Wideo - polskie str. 8
Kasia, mama 13-letniej Mai sparaliżowanej po szczepionce, przechodzi stylową rewolucję (30.10.2014) – fragment programu
Cały program: „Stylowe rewolucje GOKA”
Kasia jest 35-letnią rozwódką, samotnie wychowującą 13-letnią córkę Maję, która po podaniu szczepionki w 6 miesiącu życia została sparaliżowana, miewa również ataki bezdechów, cały czas jest rehabilitowana. Trzy lata po narodzinach dziewczynki mąż Kasi od niej odszedł, ponieważ nie był w stanie udźwignąć ciężaru wychowania chorego dziecka.
Od momentu pojawienia się na świecie dziewczynki Kasia cały swój czas i energię poświęcała chorej córce, zapominając o sobie jako kobiecie. Była tylko i wyłącznie matką, jej życie uczuciowe praktycznie nie istniało.
Kobieta zgłosiła się do Goka z prośbą o pomoc w odzyskaniu swojej utraconej kobiecości. Chciałaby również odzyskać wiarę w to, że po tylu latach bycia samą może jeszcze stworzyć szczęśliwy związek.
Stylista był poruszony opowieścią Kasi i postanowił zrobił wszystko, żeby jej pomóc. Na początek zabrał ją do kina na film o niej samej. Następnie w towarzystwie psychologa obserwował, jak Kasia zachowuje się na próbnej randce.
Kolejnym etapem przemiany naszej bohaterki jest lekcja stylu, podczas której Gok pokazał Kasi, jak się ubierać, by przyciągać wzrok płci przeciwnej.
Na sam koniec Gok postanowił skonfrontować Kasię z mężczyznami, ale nie z jednym, tylko z całą ich masą…….
Cała ta stylizacja pokazała nie tylko metamorfozę samą w sobie, ale uwidoczniła też, jak wygląda życie matki styranej życiem, która od 13 lat walczy o zdrowie swojego dziecka, nie mając już czasu na swoje własne przyjemności. Bezustanna walka o dziecko spycha kobietę w wir stawania się niewolnikiem czterech ścian bez perspektyw na lepsze, szczęśliwsze życie. Udział Kasi w programie wyrwał ją choć na kilka dni od ciężkich, przyziemnych spraw i obowiązków. Dzięki tej krótkiej i szybkiej metamorfozie mogła poczuć się prawdziwą kobietą, ku swojemu zdumieniu. Ze zmęczonego kopciuszka stała się piękną księżniczką, która za sprawą zewnętrznej przemiany odzyskała również pewność siebie i odnalazła w swoim wnętrzu dalsze siły do pokonywania życiowych problemów.
Spór o szczepienia - dr Ryczkowska kontra dr Feleszko (08.10.2014)
W programie „Miasto Kobiet” – spór o szczepienia ochronne.
Gośćmi programu są:
- dr Bożena Ryczkowska - pediatra
- dr Wojciech Feleszko - pediatra
- Dominika Adamczyk – mama, która nie szczepi swoich dzieci
- Małgorzata Sprawnik-Szczepańska – mama 3,5 letniego Stasia – zwolenniczka szczepień
(Anty) szczepionkowy strach (30.09.2014)
W programie „Reporter Polski” poruszona została sprawa szczepień i związanych z nimi kontrowersji, które jak się okazuje są uzasadnione. Historie 3 rodzin tego dowodzą, które po przykrych doświadczeniach ze szczepieniami, przestały szczepić swoje dzieci………
Pierwsza historia to relacja taty Alberta u którego zdiagnozowano autyzm:
„Syn się rozwijał świetnie do 18 miesiąca. Kiedy dostał szczepionkę, taką potrójną, skojarzoną, nie pamiętam co to było…… miesiąc praktycznie po tym było wycofanie, zanik mowy, kiedy już mówił, pokazywał samochód, światło, klamka, on mnóstwo, mnóstwo słów znał też, no i się wycofał jakby z tego. Jak dostał szczepionkę, on po prostu tak krzyczał, że ja nie słyszałem jeszcze żeby wydobyły się z niego takie dźwięki, tak normalnie piszczał. Generalnie szukając, szukając, przesiewając informacje….. jestem w 99% przekonany, że powodem była szczepionka. Dla mnie sytuacja wygląda tak…… Przyjdź, zaszczep się, a jak później będziesz miał problem, to twoja sprawa.”
Po wielu miesiącach diagnostyki okazało się, że Albert jest dzieckiem autystycznym. Rodzice przestali go szczepić. Przypadek Alberta jest jednym z wielu…………….
Druga historia dotyczy również autyzmu poszczepiennego. Z relacji mamy Dawida, Pani Barbary Wojciechowskiej, nietypowe, niepożądane zachowania syna wyjaśniły się po spotkaniu innych rodziców, którzy mieli autystyczne dzieci. Dopiero podczas rezonansu gdy Dawid miał 6 lat wyszło, że ma trwale uszkodzony mózg. Pani Barbara przestała szczepić Dawida jak również młodszych synów nie poddawała już dalszym szczepieniom. Szczepienia, które chłopcy do tej pory otrzymali również przyczyniły się do uszczerbku na ich zdrowiu - zniszczyły odporność jak również rozwinęły astmę i alergię. Natomiast gdy miała urodzić się Zuzia, rodzice definitywnie postanowili nie oddawać jej lekarzom, pielęgniarkom, systemowi, ponieważ chcieli mieć zdrowe dziecko.
