzina jest włączona w to, zależy od tego ile rodzina ma czasu, jakie są możliwości żeby to przeprowadzić – jest to wszak głównie rodzinna sprawa, bardzo niewiele lekarz ma do powiedzenia z tego powodu, że po podaniu dziecku, czy podawaniu dziecku tych elementów, które dziecku są potrzebne, większość pracy – 80-90% pracy jest wykonane przez rodziców. I to jest wszystko.

My otrzymujemy w tygodniu około 100 do 120 listów w postaci e-mail czy listów, które są przysłane do nas pocztą. Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na to, moja żona, dr Dahlmann i ja jesteśmy emerytowanymi, mówiąc po polsku lekarzami, którzy jeszcze prowadzą klinikę i my nie mamy takiej ilości personelu, który byłby w stanie odpowiadać na wszystkie listy, dlatego od czasu do czasu ja nagrywam Youtube klip (ja muszę popracować nad swoim językiem polskim), żeby odpowiedzieć na te generalne pytanie. Jeżeli macie państwo więcej pytań, proszę przysyłać nam e-mails na adres pokazany na ekranie i proszę dzwonić do nas jeżeli trzeba, czy odwiedzić naszą stronę internetową. I jeżeli będziemy w stanie, my pomożemy państwu leczyć dzieci. My w tej chwili się zajmujemy około 60-cioma dziećmi z Europy i z Południowej Afryk, myślę – ja nie pamiętam dokładnie numerów, ale to tak wygląda, mamy dzieci w Polsce, w Anglii, w Niemczech, w Holandii, w Hiszpanii i we Włoszech i oprócz tego mamy dzieci w Poł. Afryce i kilkoro dzieci na Dalekim Wschodzie .
Jest taka sytuacja, że to wszystko zupełnie dobrze działa i jedyna rzecz jaka może się stać to jest taka, że nasze metody nie pomogą dziecku, natomiast dziecku nie zaszkodzą. Myśmy nie mieli przypadku do tej pory, gdzie dziecko nie poprawiło swojego stanu. Nie zawsze się udaje odtworzyć wszystkie profile neurologiczne u dzieci i przywrócić dzieci do normalnego życia w krótkim czasie, natomiast jest taka sytuacja, że działanie, konsekwentne działanie w kierunku poprawy zdrowia dziecka zawsze daje pozytywne rezultaty, tak że proszę o tym pamiętać.
To wszystko, dziękuję bardzo i do usłyszenia – mówił dr Kulisz.

Jest jeszcze jedna notatka taka na koniec tej informacji – w Polsce panuje przekonanie wśród lekarzy i szczególnie wśród psychologów. Jedna z psychologów mówiła na Youtube o dzieciach, które są skłonne do tego żeby mieć autyzm, i są dzieci, które nie są skłonne do tego, żeby mieć autyzm.
Ja mam pytanie takie do tej pani psycholog i do tych lekarzy, którzy tak twierdzą. Jeżeli dziecko jest skłonne do alergii to dziecku nie podaje się jedzenia, czy tych elementów, które są alergiczne dla dziecka. Jeżeli lekarz uważa, że jeżeli dziecko jest skłonne do autyzmu to dziecku nie powinno się podawać neurotoksyn………. bo to się po prostu wkłada głowę w piasek i szczepi się dzieci, podaje się neurotoksyny…….. bo tworzy się autyzm u wielu dzieci, bo te dzieci są bardziej skłonne do autyzmu – jest to bzdura, jest to absolutna bzdura.
I to jest wszystko, dziękuje bardzo jeszcze raz, dobranoc.”

Treść całego wykładu tutaj: https://www.box.com/s/76xvg86m30ml4hzmmf9w w .pdf

Szczepionki – autyzm - metody odtrucia organizmu z neurotoksyn – dr Andrzej Kulisz

Krótki wykład dr Andrzeja Kulisza z European Natural Health Center, Tulsa, Oklahoma na temat szkodliwości szczepionek, zawartych w nich toksycznych związkach wywołujących choroby neurologiczne, oraz metodach pozwalających odtruć organizm zanieczyszczony neurotoksynami pochodzącymi ze szczepionek.


„Dzień dobry państwu, mówi dr Andrzej Kulisz z Tulsa, Oklahoma.
Ja odpowiadam na e-mails i zapytania przez telefon dotyczące szczepienia dzieci i dotyczące skutków, czy skutków ubocznych szczepienia.

W ciągu ostatnich 20 lat widzimy bardzo dużą liczbę zachorowań na autyzm i inne choroby typu neurologicznego. Zasada jest taka, że jest bardzo duża korelacja między szczepionkami i tymi zachorowaniami, szczególnie jeżeli chodzi o szczepienia szczepionkami, które zawierają dużą ilość tiomerosal, skwalin, aluminium i innych dodatków, innych adjuvants. Jest taka sytuacja, że zasada jest – nie szczepić – my w Stanach Zjednoczonych przestrzegamy tej zasady do tego stopnia, że większość lekarzy w tej chwili w Stanach Zjednoczonych, łącznie z przedstawicielami rządu Stanów Zjednoczonych, nie szczepi dzieci. Jest bardzo wiele metod i bardzo łatwych metod na to by podnieść stan odporności młodego organizmu, także szczepienia nie są elementem, który jest w zasadzie do tego przeznaczony. Chciałem zwrócić państwu uwagę, że dawniej, 50, 60 czy 100 lat temu, kiedy szczepiono wszystkich ludzi, znaczy dzieci i dorosłych, że była taka sytuacja, że te szczepienia były w zasadzie wprowadzeniem organizmu, osłabionego organizmu bakterii do organizmu człowieka – wówczas wyglądało to zupełnie inaczej niż wygląda to w tej chwili, z tego powodu, że nie było dodatków w szczepionkach takich jakie są w tej chwili. Skutek jest taki, że w zasadzie najgorsza rzecz jaka mogła się stać to było to, że człowiek dostał gorączki i odchorował szczepionkę i na tym się to kończyło. W tej chwili adjuvants, które są wprowadzone do szczepionek, mają bardzo wielkie działanie uboczne, szczególnie jeśli chodzi o schorzenia typu neurologicznego.

Chciałem państwu zwrócić uwagę, że thimerosal to jest związek rtęci, jest bardzo silnym, bardzo szkodliwym, bardzo szkodliwą toksyną neurologiczną. To samo dotyczy aluminium. Jeśli chodzi o ajuvants takie jak skwalin np., to jest to element, który powoduje bardzo silne reakcje obronne organizmu do tego stopnia, że organizm zaczyna sam siebie atakować. Także to jest fatalna sprawa, tak się w ogóle nie powinno dziać i lekarze powinni zdawać sobie sprawę z tego, ¬że wprowadzanie nowoczesnych szczepionek do organizmu dzieci, to jest w zasadzie zatruwanie dzieci i niszczenie im życia.
Ja zwracam państwu uwagę na to z tego powodu, że nie ma takiej możliwości w 100% dla każdego dziecka czy dla każdej osoby, która jest zaszczepiona w tej chwili żeby odkręcić ten skutek szczepienia. Najprostszą rzeczą to jest natychmiast dzieci odtruć, a jeżeli taka możliwość istnieje podać EDTA szczególnie kroplówki z EDTA z kwasem askorbinowym i witaminą B12 – głownie typu kobalaminy metylowe. Natomiast jest taka sytuacja, że są jeszcze inne elementy, które należy podać dziecku. Trudno jest to przekazać przez Youtube, ale generalna zasada jest taka, że takie odtruwania są możliwe. Rzecz polega na tym żeby zacząć to robić natychmiast, praktycznie tak szybko jak się jest w stanie i w trakcie tego będzie można, czy można oczekiwać ,że dziecko wróci do siebie, przynajmniej do jakiegoś tam stopnia. Ja widzę to u siebie w praktyce, jest taka sytuacja, że to zazwyczaj działa. Druga rzecz jest taka, że należy dziecku pomóc – są preparaty takie jak Neuroplex czy Neurotrophin, czy podobne, które bardzo sprawnie, bardzo skutecznie odtwarzają neurologię, szczególnie dzieci. I ostatnim elementem to są stensels (?), które również są w stanie do pewnego stopnia odtworzyć cały system neurologiczny u dziecka - także jest wiele metod. Zasada polega na tym żeby szukać tych metod, żebyście ci z państwa, którzy oglądają to, żeby zdawali sobie sprawę, że takie rzeczy są możliwe. A poza tym jest taka sytuacja, że u nas w klinice się takie rzeczy robi. Jeżeli jest taka możliwość to my bardzo chętnie pomożemy polskim lekarzom, żeby te rzeczy przeprowadzić.

