NIE „Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości musimy
nauczyć się sami.” – Adam Mickiewicz
Pan Peter Gitonga i jego żona, pani Leah Waithira, przytulają swoje dwumiesięczne dziecko, aby złagodzić ból po niedawnej operacji. Są wściekli i rozczarowani, mówią, że operacja została spowodowana przez zaniedbania personelu medycznego.
Dziecko Austin Njoroge ciągle cierpi z powodu bólu. Lekarze w Szpitalu Narodowym Kenyatta (KNH) byli zmuszeni amputować mu nogę do kostki, a lewą rękę do nadgarstka, jego rodzice mówią, że jest to komplikacja po wykonanej nieudolnie szczepionce BCG.
Pani Waithira, pierworódka, urodziła dziecko przez cesarskie cięcie w Szpitalu Kihara w Gachie, Kiambu, 7 lutego. Została wypisana po trzech dniach i wie, że dziecku nic nie było, "ponieważ w przeciwnym wypadku wszelkie komplikacje zostałyby wskazane w karcie wypisu".
Lekarze zlecili jej powrót następnego ranka, aby niemowlę mogło otrzymać szczepienia: BCG i przeciwko polio. Dostało BCG w lewą rękę i szczepionkę polio doustnie.
DRAŻLIWE DZIECKO
Ale pani Waithera mówi, że kiedy wróciła do domu, zauważyła, że dziecko było bardzo drażliwe. Miało trudności z oddychaniem, dużo płakało i odmówiło karmienia piersią.
W południe zauważyła, że miejsce szczepienia, stało się zimne i zdrętwiałe, chociaż nie traktowała tego zbyt poważnie.
Ale w miarę upływu czasu dziecko wykazywało oznaki złego samopoczucia i około godziny 21.00, wraz z mężem popędzili do miejscowej kliniki, gdzie doradzono im, aby zabrali dziecko z powrotem do placówki, gdzie zostało zaszczepione.
W szpitalu, lekarze zapewnili ich, że szczepienia nie mogły spowodować takich komplikacji i przeprowadzili kilka badań.
Pierwszy na poziom cukru, wymagał od lekarza pobrania próbki krwi z palca.
"Lekarz nakłuł jeden z palców lewej ręki, ale nie było krwi. Użył tej samej igły, aby nakłuć palec prawej stopy, a po badaniu poinformował nas, że poziom cukru jest zbyt niski, a dziecko jest odwodnione. Nalegał, aby dziecko zostało przyjęte", zdruzgotana pani Waithira powiedziała “Nation” w wywiadzie przeprowadzonym w ich domu we wsi Ndenderu, Kiambaa.
Następnego dnia matka zauważyła, że część dotkniętej chorobą ręki zmieniła kolor na ciemnoniebieski i szybko zaalarmowała pielęgniarkę, która doradziła jej, aby zgłosiła się do lekarza dyżurnego.
Ale w południe stan ten zniknął, a ona mogła odetchnąć z ulgą.
SYTUACJA POWTÓRZYŁA SIĘ
Następnie, o godzinie 14.00, sytuacja powtórzyła się, tym razem wpływając również na prawą stopę, z której pobrano próbkę krwi.
Lekarze powiedzieli, że muszą przeprowadzić badania w celu ustalenia, czy dziecko krwawi wewnętrznie, ale zanim to zrobią, dziecko zostało skierowane do szpitala Kiambu Level Five w celu przeprowadzenia zaawansowanego leczenia.
Karta zdrowia, datowana na 13 lutego, wskazywała, że u dziecka zdiagnozowano "posocznicę noworodka".
W Szpitalu Kiambu, para została natychmiast skierowana do Narodowego Szpitala Kenyatta.
W karcie skierowania lekarze Kiambu wskazali, że "obecnie dziecko jest czujne, wygląda na odwodnione" i że zostało skierowane do "chirurga dziecięcego ... i ewentualnej amputacji".
W KNH, gdzie dziecko było leczone przez półtora miesiąca, dotknięta ręka i stopa miały obrzęki z płynem w środku.
Po pęknięciu opuchlizny, ręka i stopa zaczęły gnić, pozostawiając amputację jako jedyną możliwość zapobieżenia rozprzestrzenianiu się infekcji.
Chociaż lekarze próbowali przekonać parę, że szczepienie nie jest winne, oni uważają, że jest i ciągle pytają, dlaczego dziecko nie rozwinęło żadnych problemów w lewej nodze, z której lekarze ze szpitala Kiambu również pobierali krew.
Poproszona o komentarze, Kiambu Health Executive Mary Kamau, powiedziała, że nie została poinformowana o sprawie, ale skomentuje to po rozmowie z odpowiednimi osobami.
Źródło: https://nairobinews.nation.co.ke/news/babys-hand-foot-amputated-at-knh-after-bungled-vaccination-jab
(11.04.2019)
Tłumaczenie: Członek Stowarzyszenia STOP NOP