NIE „Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości musimy
nauczyć się sami.” – Adam Mickiewicz
Gdybym chociaż trochę mogła cofnąć czas. Chociaż troszeczkę. Na pewno bym to zrobiła!
Jest pierwsza w nocy a ja muszę kolejną noc bujać mojego synka na rękach żeby zasnął.
Przez ostatnie 1,5 roku śpię na jednym boku bo synuś musi mieć mnie na wyciągnięcie ręki.
Jak nie to ciągnie mnie za włosy, wyrywa kolczyki z uszu, nie wspomnę już o godzinach snu.
Miałam zdrowe wesołe dziecko (to mój trzeci synuś). Dopóki nie dostał MMR II !!!
Po szczepionce synek zaczął się wycofywać … z wesołego dziecka gdzie miał dwóch starszych braci, którzy są nim absolutnie zaabsorbowani,
zaczął unikać wszelkiego kontaktu fizycznego i psychicznego.
Od jakiegoś czasu podaję suplementy, witaminy, wizyty u Pani neurolog. Próbujemy wszystkiego. Wiem, że długa droga przed nami.
Ale Was jako rodziców proszę, zastanówcie się 10 razy zanim podejmiecie decyzję o szczepieniu.
Ja mam żal do siebie, bo gdzieś w głębi duszy czułam że coś może być nie tak i poszłam na spotkanie z pielęgniarką,
która przekonała mnie mówiąc „dwójkę dzieci już szczepiłaś i nic się nie działo, nie słuchaj głupot co piszą w internecie”.
No i co???
No i trzecim razem się stało!!!
Nigdy więcej żadnych szczepień!
Grypa, wirus, zapalenie... organizm sam musi zwalczyć to wszystko, żeby się uodpornił.
Zdrowia mojemu synkowi nikt nie wróci. Teraz tylko ciężka praca. Ma Autyzm. Nie róbcie tego własnym dzieciom!!!
Agnieszka, mama Iana
(16.01.2018)