Istotny element polega na tym, że w zasadzie to co my robimy nie ma skutków ubocznych i nie oddziaływuje w żaden sposób…….. nie oddziaływuje negatywnie na organizm dziecka, dlatego że -wszystko to co podajemy to są aminokwasy i w zasadzie witaminy, które mają ten element odtruwający, które mają tą cechę odtruwająco-odbudowującą.
Ja mam nadzieję, że państwo mnie rozumiecie, ja bardzo źle mówię po polsku i staram się być zrozumiały, nie wiem do jakiego stopnia mi to wychodzi, no w każdym razie jest taka sytuacja, że my jesteśmy w stanie pokazać państwu jak to się robi. My wcale nie musimy tego robić. Państwo możecie zrobić sobie te wszystkie rzeczy sami. Jeżeli jesteście państwo zainteresowani zdrowiem waszych dzieci i my jesteśmy w stanie pomóc, my bardzo chętnie pomożemy. Rzecz polega tylko na tym, że my nie jesteśmy w stanie robić tego za każdym razem. Jak ktoś do nas dzwoni, zazwyczaj to trwa parę dni żeby odpowiedzieć. My otrzymujemy bardzo dużo listów, szczególnie tych listów elektronicznych, które są bardzo żądające pomocy, natomiast jak jest taka sytuacja, że my mówimy osobom co należy zrobić i w jaki sposób to nagle zaczynają tracić zainteresowanie. Tak jak mówiłem wcześniej, mieliśmy przygotowany wykład internetowy na temat, właśnie odtruwania dzieci. Potrzeba było przynajmniej 50 osób, które się miały zapisać do tego ¬………. przepraszam….. nazywa się to szczepienie.org – to jest organizacja, która się zajmuje nieszczepieniem dzieci i bardzo wiele osób tam było tym zainteresowanych, niestety zgłosiły się tylko 4, także myśmy odwołali wykład z tego powodu, że nie było wystarczającej liczby chętnych.
To wszystko proszę państwa, dziękuję bardzo, mówił dr Andrzej Kulisz z Tulsa, Oklahoma z European Natural Health Center. Numer telefonu do nas jest z Polski 1 918 398 0252. To wszystko, dziękuję bardzo i do usłyszenia.”

http://www.enhcenter.com/   

 

Cała treść wykładu tutaj: https://www.box.com/s/z219t2nzwz5kp5vn59c5 w.pdf


Przymus szczepień w Polsce w świetle bieżącej ustawy o szczepieniach – Tadeusz Hołda (15.09.2012)

Wystąpienie pana Tadeusza Hołdy na I Konferencji w Rzeszowie (15.09.2012) – „Zagrożenia dla Polski”.

Tematem wiodącym wystąpienia były „Przymusowe szczepienia w Polsce”:

„Szanowni Państwo, przypadł mi temat dotyczący zagrożeń płynących z przymusowych szczepień, Codexu Alimentarius, grożących nam planowanych, podkreślam - plany pandemii, i co z tym fantem zrobić. Ponieważ pora jest późna, a to jest temat bardzo rozległy, wobec tego postaram się to maksymalnie streścić. Natomiast na pewno do tego tematu wrócimy później.

Dlaczego zająłem się tym tematem? Otóż, na początku tego roku zaczęły docierać do nas informacje, były to przecieki z laboratoriów, z ośrodków badawczych, że koncerny farmaceutyczne we w spół z międzynarodowymi organizacjami, już nie będę wymieniał jakich – coś planują. Oczywiście można było wtedy dywagować, czy to są wiarygodne informacje, czy to są tylko jakieś pogłoski itd. Natomiast z czasem pojawiło się coraz więcej sygnałów, które potwierdzały, że coś jest na rzeczy. Dlaczego tak zwróciliśmy na to uwagę? Otóż ja wchodziłem do tego zespołu kilkunastu osób, którym udało się zablokować poprzednią akcję przymusowych szczepień, zaplanowanych na całym świecie. Otóż była bardzo znana, słynna, poważana, międzynarodowa dziennikarka, specjalizująca się w sprawach medycznych – pani Jane Burgermeister – i ona wykryła aferę, która później została nazwana „Grypa666”, czyli szatański spisek. Na ten temat jest kilka, kilkanaście terabajtów informacji. Zastanawialiśmy się, czy nie napisać książki, ale problem jest w tym, że po prostu brakuje czasu. W chwili obecnej robione jest kolejne podejście, żeby przeprowadzić takie przymusowe szczepienia. Ja jeszcze wrócę do tamtego okresu kilka lat temu, gdzie osoby, które wypowiadały się na ten temat, które ostrzegały czym to grozi, o co tutaj chodzi, były wyśmiewane, przedstawiane jako osoby nawiedzone, jako krzykaczy, pieniaczy itd. I co się okazało, że niestety, ale te osoby miały rację. W pewnym momencie, na szczęście, Minister Zdrowia pani Kopacz podjęła decyzję o przyblokowaniu tych szczepień w Polsce. I to był punkt zwrotny w całym świecie. Pytanie, dlaczego taką decyzję podjęła to trudno powiedzieć. Jedno jest pewne, że od tej grupy osób, to była grupa międzynarodowa, z tym że trym taki organizacyjny wiedli Polacy, na bieżąco informowała rząd, prezydenta, premiera o informacjach, które docierały do nas. A były to informacje bardzo szokujące, m.in. wyciekły tajne umowy jakie zostały zawarte, np. między rządem francuskim a koncernami farmaceutycznymi przy w spół udziale Światowej Organizacji Zdrowia, przy udziale ONZ-tu i innych. Muszę powiedzieć, że bardzo istotną rolę odegrały tutaj polskie służby specjalne z różnych działów. Otóż podejrzewam, że bez ich wsparcia ta akcja mogłaby się nie udać. Na szczęście do akcji również włączyło się kilka autorytetów, z tytułami profesorskimi. Muszę powiedzieć, że wypowiedzi tych osób, tych profesorów spotkały się z niesamowitym odzewem pozostałej kadry naukowej w Polsce, którzy pisali obszerne listy, podpisywało się kilkanaście, kilkunastu czy kilkudziesięciu profesorów apelujących o rozwagę, o nieośmieszanie, o niepodważanie autorytetu instytucji badawczych itd.
I co się okazało? W pewnym momencie okazało się, że to rację nie miało to grono szerokie, kilkudziesięciu osób z tytułami profesorskimi. Ja nie będę tutaj wymieniał ich, ale to wszystko jest udokumentowane. Generalnie planowałem pokaz medialny, żeby zaprezentować kopie czy ulotki dotyczącej tej szczepionki przeciwko świńskiej grypie, która była tajna, czy chociażby nawet tą umowę tajną, który zawarł rząd francuski.
Akurat wtedy, kiedy było otwarcie w Krakowie nowego centrum handlowego, który się nazywa „Bonarka”. Tam udzieliliśmy kilkugodzinnego wywiadu, udokumentowanego bardzo dokładnie i obszernie redaktorowi Wójcikowi z TVN. Puszczone z tego było tylko kilkanaście minut, jeszcze obcinane było tuż przed prezentacją w telewizji. Puszczone było dopiero dwa miesiące po tym jak wywiad został udzielony, czyli po prostu czekano, czy te informacje się sprawdzą. No niestety, sprawdziły się, dopiero TVN zdecydował się opublikować to. Dzięki temu, że właśnie podjęła, czy nie zaakceptowała tych nacisków na przymusowe szczepienia w Polsce, to rozeszło się na pozostałe kraje, i jaka mamy sytuację – kilkanaście osób storpedowało plany korporacji za którymi stoją miliony, miliardy dolarów. Inna rzecz, że ponieśli przepotężne straty. Natomiast też trzeba powiedzieć, że praktycznie każda z osób w to zaangażowanych miała jakieś problemy.
Jedna z hipotez jest taka, że pani Minister dostała tajne dokumenty, które były przeznaczone tylko dla Prezydenta i Premiera. Jak to zobaczyła, ponoć się wkurzyła i podjęła taką decyzję. To nie jest udokumentowane bo to jest trudno udokumentować, natomiast taka jest hipoteza.
To że coś jest przygotowywane może świadczyć fakt, że w okresie, kiedy w Polsce było „Euro”, kiedy wszyscy byli pochłonięci tym co się dzieje na stadionach, polski Sejm i Senat przeforsowały ustawę o przymusowych szczepieniach. Teraz należałoby zestawić informację jakie napływają ze Stanów Zjednoczonych – otóż tam, powołuję się na te informacje z wiarygodnych mediów amerykańskich – w laboratorium skrzyżowano wirusa świńskiej grypy z wirusem wścieklizny i ten wirus, trudno powiedzieć, czy celowo czy nie celowo wymknął się z pod kontroli. Osoby, które zostały zainfekowane, zachowują się w sposób niesamowity, podobnie jak zwierzęta, które po prostu są chore na wściekliznę. Teorie, czy właśnie hipotezy mówią, że Polska ma być na pierwszym planie przeznaczona do szczepień. Po chwili obecnej, nie sejm, nie rząd będzie decydował o tym kogo i czym szczepić, ale po prostu pewne organy, w tym wypadku Sanepid.
W jaki sposób potrafią oddziaływać koncerny to myślę, że państwo sobie z tego zdają sprawę, podam tylko – kilka lat temu jak przygotowywaliśmy akcję przeciwko tym przymusowym szczepieniom, zwróciliśmy się do 30 lekarzy, żeby poprowadzili wykład na temat aspektów szczepień, czyli omówili kwestię szczepień, żaden z tych lekarzy się nie odważył, po prostu nie chcieli ryzykować konfliktu z firmami farmaceutycznymi. Odważył się tylko jeden wykładowca z Uniwersytetu Jagiellońskiego pod warunkiem, że pominie te najistotniejsze, najbardziej drażliwe kwestie. Tutaj mamy przykład, jak zachowuje się czasem inteligencja, stąd te pytania, które postawiłem na początku „Gdzie jesteś polska inteligencjo?”, po prostu interesy partykularne, chęć dalszej pracy, czy nie wchodzenia w konflikt z firmami farmaceutycznymi jest przyczyną takiego a nie innego zachowania. Być może państwo wiedzą o tym, że koncerny farmaceutyczny mają bardzo dobrze rozbudowany system przedstawicieli handlowych. Ten system podejrzewam, że działa równie dobrze i skutecznie jak to dawne, słynne KGB czy NKWD, po prostu zbierane są o lekarzach wszystkie możliwe informacje, po to żeby, jak się to mówi potocznie – mieć na nich haki. Czy do tego dojdzie czy nie, w tej chwili trudno powiedzieć, nie mnie jednak wiele świadczy o tym, że takie ryzyko występuje, m.in. przygotowywane są kampanie medialne, ataki na te rodziny, które nie szczepią się bo coraz więcej ludzi odmawia szczepień. Z drugiej strony jest udokumentowane coraz więcej przypadków, i to udokumentowane naukowo, jak negatywny wpływ na zdrowie dzieci, dorosłych mają te szczepionki. Dlatego tak lawinowo wzrasta autyzm i różne inne przypadłości.

