Ronald Babb Sr. – 57-letni mężczyzna z Syracuse (Nowy Jork) umiera 7 dni po szczepieniu Johnson & Johnson, czekał aż zmieni się w robota ....
Ronald W. Babb senior, 57 lat z Syracuse, zmarł niespodziewanie 19 kwietnia 2021 roku. Ronald był człowiekiem, który notorycznie spędzał czas na świeżym powietrzu, który lubił polować i łowić ryby. Lubił także motocykle, samochody muscle i Pink Floyd. Największą radością życia Ronalda było bycie dziadkiem.
https://www.newcomersyracuse.com/Obituary/198611/Ronald-Babb-Sr/Syracuse-NY
Ronald wraz z żoną Rose 12 kwietnia 2021 roku przyjęli szczepionkę Janson dzieląc się tym na swoich profilach FB, jednocześnie żartując, że czekają aż zmienią się w roboty …. No cóż, robotem nie został, ale żona za to została wdową, zmarł 7 dni później.
Syn poinformował, że sekcja zwłok wykazała, że ojciec zmarł na zawał serca …. Syn nie widzi związku zawału serca ze szczepieniem chociaż internauci wskazywali, że zawał serca jest również wskazany w ulotce jako powikłanie poszczepienne oraz wskazali, że nawet Pentagon śledzi 14 przypadków zapalenia serca u żołnierzy po szczepieniach na COVID-19
Uważaj wujku Ron na J&J. Mam nadzieję, że u obojgu z Was nie wystąpią żadne poważne skutki uboczne.
Wujek tylko podziękował …
Laurie natomiast napisała, że miała naprawdę złe skutki uboczne i z tego powodu wylądowała w szpitalu.
Internauci zauważyli też, że w certyfikacie Ronalda jest wpisany zły rok, zamiast 2021 jest 2012 … co również Ronald w żartobliwy sposób skomentował …. że on zawsze dostaje pierwszy jeszcze lata przed innymi ….