Trzecia historia to historia rocznej Kiry, która teraz jest zdrowa, ale jedyne problemy zdrowotne miała właśnie po szczepieniach:
Magdalena Niewiadomska: „Po pierwszej dawce szczepienia DTP wystąpił tzw. krzyk mózgowy, po kolejnej dawce była wysoka gorączka, którą na szczęście udało się zbić paracetamolem, ale był to już taki objaw niepokojący. A po ostatniej dawce szczepionki już wystąpiło nam coś gorszego bo poważne zapalenie oskrzeli. Decyzja o nieszczepieniu jest ostateczna, ponieważ nie zamierzam ryzykować zdrowiem mojego dziecka dla tzw. dobra ogółu, bo jeżeli ktoś mówi, że zdarzają się przypadki powikłań, nawet groźnych, no to niech powie temu rodzicowi, że jego dziecko jest przypadkiem…. i np.. po szczepieniu zmarło…. bo zdarzają się przypadki. Nie sądzę żeby taki rodzic był w stanie to zaakceptować.”
„Ja się nie boję, powiem jasno, ja się nie boję ……… jeżeli wyjdzie jakiś temat, grożenia sądem czy czegoś, będę się odwoływać, dlatego że nikt nie ma prawa zmusić mnie do tego bym zaszczepiła dziecko. A jeżeli będzie trzeba coś zapłacić, to się zapłaci. Mogą zrujnować doszczętnie mój portfel, ale zdrowia swojego dziecka nie pozwolę.”
Szczepienia ochronne – TAK czy NIE? (30.09.2014)
Gośćmi programu „Pytanie na Śniadanie” są: dr med. Katarzyna Bross-Walderdorff, która obecnie za pomocą homeopatii klasycznej pomaga dzieciom m.in. uszkodzonym po szczepieniach wyjść z różnych chorób, w tym także z autyzmu, dr n. med. Aneta Górska-Kot, pediatra i zwolenniczka szczepień oraz Agnieszka Kutyłowska, mama , której dziecko doznało powikłań poszczepiennych w tym problemów neurologicznych. Pani Agnieszka jest również członkiem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP.
Szczepienia: plusy i minusy - Przemysław Cuske kontra Sławomir Neumann (20.08.2014)
Szczepienia XXI wieku – prof. dr hab. Maria Dorota Majewska (02.08.2014)
Część 1
Neurobiolog prof. Maria Czajkowska-Majewska o szkodliwym wpływie szczepionek (30.07.2014)
Polski kalendarz szczepień nie jest w żaden sposób uzasadniony, wpompowuje się w dzieci niesamowitą dawkę szczepionek, po to tylko, żeby zarabiały koncerny farmaceutyczne. Podawanie dzieciom takich ilości szczepionek to zbrodnia – mówiła w Telewizji Republika neurobiolog, prof. Maria Czajkowska-Majewska.
Prof. Czajkowska-Majewska przybliżyła zatrważające statystyki, które pokazują, że szczepienia wywołują u dzieci liczne powikłania, a nierzadko prowadzą do zgonów. Nawiązała również, do tworzącego się ruchu przeciwników szczepień małych dzieci.
–
Ruch szczepionkowy jest ruchem międzynarodowym, który zrodził się z doświadczeń rodziców dzieci, które miały powikłania poszczepienne – mówiła. –
Takie powikłania zdarzają się bardzo często – dodała.
Według statystyk, na które powołała się ekspertka „w ciągu 20 lat w USA, od kiedy zaczęto monitorować tego typu powikłania, było ponad 100 tys. zgonów, ciężkie powikłania dochodzą nawet do 10 mln przypadków”.
Podkreśliła również, że propagowanie szczepień w mediach i środowiskach lekarskich jest „propagandą”.
–
Szczepienia na tak wielką skalę są największą pomyłką medycyny – podkreśliła prof. Maria Czajkowska-Majewska. –
Doprowadziły do kalectwa ogromną ilość dzieci – dodała.
Takim efektom szczepień winna jest między innymi rtęć, dodawana do nich w celach konserwacyjnych.
–
Związek rtęci dodawany do szczepionek jest naprawdę groźny – zaznaczała ekspertka. –
Bezpłatne szczepionki w Polsce zawierają rtęć – dodała.
–
Podawanie niemowlakom po urodzeniu szczepionki przeciwko żółtaczce typu B to po prostu zbrodnia. Takie dzieci chorują potem na autyzm, mają powikłania neurologiczne – podkreślała.
Zdaniem prof. Marii Czajkowskiej-Majewskiej, szczepionki są również przyczyną innych dolegliwości, takich jak cukrzyca, czy alergie.
–
Alergie, na które chorują teraz prawie wszystkie dzieci też są wynikiem przyjmowania szczepionek – stwierdziła.
Źródło:
http://telewizjarepublika.pl/neurobiolog-w-dzieci-wpompowuje-sie-skandaliczna-ilosc-szczepionek-tylko-po-to-zeby-mogly-zarabiac-koncerny-farmaceutyczne,9863.html