Kolejna rzecz, w chwili obecnej już nie jest tajemnicą o tym, że architekci nowego ładu światowego chcą doprowadzić do depopulacji, zresztą nawet oficjalnie się na ten temat wypowiadają, jeżeli państwo z uwagą słuchacie mediów to tego typu rzeczy mają miejsce, nawet ja sam słyszałem wypowiedź ..... Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych, która wypowiadała się na ten temat.
Przy poprzedniej akcji przygotowywania szczepień, zostały przygotowane obozy FEMA, to jest można powiedzieć rodzaj obozów koncentracyjnych na terenie Stanów Zjednoczonych. Informacje, które pojawiają się w Stanach Zjednoczonych, mówią, podają, że zbierana jest obsada tych obozów. W tych obozach prawdopodobnie miały być umieszczane osoby, które nie chciały się poddać, czy nie chciały by się poddać szczepieniom, z drugiej strony zostało przygotowanych wiele milionów trumien, są na to zdjęcia, dokumenty, filmy, materiały – to wszystko można znaleźć na tych stronach, które były prowadzone przy okazji tej akcji. Również nie wiem, czy państwo wiedzą, ale w Polsce wyszły rozporządzenia, w tamtym okresie, mówiące o możliwości chowania ludzi w plastikowych pojemnikach czy workach, czyli generalnie spodziewano się ogromnej śmiertelności. Było przy okazji prowadzone szereg eksperymentów, na ten temat nie będę mówił, to może na następnym spotkaniu. Natomiast znaczący procent osób, które się zaszczepiło ma poważne problemy zdrowotne. Zresztą pierwsze eksperymenty prowadzone w Polsce z tymi szczepionkami przeciwko świńskiej grypie były prowadzone na osobach bezdomnych. Wszyscy zaszczepieni niestety odeszli, ponieważ byli bezdomnymi więc sprawa nie nabrała rozgłosu. Była w jakiś sposób nagłaśniana, czyli przez media niezależne, czyli przez internet.

Proszę państwa, dlaczego nie może być zdrowej żywności?
Zdrowej żywności nie może być ponieważ to godzi w żywotne interesy koncernów farmaceutycznych i innych koncernów. Natomiast jeżeli mamy niezdrową żywność, czyli schemizowaną, modyfikowaną genetycznie itd. itd. - to powoduje wzrost zachorowań. Wzrost zachorowań powoduje zapotrzebowanie na leki, czyli to jest nie jako sztuczne nakręcanie koniunktury. Z drugiej strony przeprowadzenie szczepień wywołuje również negatywne skutki – to też powoduje nakręcanie koniunktury, czyli po prostu można by powiedzieć, to jest takie koło zamachowe, które napędza gospodarkę będącą wiadomo w jakich rękach. Każdy taki obrót takiego koła zamachowego generuje jakieś środki.
Kolejny dowód świadczący o potrzebie czy o planach przeprowadzenia depopulacji to jest Codex Alimentarius, nie wiem czy państwo słyszeli o tym czy nie. Otóż nie wiem czy też wiecie, że Codex Alimentarius obowiązuje w Polsce. A czego on dotyczy? Otóż dotyczy tego, że nie będzie można, czy nie można stosować produktów naturalnych, czyli naturalnych produktów leczniczych typu zioła itd. itd. A dlaczego? – bo godzi to w żywotne interesy koncernów farmaceutycznych.
Jeżeli chodzi o Codex Alimentarius, został opracowany przez jednego z lekarzy, który eksperymenty prowadził w czasie II wojny światowej w Oświęcimiu. To wydaje mi się, że daje dużo do myślenia.

Przymusowe szczepienia planowane kilka lat temu w Polsce, gdyby do nich doszło wiązały ba się ze znacznymi wydatkami, pomijając kwestie zdrowotne społeczeństwa, że dzięki temu, że nie doszło do tych szczepień, po prostu społeczeństwo jest mniej chore, czyli bardziej zdrowe.
Stowarzyszenie nasze wystąpiło do Prezydenta, ówczesnego Kaczyńskiego o wyróżnienie czy nawet odznaczenie tych osób, bo jak by nie było, zaoszczędzili znaczących wydatków dla Polski.
Kolejna rzecz, potencjalne osoby zaszczepione uniknęły niepotrzebnych powikłań, a to że powikłania są to jest rzeczą bezsprzeczną. No i niestety rozmowy czy działania były daleko zaawansowane, ale nastąpiła katastrofa pod Smoleńskiem i to wszystko się po prostu rozsypało, potem były z kolei przepychanki z nowym Prezydentem. W chwili obecnej uważam, że należy podjąć ten temat i należy go po prostu podjąć.

Kolejną rzeczą, która świadczy o nikczemnych zamiarach architektów tego świata to jest Agenda 21. Oczywiście w wersji oficjalnej to jest zestaw przepisów, ustaw, które są robione dla dobra ludzkości, ale tak naprawdę to one służą, czy są zaplanowane przeciwko ludziom. Więcej na ten temat mogą państwo znaleźć na takich stronach jak http://www.monitor-polski.pl– tam jest dużo na ten temat informacji, na stronie http://www.grypa666.info, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę google te słowa i to od razu wyskakuje. Natomiast znamienną rzeczą jest, niezrozumiała, przynajmniej dla osób działających w Krakowie, zachowanie kardynała krakowskiego, który zażądał od stowarzyszeń, które prowadziły te działania przeciwko przymusowym szczepieniom, żeby ze swoich stron zdjęły informację na ten temat. Oczywiście nikt tego nie zaakceptował, nikt się na to nie zgodził, w związku z tym został wystosowany list do proboszczów w Krakowie, aby nie udostępniać pomieszczeń do spotkań. Nie wiem czy to jest błąd, pomyłka, czy to jest przemyślane działanie bo generalnie wygląda na to jakby ksiądz kardynał wspierał działania koncernów farmaceutycznych. Koncerny żydowskie to jest jedna strona medalu, ale w te akcje są włączane również, włączone, czy zaangażowane międzynarodowe organizacje takie jak WHO, przecież WHO zostało stworzone, czyli Światowa Organizacja Zdrowia, została stworzona po to żeby troszczyć się o interesy ludzi, społeczeństwa, narodu, natomiast rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. W naszych działaniach spotkaliśmy się, rozmawialiśmy z ogromną ilością pracowników naukowych, którzy zajmują się tą i podobną tematyką. Ich relacje są szokujące, czy nawet porażające – otóż okazuje się, że są lekarstwa czy szczepionki, czy można leczyć pewne choroby jak AIDS, czy wirusa ebola, ale to jest blokowane, po prostu nie dopuszcza się tego. Jest wiele leków naturalnych, które też nie są dopuszczane bo godzą w żywotne interesy koncernów farmaceutycznych.

Ja może skończę bo chciałbym żebyśmy jeszcze podyskutowali. Mam nadzieję, że dojdzie jeszcze do kolejnego spotkania, wtedy postaram się załatwić, przeprowadzić prezentację multimedialną, czyli państwo będą mogli zobaczyć kopie tej ulotki dotyczącej wirusa świńskiej grypy, czy wiele innych dokumentów. Bardzo dobre opracowanie na ten temat dokonał dr Rath, który po prostu ujawnił kulisy wywołania, sfinansowania II wojny światowej. Ja nie będę już tego odnosił tutaj, żeby nie zaogniać sytuacji. W każdym bądź razie jest to bardzo, bardzo ciekawy temat i warty rozważenia.

Kolejną rzeczą jaka ma miejsce to jest Chemtrails, czyli jest to rozpylanie substancji chemicznych, toksycznych przez samoloty. Przez pewien czas nie przyznawano się, teraz był moment że się przyznano. Osoba, która miała ten temat poprowadzić, pewien pan profesor, niestety zachorował, nie mógł przyjść, ale myślę, że do tego tematu jeszcze wrócimy. Po co to jest robione? Po to żeby nakręcać koniunkturę, przecież rozpraszanie substancji toksycznych powoduje najprzeróżniejsze choroby, czy to roślin jak i również ludzi. Oczywiście na to, na temat na który ja tutaj mówię znajdą państwo informacje w internecie, być może niektóre nie są umieszczane z różnych względów, natomiast jest to temat, którym warto się zająć.

Dlaczego zająłem się zorganizowaniem tej serii spotkań? Otóż przede wszystkim dlatego, że ta nazwijmy to – przygoda, pomimo, że była brzemienna w skutki, udowodniła, że jeżeli zbierze się grupa osób, nawet nie musi być bardzo liczna, ale myśląca, zdeterminowana i odważna to można storpedować działania wielkich koncernów. Z drugiej strony też, właściwie czuję się zobowiązany do tego, bo ja pochodzę z woj. świętokrzyskiego, i zadam takie pytanie: Czy ktoś z państwa słyszał o Republice Partyzanckiej? – Jedna osoba. Otóż proszę państwa, jest to bardzo niewygodny fakt ukrywany przed społeczeństwem, właściwie nie jest publikowany w mediach. Otóż w czasie II wojny światowej na tamtym terenie, rozwinął się tak ruch oporu, który własnymi siłami doprowadził do uwolnienia spod okupacji niemieckiej terenu około 1000 km². W ogóle był rząd, oficjalny rząd zaakceptowany przez rząd londyński, były władze, były flagi polskie itd., itd. Ten temat jest przemilczany, jest bardzo niewygodny. Niemcy ponieśli tam bardzo znaczące straty, inna rzecz, że były związane bardzo poważne siły niemieckie. W niejednej potyczce, nie mówię o bitwach jakie tam były stoczone, ginęło, w takiej pierwszej lepszej potyczce więcej Niemców niż w całym powstaniu w Getcie Warszawskim. Tutaj przytoczę za profesorem Jerzym Robertem Nowakiem, który udokumentował, że w tamtym powstaniu zginęło 14 Niemców, w tym 9 zabitych przez Polaków. O powstaniu w Getcie Warszawskim wie cały świat, nawet jak przyjeżdżają na rocznicę Powstania Warszawskiego to mylą pojęcia bo myślą, że chodzi o powstanie w Getcie Warszawskim. Tutaj był teren wolny od okupanta, był polski rząd, normalnie wywieszało się polskie flagi i praktycznie w Polsce nikt o tym nie wie. Natomiast nawet nie ma muzeum poświęconego temu dziełu. Natomiast w Krakowie powstało np. muzeum okupanta, Oscara Schindlera, jak by nie było, był to okupant. Był to oficer wywiadu niemieckiego, który poczynił niemałe spustoszenie w społeczeństwie polskim. Z drugiej strony nie może się doczekać w Warszawie pomnik pomordowanych, właściwie zlikwidowanych około 200 tysięcy Polaków w obozie w KL Warschau, takich przypadków jest bardzo dużo. Wobec tego, ponieważ moi przodkowie byli bardzo mocno zaangażowani, właśnie w utworzenie tej republiki (?) , z tego tytułu praktycznie cały czas po wojnie były problemy, doszedłem do wniosku, że po prostu mam taką powinność i powinienem to zrobić. Tu nawiążę jeszcze do wypowiedzi, jednej z wypowiedzi, już nie pamiętam kogo odnośnie Katynia – otóż ja w roku ’89 byłem w zespole w muzeum w Krakowie w Muzeum Historii i Fotografii , które zorganizowało wystawę „Zginęli w Katyniu”. Powstało wtedy pierwsze polskie……., to była największa wystawa, pierwsza wystawa w ogóle w świecie zbrodni katyńskiej, powstało centralne archiwum zbrodni katyńskiej. Dlaczego o tym mówię? Otóż jak był pogrzeb osób, którzy zginęli w tej katastrofie pod Smoleńskiem, wymieniano osoby m.in. Mazowieckiego, m.in. Jana Krzysztofa Bieleckiego i innych, jako osoby, które wniosły ogromny wkład w upamiętnianie, nagłaśnianie tego tematu. Ja działalność tych osób znam od innej strony – otóż w tym okresie, byłem w tym zespole jak już powiedziałem, ale byłem przewodniczącym Komisji Zakładowej Solidarności. Nie zdajecie sobie państwo sprawy ile trudu włożyłem w interwencjach u premiera Mazowieckiego, u Jana Krzysztofa Bieleckiego i u innych dotabli w Warszawie, którzy, żeby nie dopuścić do likwidacji Centralnego Archiwum Katyńskiego. I co było dalej, Archiwum Katyńskie zostało zlikwidowane, natomiast cały zespół, większość kardy pracowników Muzeum Historii i Fotografii została wyrzucona. Na ich miejsce zostały zatrudnione osoby zlikwidowanego Muzeum Lenina – to może dać państwu do myślenia. Wobec tego ja na tym zakończę ten temat, teraz porozmawiamy sobie, podyskutujemy. Natomiast do tego tematu wrócimy, pewne rzeczy, które będzie można opublikować, będą opublikowane na stronach internetowych, myślę że i na stronie naszego stowarzyszenia.
Dziękuję bardzo za uwagę."

Treść całego wykładu tutaj: https://www.box.com/s/6dxkk3d7z0aqngs1p73s w .pdf


Szczepienie – Pełna informacja i wolność wyboru – Przemysław Cuske

Wykład pana Przemysława Cuske z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP pod nazwą:

„Szczepienia – Pełna informacja i wolność wyboru”, który odbył się podczas II Konwentu Świadomości Fraktalnej, Gdynia 2012 (22-23 września 2012)


„Dzień dobry, witam państwa bardzo serdecznie!
Zbyszek już mnie tutaj przedstawił, ja dokończę tego przedstawienia, nazywam się Przemysław Cuske. Jestem wiceprezesem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP. Tutaj trochę Zbyszek wyolbrzymił moje zasługi, bo to nie ja stworzyłem to stowarzyszenie, ono się po prostu stworzyło samo na skutek drapieżnej działalności Sanepidów i urzędników bez serca. Wiadomo, że tam gdzie jest bardzo duży nacisk, bezmyślny nacisk na działania ludzi to zawsze powstaje jakaś siła, która temu chce przeciwdziałać.
Dzisiaj drodzy państwo porozmawiamy sobie w ciągu, myślę 20, 30 minut, więcej państwu nie zajmę, o rzeczach, które dotyczą każdego z nas.

Czym zajmuje się Stowarzyszenie STOP NOP?
- Pomagamy w korespondencji z Sanepidem.
Jeżeli ktoś z państwa nie miał jeszcze takich doświadczeń to bardzo się cieszę, ale jeżeli już kogoś Sanepid złapie to po co wyważać otwarte drzwi skoro można skorzystać z naszej pomocy. To samo dotyczy korespondencji ze służbą zdrowia, z przychodniami, czy ze szpitalami - korespondencja dotyczy szczepień i powikłań poszczepiennych. Lekarze, powiem ogólnie, personel medyczny robi wszystko żeby zaprzeczyć, że jakiekolwiek niepożądane odczyny poszczepienne w ogóle mają miejsce. Nic takiego co się dzieje po szczepieniach nie ma związku ze szczepieniami dziecka.
- Pomagamy w kontaktach z prawnikami.
W Polsce coraz więcej kancelarii prawnych, mówiąc krótko, zwęszyło możliwość zarobku i zajmuje się kwestiami odszkodowań, chociaż jak na razie jest to w naszym kraju bardzo, bardzo trudne.
- Prowadzimy korespondencję z posłami, senatorami i prezydentem, ale to jest w zasadzie korespondencja przypominająca rzucanie grochem o ścianę, bo my wykazujemy wszystkie słabości ustawy, która została przyjęta i weszła w życie 3 września tego roku (2012), ale nikt z rządu się nie kwapi aby cokolwiek w tej kwestii zrobić. I punkt ostatni..
- Zbieramy wszystkie informacje dotyczące niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Jak wspomniałem, oficjalna strona medyczno-wakcynologiczna rządowa zaprzecza, że takie odczyny poszczepienne negatywne mają jakiekolwiek miejsce, a z doświadczenia, z kontaktów ze zwykłymi ludźmi wiemy, że tych negatywnych odczynów poszczepiennych jest bardzo, bardzo dużo. One idą w tysiące przypadków w naszym kraju, każdego roku.

Tutaj mamy przedstawiony kalendarz szczepień, ogłoszony przez państwowego inspektora sanitarnego na rok 2012. To oznacza, że każde dziecko w naszym kraju, otrzymuje przez pierwsze 1,5 roku około 21-23 szczepionek.
Doświadczenia armii amerykańskiej z wojen w Iraku i Afganistanie pokazują, że nawet silny wysportowany organizm amerykańskiego komandosa, nie jest w stanie podołać kilku szczepionkom podanym jednocześnie. Po prostu organizm przestaje dobrze funkcjonować, zresztą bardzo wielu weteranów z Iraku cierpi w tej chwili na schorzenia neurologiczne, a nasze dzieciaki, w naszym kraju otrzymują potężną dawkę szczepień, które tak na dobrą sprawę nie są im do zdrowia potrzebne, ponieważ badania lekarzy dowodzą, że system immunologiczny dziecka rozwija się do 3 roku życia. I jeżeli szczepionka będzie ingerować w ten system immunologiczny, to będzie to skutkować potem różnego rodzaju chorobami przewlekłymi.
Tutaj dla porównania, proszę spojrzeć jak wygląda obowiązek szczepień w krajach europejskich. Możemy od razu zauważyć, że szczepienia obowiązkowe, obowiązują głównie w krajach byłego bloku wschodniego. Co ciekawe, Rosja zniosła obowiązek szczepień już w roku ’97. Zwołano wtedy ogromną konferencję wszechrosyjską, na której byli obecni lekarze różnych specjalności, homeopaci, rehabilitanci i uznano, że szczepienia przymusowe nie mają najmniejszego sensu , ponieważ i tak nie wpływa to na zdrowie publiczne, ani na spadek, czy wzrost zachorowań na poszczególne choroby. I tutaj Polska można powiedzieć zajmuje pierwsze miejsce w Europie, jeżeli chodzi o ilość szczepień podawanych noworodkom i małym dzieciom. Wyprzedzają nas tylko Stany Zjednoczone, ale co tutaj dużo mówić, być może państwo zauważyliście już taką korelację, że to co się dzieje w Stanach Zjednoczonych, jeżeli chodzi o szczepienia to kilka miesięcy później, to samo dzieje się u nas w kraju.
Po prostu związki naszych wakcynologów z amerykańskimi są bardzo, bardzo bliskie.

Jak szczepionki działają? Po co je w ogóle wymyślono?
Zadaniem szczepionki jest, żeby powstał antygen, który stymuluje układ odpornościowy organizmu. I wtedy kiedy zachorujemy na daną chorobę, będzie nam niejako łatwiej wytworzyć odpowiednią ilość właściwych antygenów, żeby z tą chorobą sobie poradzić.
Jeżeli chodzi o składniki szczepionek to nie jest tylko sam antygen. Tutaj widzimy, że jest mnóstwo rzeczy, które budzą nasze wątpliwości i pojawia się bardzo duży znak zapytania – no bo na co nam antygen żywy, który może wywołać daną chorobę. Przykładem takiego zjawiska jest, często wspominana przez wakcynologów choroba poliomyelitis, czyli Heinego Medina. Ze źródeł naukowych, że ta choroba w zasadzie istnieje, tylko i wyłącznie w naszych czasach, że istnieją szczepionki. Polska jest jedynym krajem w Europie, gdzie dzieci szczepi się przeciwko Heine Medina, szczepionką tzw. OPV, jest to szczepionka doustna, a więc dziecko po przyjęciu takiej szczepionki jest nosicielem tego wirusa polio, przez okres około 1,5 miesiąca. A więc argumenty tego typu, że dzieci nieszczepione będą zarażały dzieci szczepione, jest w zasadzie wyjęte nie wiadomo z jakiego kapelusza, ponieważ na tym przykładzie widać, że to dzieci szczepione przeciwko polio mogą zarażać nie tylko inne dzieci, ale również osoby dorosłe.
W szczepionkach znajdujemy również aluminium, to wiemy, że jest to metal bardzo toksyczny. Jest albo w postaci wodorotlenku aluminium, albo w postaci chlorku aluminium, czy fosforanu aluminium. Aluminium jest to metal, który ma bardzo negatywny wpływ na system nerwowy, powodując m.in. chorobę Alzheimera.
O rtęci wiemy wszyscy, że jest bardzo toksyczna, ja tylko nadmienię, że rtęć jest drugim metalem po promieniotwórczym plutonie, który jest najbardziej toksyczny. Już minimalne dawki mogą ciężko okaleczyć człowieka dorosłego lub po prostu mogą go zabić. A nasze dzieci w szczepionkach otrzymują dawkę rtęci, która kilkaset razy przekracza dopuszczalne normy, ale u nas widocznie w świecie medycyny, jest to element nieistotny.
W szczepionkach możemy znaleźć również formalinę, którą naziści stosowali do uśmiercania więźniów w obozach koncentracyjnych, poprzez zastrzyk bezpośrednio w serce, znajdujemy detergenty, stabilizatory, białko jaja kurzego. To są wszystkie te elementy, które mają sprawić tylko to, żeby szczepionka była trwała w temperaturze pokojowej, natomiast nie mają z medycznego punktu widzenia żadnego korzystnego wpływu na funkcjonowanie organizmu dziecka.

Tutaj mamy podane szczepionki, które zawierają etylortęć, czyli tzw. tiomersal, thimerosal, różnie, pod różną nazwą etylortęć występuje. I tutaj są to można powiedzieć, no niewielkie ilości, 0,01%, tylko co ciekawe, że znowu tylko w Polsce są stosowane szczepionki zawierające rtęć.
Jeżeli chodzi o tą pierwszą szczepionkę Euvax, to jest koreańska szczepionka, ona nie zawiera rtęci już, jest tam konotacja, że od zeszłego roku, od listopada, ta szczepionka jest wycofana, i nowy Euvax rtęci już nie zawiera, ale wiemy, że są ogromne zapasy tego starego Euvaxu, który jest nadal rozchodowywany w szpitalach i przychodniach, a dzieci szczepionkę Euvax, przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby otrzymują w pierwszej dobie swojego życia. Czyli ledwo się pojawią na naszym globie, już od razu są szczepione przeciwko WZW B i przeciwko gruźlicy, i to nie ma znaczenia, czy dziecko jest wcześniakiem – urodziło się w 6 czy 7 miesiącu i waży 900 gramów, to nie ma znaczenia, czy dziecko jest solidnych rozmiarów i waży 5 kg, ta sama objętość i dawka szczepionki jest przeznaczona dla tego samego małego dziecka.

Przyjmuje się oficjalnie, że masowe szczepienia wyeliminowały wszystkie groźne choroby wieku dziecięcego, na które to dzieci umierały w sposób masowy. Drodzy państwo, nie chcę używać tutaj twardych słów, że to jest jakieś kłamstwo czy coś takiego, przyjmiemy, że jest to marketing farmaceutyczny, po prostu muszą tak producenci szczepionek twierdzić, żeby swoje produkty sprzedać.
W dalszej części wykładu zobaczycie państwo, na przykładzie dwóch wykresów, że choroby zakaźne wieku dziecięcego, samoistnie miały już tendencję wygasającą, na długo przed wprowadzeniem masowych szczepień dzieci.
Jeżeli chodzi o działanie szczepionek, to one dają odporność, jeżeli jakąkolwiek dają to na okres bardzo krótki. Tylko przechorowanie danej choroby, daje odporność dożywotnią. Natomiast podanie szczepionki daje odporność na 2,3 góra 4 lata, i tutaj jeszcze mamy ostatni punkt, że wprowadzenie masowych szczepień, spowodowało, jakby to powiedzieć, odpowiedź natury w świecie wirusów i bakterii. Powstają nowe szczepy, zmutowane, szczepy wirusów, bakterii. Przykładem niech będzie bakteria gruźlicy, która w tej chwili jest tak drapieżna i tak skuteczna w swojej chorobie, w swoim działaniu, że nie ma w tej chwili żadnych antybiotyków, które mogłyby tą bakterię gruźlicy powstrzymać. A więc jest to taki przykład, który pokazuje, że wprowadzenie masowych szczepień daje skutek wręcz odwrotny.

Tutaj mamy właśnie przykład, wykres o którym mówiłem. Jeżeli chodzi o krztusiec, już widzimy, że od wielu, wielu lat, to jest około 20,30 lat, przed wprowadzeniem masowych szczepień przeciwko krztuścowi, ta choroba samoistnie wygasała. Nasi wakcynolodzy twierdzą, że to właśnie szczepienia przeciwko krztuścowi spowodowały, że ta choroba, jakby to powiedzieć, nie istnieje, że dzieci są wolne od tej ciężkiej, strasznej, śmiertelnej choroby. Natomiast pojawiła się taka jednostka chorobowa, która się nazywa „Krztusiec rzekomy”, to też jest taki sprytny wybieg wakcynologów i lekarzy, którzy przy każdym podejrzeniu, że jakieś schorzenie, jakaś choroba dziecka może mieć związek z podaniem szczepionki, od razu mówią, nie patrząc w kartę zdrowia dziecka, nie badając małego pacjenta, od razu mówią, ze to nie ma nic wspólnego ze szczepieniem. I wymyślono właśnie taką jednostkę chorobową jak „krztusiec rzekomy”, a krztusiec rzekomy nie jest niczym innym jak krztuścem przeciwko któremu dziecko było zaszczepione, ale właśnie po podaniu szczepionek przeciwko krztuścowi dzieci zachorowały. Amerykański oddział Sanepidu, czy powiedzmy jak to nazwać, CDC, które zajmuje się chorobami zakaźnymi, oficjalnie przyznał, że szczepionki przeciwko krztuścowi są praktycznie nieskuteczne, a wszystkie masowe zachorowania na krztusiec są spowodowane podaniem szczepionek przeciwko tej chorobie. Ale kogo to obchodzi, że oni mówią tak, jak i dalej dzieci się szczepi właśnie przeciwko tej chorobie.
Jeżeli chodzi o to tutaj w Polsce jak to miało miejsce z krztuścem – widzimy, że również na wiele lat przed wprowadzeniem masowych szczepień, ta choroba samoistnie wygasała. Dotyczy to wszystkich chorób zakaźnych, czy to będzie odra, czy to będzie gruźlica, czy to będzie polio czy jakieś inne choroby wieku dziecięcego, to we wszystkich krajach, gdzie pojawiły się masowe szczepienia, czy to będzie Australia, Kanada, stany zjednoczone, Francja, Niemcy, Belgia, Wielka Brytania, wszędzie statystyki mówią jedno, są zgodne, że te choroby samoistnie wygasały na wiele, wiele lat przed wprowadzeniem masowych szczepień. Dlaczego tak się stało? Dlatego tak się stało, że poprawiły się warunki mieszkaniowe, że ludzie przestali mieszkać razem ze zwierzętami na wsiach, że brali wodę pitną z innego miejsca gdzie załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne, że zaczęli używać, krótko mówiąc, mydła i ręcznika, że była inna odzież do pracy, inna odzież do przebywania w domu, inna odzież do spania w łóżkach, czyli krótko mówiąc, poprawiła się warunki higieniczne. Ludzie zaczęli się lepiej odżywiać w związku z tym, że była rewolucja przemysłowa, że były dostępne środki, że część ludzi zajęła się produkcją żywności a inni zajęli się jej konsumowaniem. Krótko mówiąc ludzie byli lepiej odżywieni, mieli większą świadomość jeżeli chodzi o zdrowie i pojawiły się też nowe lekarstwa, które okazały się skuteczne w walce z chorobami zakaźnymi czyli antybiotyki, czy sulfonamidy, czy inne. I to jest właśnie główny powód, że te choroby zakaźne samoistnie zaczęły zbliżać się do zera.

Jeżeli chodzi o niepożądane odczyny poszczepienne czyli NOP, są to odczyny, które występują od bezpośrednio po podaniu szczepionki dziecku lub nawet do kilku tygodni, to ustawa Ministra Zdrowia reguluje jasno, że ….powiem to krótko, psim obowiązkiem każdego lekarza, który szczepi dzieci jest zgłoszenie niepożądanego odczynu poszczepiennego lub podejrzenia tego niepożądanego odczynu do stacji Sanepidu. To jest jego obowiązek prawny. Ja drodzy państwo nigdy nie spotkałem się z przypadkiem, że lekarz został ukarany grzywną za to, że tego niepożądanego odczynu poszczepiennego nie zgłosił. Jest to jakby naturalna tendencja w naszych przychodniach wakcynologicznych, że NOP-ów się po prostu nie zgłasza. Nikt nie chce mieć z tego powodu problemu, że zgłosił a potem są jakieś komisje sanepidu, pytania „dlaczego”, „może szczepionka była źle podana”, „może dziecko nie było właściwie przebadane”. Drodzy państwo, dzieci szczepi się z automatu, nie bada się dzieci przed szczepieniem, to są tylko rutynowe pytania:
„Czy dziecko ma temperaturę?” – Nie ma,
„Czy kaszle?” – Nie kaszle, no ale jest przeziębione…..
„To nie szkodzi, to nie jest przeciwskazanie”……. nie ma, po prostu ma być kalendarz szczepień zrealizowany prawie w 100%, i tak się dzieje, że polskie dzieci są wyszczepiane na poziomie 98 – 99%. A co ciekawe, że lekarze praktycznie nie potrafią rozpoznać niepożądanych odczynów poszczepiennych. Jeżeli matka przychodzi z dzieckiem, które wyje z bólu od kilkudziesięciu godzin, to co słyszy w przychodni – „ano co pani tutaj?”, „z czego pani robi to zamieszanie?”, „przecież wszystkie dzieci to mają, potem to przechodzi, jest wszystko w porządku…”.
No dobrze, tylko jeżeli dziecko płacze, wyje z bólu, to jest tzw. krzyk mózgowy, którego niczym nie można ukoić i to świadczy tylko o tym, że toksyny dostały się do mózgu i mózg dziecka został bardzo poważnie uszkodzony. Pewnie, że po tygodniu dziecko przestanie płakać, ale to już jest inne dziecko, to już jest takie pół-warzywo, mówiąc tak kolokwialnie, dziecko które zostało poważnie okaleczone. Lekarze nie potrafią rozpoznać niepożądanych odczynów poszczepiennych. Kilka lat temu prof. Zawadzki, na terenie Krakowa i okolic prowadził badania, „jak lekarze rozpoznają niepożądane odczyny poszczepienne właśnie po podaniu szczepionki przeciwko krztuścowi”. Okazało się, ze lekarz nie potrafi rozpoznać niepożądanego odczynu poszczepiennego, co za tym idzie, takie dziecko które jest okaleczone przez NOP, jest leczone w sposób nieprawidłowy, są podawane niewłaściwe leki, a więc to jakby powiedzieć, jeszcze bardziej komplikuje sprawę, że to i tak uszkodzone dziecko będzie chorowało jeszcze poważniej, być może nawet, może umrzeć.
W przypadku powstania NOP, jeżeli on nie jest zgłoszony do Sanepidu, nie jest nigdzie zarejestrowany to cały obowiązek finansowy, cały ciężar rehabilitacji spada na rodziców, i miesięcznie jest to koszt od kilkuset do kilku tysięcy zł., miesięcznie. I taka rodzina jest trwale wyłączona już normalnego, prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie. Więc nie wiem, jakby się zastanowić, gdzie tutaj są plusy a minusy stosowania masowych szczepień.

No i doszliśmy do tego, żeby zapoznać się bliżej, co to są te NOP-y, niepożądane odczyny poszczepienne. Odczyny miejscowe, czyli obrzęk, zaczerwienienie, bolesność, sącząca się przetoka nad węzłem chłonnym, ropień bakteryjny bądź jałowy, powiększenie węzłów chłonnych. To może niewiele mówi, brzmi niegroźnie, ale już cięższe uszkodzenia wynikające z NOP-ów to encefalopatia, drgawki, poliomyelitis poszczepienny wywołany wirusem szczepionkowym. To jest też ten sprytny wybieg wakcynologów. Poliomyelitis poszczepienne, czyli to nie jest nic innego jak choroba Heinego Medina poszczepienne, ale to nie ma nic wspólnego z wirusem, który został podany dziecku, jest to tzw. porażenie dziecięce, ale jest to klasyfikowane jako osobna jednostka chorobowa. Rodzicom się wmawia, że gdyby nie było zaszczepione przeciwko polio, to na pewno by zmarło, ciężko zachorowało i byłoby jeszcze gorzej. A ja się pytam, no jaka jest różnica pomiędzy dzieckiem, które jest bardzo, bardzo sparaliżowane, a dzieckiem które jest bardzo sparaliżowane. Jedno i drugie dziecko potwornie cierpi przez czyjś błąd w sztuce lekarskiej. Zapalenie mózgu, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, autyzm, zespół Guillaine-Barrego. To jest właśnie ten syndrom, który powstawał w 2009 roku w Europie Zachodniej po szczepieniu na ptasią grypę. Polska była jedynym krajem, który tej szczepionki nie kupił, i bardzo dobrze, nie wiem jakie były przyczyny, nie wiem, nie pamiętam, nie chcę w to wchodzić………………………… no możemy się tylko domyślać, że tak to właśnie wyglądało, ale doświadczenia społeczeństw zachodnich wskazują, że tam gdzie ludzie zaszczepili się przeciwko ptasiej grypie, właśnie porażenie, zespół Guillaine-Barrego występował bardzo, bardzo często. I to m.in. spowodowało, że ludzie przestali szczepić się przeciwko ptasiej grypie, bo potem się okazało, że ta grypa wcale nie jest taka skuteczna w swoim działaniu, że ma łagodny przebieg i te szczepionki były zupełnie niepotrzebne.
Inne NOP-y to są bóle stawowe, wstrząs anafilaktyczny – to jest od razu po podaniu szczepionki, gorączka powyżej 39, nieutulony ciągły płacz o którym wspominałem, uogólnione zakażenie prądkiem BCG czyli prądkiem gruźlicy, małopłytkowość.
A teraz proszę zobaczyć: posocznica w tym wstrząs septyczny. Spotkaliście się państwo na pewno w mediach z informacjami, że dziecko w tym szpitalu zachorowało na sepsę, że zmarło na sepsę, czy coś takiego, były takie informacje w prasie, w radio, w telewizji . Czy którakolwiek z osób ze świata medycznego, która się wypowiadała w tej kwestii, połączyła właśnie tą sepsę u dzieci, u noworodków z tym, że jest to właśnie niepożądany odczyn poszczepienny. Nie, zrzucono to na to, że to szpital ma niesterylne warunki itd., a krótko mówiąc – zakażenie organizmu, wielobakteryjne zakażenie organizmu czyli sepsa może wystąpić tylko w wyniku czynnika zewnętrznego. W tym wypadku tym czynnikiem zewnętrznym było podanie szczepionki.
Ten autyzm drodzy państwo to jest taki temat bardzo często podejmowany przez wakcynologów, przez lekarzy, na różnego rodzaju spotkaniach, wywiadach w telewizji, wtedy głównym bohaterem automatycznie staje się Andrew Wakefield. Jest to brytyjski lekarz, który jako pierwszy publicznie stanął w obronie szczepionych dzieci i publicznie przyznał, że szczepionki powodują autyzm, że badania, które przeprowadził, że rtęć zawarta w szczepionkach powoduje autyzm. Natychmiast w świecie farmaceutycznym zawrzało, przygotowano ogromną kampanię marketingową przeciwko niemu, pomijam fakt, że od razu wyrzucono go z pracy, odebrano mu wszystkie tytuły naukowe, został kompletnie sam, czyli totalny ostracyzm go spotkał, przygotowano całą serię artykułów naukowych, prasowych, od razu znalazły się badania, które mówią, że szczepienia nie mają nic wspólnego z autyzmem, że to jest zupełnie inna bajka i że szczepionki z rtęcią są bezpieczne. I ten argument jest podawany, że właśnie Andrew Wakefield robił cały ten szum medialny z autyzmem i szczepionkami i tylko po to żeby wyłudzić odszkodowanie dla rodziców, których dzieci chorują na autyzm. Po latach okazało się, że został oczyszczony z zarzutu, że to wszystko zostało sfabrykowane, spreparowane, że główna pani redaktor brytyjskiego pisma naukowego „British Medical Journal”, ona przyznała, że to wszystko było mistyfikacją. Co się okazało, że ten miesięcznik „British Medical Journal” jest finansowany ze środków koncernów farmaceutycznych, które produkują szczepionki, tak to mniej więcej wygląda. Generalnie każdy lekarz, każdy naukowiec, który powie coś niedobrego pod adresem szczepionek, natychmiast jest obrzucany błotem i to w najgorszy sposób. U nas w Polsce mamy takiego naukowca, jest to profesor Dorota Majewska z ogromnym dorobkiem naukowym, jest neurobiologiem, już ponad 30 lat zajmuje się badaniem związku rtęci i jaki ma wpław rtęć na system nerwowy i krótko mówiąc, ma tak ogromny autorytet naukowy, że jest to największa gródka soli w oczach naszych wakcynologów i pediatrów. Gdyby mogli to by tą panią Dorotę wzięli i wyszczelili na księżyc, żeby już więcej do Polski nie wracała.
I tutaj badania z tego roku, które przeprowadzono na Uniwersytecie w Kanadzie, w Pitsburgu pokazały jasno, że zastosowano szczepionki, które amerykańskie CDC i amerykańska akademia pediatrii rekomenduje dzieciom, żeby podawać we wczesnych miesiącach życia. Okazało się, że wszystkie małpy, w tym wypadku były to Makaki, wszystkie młode Makaki, którym podano te szczepionki, wszystkie zachorowały na autyzm. Wszystkie przejawiały właśnie te symptomy, charakterystyczne dla autyzmu. I trudno dyskutować tutaj z tym doświadczeniem, można tylko mieć żal, że te małpy cierpią, ale co tu dużo mówić, nie mamy wpływu na sposób i rodzaj prowadzonych badań, ale to pokazuje, że szczepionki nie są wcale takie obojętne dla zdrowia młodych organizmów. I tutaj właśnie jest dalszy fragment tego artykułu, to możecie państwo sobie w internecie poszukać – „szczepionki – autyzm – małpy” wpisać w google, to od razu ten artykuł i ta strona wam wyskoczy. W Polsce, jak powiedziałem, nie łączy się szczepień z autyzmem, natomiast dane rehabilitantów, neurologów mówią zupełnie coś innego, że w momencie wprowadzenia masowych szczepień ilość dzieci chorujących na autyzm wzrosła w sposób niebywały, są to po prostu setki, tysiące dzieci trwale uszkodzonych.

Gdzie szukać informacji na temat szczepionek?
Tutaj nie chodzi o to, że ja przewrotnie zaznaczyłem na pierwszym miejscu „przychodnie prowadzące szczepienia”, ponieważ tam rodzice po raz pierwszy dowiadują się jakie szczepionki dzieci dostają, ale co ciekawe, dowiadują się tylko o samych plusach, że jeżeli pani nie zaszczepi dziecka to pani dziecko natychmiast umrze, nie mówiąc o tym że Sanepid wymierzy pani karę kilkunastu tysi¬ęcy grzywny, a prokurator wsadzi panią do więzienia. Jest tak wielka presja na rodziców, którzy mają wątpliwości, że nie wiem z czym to porównać, no to są metody dobrze znane z czasów Stalinizmu czy Nazistów, kiedy chcieli wymusić zeznanie na więźniach. Tutaj jest dokładnie ten sam mechanizm. Ale dlaczego tak jest? Przychodnie prowadzące szczepienia, stacje Sanepidu, lekarze: pediatrzy, neurolodzy, neonantolodzy itd. Chodzi o to, żebyście państwo poznali dwie strony medalu, że co mówią specjaliści na temat szczepień, że są to same plusy, że praktycznie jeżeli chodzi o niepożądane odczyny poszczepienne to w ogóle ich nie ma, a jeżeli już to jest jeden na kilka milionów, to wtedy można by tak przeliczyć, że gdyby była taka statystyka no to Polska byłaby krajem liczącym kilkanaście miliardów ludzi bo tych NOP-ów w Polsce jest przynajmniej kilkanaście tysięcy, jak nie więcej.
Homeopaci, specjaliści medycyny chińskiej, neurolodzy, rehabilitanci, pedagodzy. Tutaj możecie się państwo dowiedzieć, niejako z drugiej strony, jaki negatywny wpływ na system nerwowy, na całe ciało dzieci mają właśnie szczepionki. To lekarze medycyny chińskiej, homeopaci, oni wiedzą najlepiej, jak reaguje organizm dziecka przy podaniu tak ogromnej liczby szczepionek. Organizm dziecka nie ma wykształconej bariery krew-mózg, a więc każde świństwo, które się znajdzie we krwi, natychmiast znajduje się w jego mózgu. No i potem oczywiście fora internetowe, nasza strona www.stopnop.pl , no i w internecie. Internet jest postrzegany jako swego rodzaju śmietnisko, ale tam drodzy państwo jeżeli ktoś wie jak szukać, wiele cennych informacji można znaleźć.

No i tutaj króciutko o ustawie, powiem, jest to ustawa, która obowiązuje od 3 września tego roku (2012). Ustawa została klepnięta przez posłów w sposób jednomyślny, nikt się nie wstrzymał, nikt tej ustawy po prostu nie czytał …………. (głos z publiczności) ……….. ale to i tak wiemy z własnych źródeł, że ten co się wstrzymał to się pomylił bo on głosował przeciw, on się pomylił po prostu, ale to i tak go wyrzucili. To był pan Jacek Piechociński, on się pomylił po prostu. Posłowie w Sejmie przyjęli to jednogłośnie, Senatorzy mieli już tutaj wątpliwości, ale też to przeszło bez mrugnięcia okiem, prezydent otrzymał tę ustawę w piątek, a w poniedziałek ją podpisał. Pierwszy raz słyszę żeby prezydent był tak pracowity (głos z publiczności: syjonista), no być może, co nie zmienia faktu, że ta ustawa od września już wszystkich nas obowiązuje.
I tutaj drodzy państwo jest kilka takich punktów – zmieniła się definicja „choroby zakaźnej”. W chwili obecnej z byle jakiego powodu Główny Inspektor Sanitarny może ogłosić stan epidemii, w województwie, w powiecie czy w całym kraju.
Określenie obowiązku szczepień. Teraz obowiązek szczepień został rozszerzony, że nie tylko dzieci będą szczepione, ale również osoby dorosłe.
Rezygnuje się z refundacji zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych, a więc niejako lekarz ma carte blanche –on nie musi zgłaszać niepożądanego odczynu poszczepiennego bo nikt mu za to nie zapłaci. A drodzy państwo, i tak wszystkie formularze, informacje są wysyłane pocztą mailową, tutaj chodzi tylko o to żeby maksymalnie utrudnić zbieranie informacji o niepożądanych odczynach poszczepiennych.
I teraz jest system Sentinel, który Polska wprowadza czyli dostęp do informacji medycznej. Szpitale i przychodnie będą zwolnione z prowadzenia dokumentacji dotyczącej szczepień i chorób zakaźnych, to będzie robić tylko Sanepid i tylko Sanepid będzie mógł według własnego widzimisię udostępniać te informacje po podpisaniu odpowiedniej umowy. Sanepid też może odmówić udzielenia tej informacji, i teraz ja jeżeli tej informacji nie mam ze szpitala, co się stało z moim dzieckiem bo tam już nie ma, jest w Sanepidzie, Sanepid mi tego nie da to z czym ja mam iść do sądu i żądać odszkodowania, z jakiej racji. Żaden prokurator nie przyjmie mojego zlecenia.
I oczywiście kontrowersyjny temat „przymusu bezpośredniego” o którym decyduje lekarz, czyli krótko mówiąc, jeżeli będzie ogłoszona epidemia ptasiej grypy, przyjdzie do mnie pracownik Sanepidu w towarzystwie dwóch rosłych ochroniarzy, którzy mnie przytrzymają, i po prostu zostanie im podana szczepionka. Tak to drodzy państwo będzie wyglądać, i to sami zobaczycie, wszyscy zobaczymy, że pewnie będzie taka epidemia ogłoszona i będziemy wszyscy jej głównymi bohaterami.
I tutaj zniesienie uprawnienia Ministerstwa Zdrowia dotyczących procedur działania Inspekcji Sanitarnej. W tym zawiłym zdaniu kryje się to, że to Główny Inspektor Sanitarny i podległe jemu oddziały – one będą decydować, na podstawie własnych rozporządzeń, jak należy postępować w przypadku pojawienia się różnych ognisk chorobowych itd., a więc niejako nie będzie żadnej odpowiedzialności.
I tutaj w tym ostatnim punkcie, że ten nadzór sanitarny ma być rozszerzony na wszystkich obywateli, również tych którzy przyjeżdżają do naszego kraju, możemy to sobie tylko wyobrazić kuriozalnie, że na lotnisku będą stały szafki ze szczepionkami i każdy który do nas przyjedzie, od razu będzie zaszczepiony.
Nie ma żadnych regulacji dotyczących odszkodowań za niepożądane odczyny poszczepienne. Jeżeli coś takiego wystąpi, to proszę bardzo, na drodze powództwa cywilnego mogę skarżyć koncern farmaceutyczny, no drodzy państwo, no to wiadomo, że takie starcie z góry skazane jest na porażkę.
I znaczne poszerzenie uprawnień Inspekcji Sanitarnych do zbierania danych osobowych tzn., że Sanepid krótko mówiąc, będzie miał większe możliwości do inwigilowania nas niż policja, straż graniczna, nie wiem jakie jeszcze tam służby, komornik, urząd skarbowy, ZUS, wszyscy razem, to jest wszystko nic. Sanepid może nam zrobić wszystko – może sprawdzać nasze rozmowy, smsy, maile, stan konta, gdzie pracujemy, co robimy, wszystko - i to jest wszystko w literze prawa.

Drodzy państwo, na koniec, chciałbym tutaj zareklamować taki fajny film na Youtube, może już go widzieliście, że dzieci nieszczepione są zdrowsze, jest to około 40 minutowy film, który pokazuje, że dzieci, które nie były szczepione, są po prostu zdrowsze, że ich system odpornościowy pracuje znacznie lepiej. I ostatni slajd, który po pewnym czasie postanowiłem dołączyć, żebyśmy pamiętali o bezdomnych, którzy w 2009 roku zostali zaszczepieni przeciwko ptasiej grypie, zostało wtedy zaszczepionych 350 osób. Kwoty jakie dostali za to zaszczepienie, to były od 5 do 30 zł. 23 osoby zmarły po szczepieniach, to jest to co wiemy oficjalnie. Co się dalej z tymi ludźmi działo, nie wiemy, natomiast wiemy jedno, że nikomu nie wytoczono żadnych zarzutów za to, że podano szczepionkę, która nie była dopuszczona do stosowania na polskim rynku medycznym. Nawet była taka kuriozalna sytuacja, że firma, która prowadziła te badania zażądała odszkodowania za przerwanie badań naukowych. (pytanie z publiczności: Jaka to firma?) To już tutaj…..ja nie mogę powiedzieć, można dotrzeć sobie w internecie, także wystarczy w pisać „ptasia grypa – Grudziądz – 2009”, pojawią się artykuły, można dotrzeć.

Drodzy państwo, z mojej strony to wszystko, głos przekażę mojemu koledze Zbyszkowi.
Chciałem tylko wspomnieć, że mamy kilka książek Aleksandra Kotoka – jest to rosyjski homeopata, który wydał książkę „Szczepienia w pytaniach i odpowiedziach dla myślących rodziców”. Kapitalna książka, która w sposób całkowicie, jeżeli można mówić o obiektywizmie, na zasadzie pytania i odpowiedzi rozwiewa wszystkie wątpliwości dotyczące szczepień, związanych z chorobami wieku dziecięcego. Jeżeli ktoś z państwa będzie chciał, serdecznie polecam bo to jest naprawdę mocny kaliber.

(pytanie z publiczności dotyczące szczepień obowiązkowych i zalecanych, dobrowolnych………………)
Szczepienia dobrowolne to są te zalecane, których nie ma jeszcze w obowiązkowym kalendarzu szczepień.
(pytanie: w każdym kraju europejskim są zalecane……..)
Tak, zalecane. W Europie Zachodniej to tak wygląda, że nawet jak szczepienia są obowiązkowe, to rodzic jest informowany, co się z tym wiąże, z podaniem szczepionki, jakie są plusy, jakie minusy, i rodzic może odmówić. I z tego tytułu, że odmówi – nie ma żadnych konsekwencji, ani prawnych, ani finansowych, pomimo, że jest obowiązek, może odmówić, po prostu daje oświadczenie, że nie i koniec. Natomiast w Polsce czegoś takiego nie ma, jest kalendarz szczepień, który jest ponad wszystkim, i słyszałem takie argumenty, że jeżeli dziecko zachoruje i umrze, „no cóż, no ktoś musi tę ofiarę ponieść, żeby reszta była zdrowa”, ale drodzy państwo przecież my nie jesteśmy mrowiskiem, nie jesteśmy rojem pszczół, tylko każdy chce po prostu żeby jego dzieci były zdrowe, prawda?
(pytanie: To jest obywatelski obowiązek…….)
Tak to jest właśnie nazywane, że jest to obywatelski obowiązek, że oficjalne media mówią, że przymusu nie ma, że kar nie ma itd., ale powiem tak, że Sanepid przegrał kilkadziesiąt spraw w sądach, które rodzice wytoczyli sanepidowi za nałożenie grzywien. Grzywny sięgały od kilkuset złotych do kilku tysięcy. Ja sam osobiście wygrałem z Sanepidem w Poznaniu, który jest najbardziej drapieżny w Polsce i po prostu oddali pieniądze z odsetkami. Teraz się pytam dlaczego, kto dopuszcza do tego, że Sanepid w ten sposób funkcjonuje.

Cała treść wykładu dostępna tutaj: https://www.box.com/s/natg9fqe2s9cxqg5ry1x w .pdf


Kreator www - przetestuj za darmo